niewydolność nerek - co jest przczyną?

Moderator: Anirysova

Postprzez Magda » 2008-03-30, 22:23

Mocno zaciskamy kciuki!!
Avatar użytkownika
Magda
 
Posty: 3392
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:35
Lokalizacja: woj.łódzkie

Postprzez Hekate » 2008-03-30, 22:42

I my zaciskamy, głaski dla Koji
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Postprzez Busola » 2008-03-30, 23:04

saganka napisał(a):My jutro idziemy na pierwsza wizyte do tej nowej wetki od nerek, zobaczymy co nam powie


Kasiu, koniecznie zdaj` relacje z wizyty.
Dziekuję za wsdzelkie informacje, wszystko spisuję i będę jutro weta "atakować"

Kojka dziekuje za kciuki

buziaki
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Agama » 2008-03-31, 00:12

My tez trzymamy Musi byc dobrze
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Postprzez Ania od Berena » 2008-03-31, 02:57

Trzymamy kciuki!
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Postprzez Anna Rozalska » 2008-03-31, 08:58

Trzymamy kciuki za Koję. Niewiadomo co jest przyczyną. Na ogoł nerki siadają czesto po przebytej babeszjozie. Ważne jest oznaczenie kreatyniny w moczu i dobry wet najlepiej taki od nerek.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Postprzez Tasmanska » 2008-03-31, 09:02

Trzymamy mocno :!:
Avatar użytkownika
Tasmanska
 
Posty: 1181
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 09:18
Lokalizacja: Rokitno Szlacheckie
Hodowla: Tasmańska Elitte

Postprzez Betty i Bax » 2008-03-31, 09:17

My równeiż mocno trzymamy :!:
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Postprzez Zuzanda » 2008-03-31, 09:58

Alicja wyściskaj Kojke i czekamy na rychłe dobre wyniki badań
.Młoda dziewczynka na pewno szybko pokona choróbsko, trzymajcie sie dziewczyny :-)
Zuzanda
 
Posty: 3247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 20:46
Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
psy: Laponia ,Tomek(*) ,Bleki
Hodowla: Black Velvet

Postprzez Busola » 2008-03-31, 12:00

Jestem w pracy, pakuję manatki i lecę do domku, tam popracuję.
Na szczęście wielkich problemów z tym nie mam. Co mnie na kolana powaliło to to że mój przełożony na więść iż mam ciężko chorego psa i chcę pracować w domu powiedział: Uśpić" i zaśmiał sie do rozpuku. :shock: :evil: Gdyby nie to że będziemy potrzebować "dudków" na leczenie Koi to bym gościa zamordowała. Zgroza. Nie ma SIŁY na palantów.
Mocz do analizy dostarczony, wyniki będą około 16, więc na tą godzinę umówiliśmy sie na kolejne badania i wizytę. Może coś się wyjaśni.
Potem z wynikami w ręku zadzwonię do Pani Agnieszki Neski - mam nadzieję że konsultacja będzie możliwa na odległość - nie chciałabym jej męczyć podróżą do W-wy.

Koja jakby czuła sie lepiej: zjadła conieco - chleb, chrupki kukurydziane i troche nabiału i popiła wodą. Pewnie to te leki przeciwzapalne i przeciwbólowe.

Podobno Hill's robi odpowiednią karmę dla psów z problemami nerkowymi (k/d czy jakoś tak)? Czy ktoś próbował?
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Aga_Kamisinska » 2008-03-31, 12:08

I my trzymamy kciuki :!:
Avatar użytkownika
Aga_Kamisinska
 
Posty: 399
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-19, 12:29
Lokalizacja: TRĄBKI WIELICZKA
psy: Aron-Serchio Stoplandia

Postprzez Ewa z Dżoszem » 2008-03-31, 16:34

[quot

Podobno Hill's robi odpowiednią karmę dla psów z problemami nerkowymi (k/d czy jakoś tak)? Czy ktoś próbował?[/quote]

W katalogu karm Hill's jest Prescription Diet Canine k/d w postaci karmy suchej (worki 2 kg, 5 kg i 14 kg) i puszek. W składzie jest m.in. obniżony poziom białka, energia niebiałkowa podwyższona, obniżona ilkość sodu i fosforu, więcej wit. z grupy B.
Dieta wspomaga w niewydolności nerek. W ogóle HIll's ma dobre diety weterynaryjne
Avatar użytkownika
Ewa z Dżoszem
 
Posty: 406
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-12-19, 22:23
Lokalizacja: Lublin

Postprzez AT » 2008-03-31, 16:58

Busola napisał(a):Co mnie na kolana powaliło to to że mój przełożony na więść iż mam ciężko chorego psa i chcę pracować w domu powiedział: Uśpić" i zaśmiał sie do rozpuku. :shock: :evil: Gdyby nie to że będziemy potrzebować "dudków" na leczenie Koi to bym gościa zamordowała. Zgroza. Nie ma SIŁY na palantów


:evil: Ala daj mi tylko namiar na tego gościa juz ja bym go uśpiła :evil: :evil:
Jeśli tylko jakoś będziemy mogli pomóc to pisz!
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez saganka » 2008-03-31, 19:30

Bylismy. Jestesmy bardzo pozytywnie nastawieni i troche wscielki, bo okazuje sie, ze prawdopodobnie to nie od zadnej babeszjozy, tylko wstepujace zapelenie drog moczowych nieumiejetnie leczone :-(
NIc to, leczymy sie i zobaczymy co dalej. Generalnie kobieta ma wiedze, doswiedczenie w jednej z lepszych klinik uniwersytecki w Stanach, jest bardzo dokladna, wizyta trwala 1h i 20 min (!!!).
Co do karm nerkowych - jest ich kilka na rynku. Wspomniany Hills, jakas Eukanuby, Renal Royala, karma dla nerkowcow Trovetu, karma dla nerkowcow Specific, SanoCroq Happy Dod i SpecjalLight Boscha. Jest tez troche puszek - Hillsa, Royala, Specific, Integra Animondy. Moiemu wiekszosc z nich nie smakuje, wyjatkiem jest Specific, ale cholerstwo drogie...
Alu, daj znac, co z wami.
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-03-31, 19:35

Dopiero przeczytałam - 3majcie sie dziewczyny i powodzenia :!: :!:
3mamy kciuki zarówno za Koję jak i za Bruna ;-)
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Busola » 2008-04-01, 00:13

Wiemy już więcej i ta wiedza wcale nie jest budująca.
Podczas dzisiejszego USG lewa nerka wygladała troche lepiej, lekarz stwierdził poza tym że część korowa
jest mocno obrzęknięta a część miedniczkowa ...niewidoczna, jednak jest większy problem z prawą nerką - nie jest
w ogóle widoczna w obrazie USG - być może "schowała" sie za wątrobą lub ...wcale jej nie ma.
Wstępnie ustalono, choć nie na 100%, że jest to wada wrodzona - będziemy szukać dalej,
jutro bardziej szczegółowe badanie krwi.
Na tA chwilę biorąc pod uwagę ilość mocznika w moczu, nieprawidłowo funkcjonuje około 80% powierzchni nerek (ki)
Podobno nawet przy nieprawidłowym funkcjonowaniu 70% nie daje to żadnych objawów klinicznych, więc granica jest
bardzo cienka

Wyniki badań:
morfologia w porządku
mocznik - nie jestem pewna jak to interpretować: na wyniku napisane jest 222.56, (podobno normalny poziom to 50)
kreatynina - 6,2 (normalny poziom to 2)
cukier lekko podwyższony.

Najważniejsze są najbliższe dni, Koja jest mocno nawadniana (roztwór soli fizjologicznej + furosemid) + synergal i metacam
Zalecono również Ipakitine oraz dietę niskobiałkową.
Jeśli w najbliższych dniach Koja sie nie oczyści z toksyn i nerki (ka) nie zaczną normalnie funkcjonować będzie baaaaaaardzo źle
O` dziwo zjadła pól małej paczki Hills'a k/d
DO tej pory jadła jedynie chleb i nabiał (nabiał musieliśmy odstawić)

Zbieram wyniki i jutro dzwonie do pani Neski.
Mam nadzieje ze konsultacja na odległość będzie możliwa - Koja jest osłabiona, dzisiejsza wizyta w lecznicy mocno
ją zmęczyła (spędziliśmy tam ponad dwie godziny), nie chcę myśleć jakby przeżyła podróż` do stolicy.

Jest troche późno i już`nie jestem pewna czy piszę z sensem.

Lekarz jaknajbardziej polecił terapię homeopatyczną, jak powiedziałam że chcę skonsultować przypadek Koi z psim urologiem
to zupełnie nie był zdziwiony, nawet na wydruku karty choroby dopisał conieco dla owego konsultanta i życzył powodzenia.

Zdaję sobie sprawę że nawet jeśli Koja wyjdzie z ostrej niewydolności to i tak do końca swych dni będzie musiała być leczona
Podobno psy z PNN przy dobrym prowadzeniu mogą przeżyć nawet 4 lata.

Najważniejsze najbliższe dni.
Padam na pysk, dziekuję wszystkim za wsparcie, jak odzyskam świadomość to napiszę więcej.
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez AT » 2008-04-01, 00:42

Ala mogą nawet dłużej niż 4! Trzymamy cały czas kciuki za Koję i za Was.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez anula » 2008-04-01, 07:17

My też. Trzymajcie się jakoś.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Postprzez Dafne » 2008-04-01, 09:27

Trzymajcie się
Avatar użytkownika
Dafne
 
Posty: 298
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-25, 14:55
Lokalizacja: Stargard

Postprzez inbloom » 2008-04-01, 09:38

nadal mocno zaciskamy! no i wierzymy, że wszystko się poukłada :-)
Avatar użytkownika
inbloom
 
Posty: 3210
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-11, 21:59
psy: Bosman(*) Chaber (*) Felu

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu moczowego i układu wydalniczego (np. nerki, tarczka), gruczoły

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości