niewydolność nerek - co jest przczyną?

Moderator: Anirysova

Postprzez AT » 2008-04-05, 23:58

Kojeczko walcz i niech noc przyniesie kolejną poprawę!
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez maat » 2008-04-06, 01:33

Cały czas trzymamy i mocno wierzymy w waszę zwycięstwo nad choróbskiem.
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Postprzez Magda » 2008-04-06, 08:39

Trzymamy moooocno kciuki!
Avatar użytkownika
Magda
 
Posty: 3392
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:35
Lokalizacja: woj.łódzkie

Postprzez Marsjanka » 2008-04-06, 08:41

Trzymamy mocno za Was kciuki
- cała nasza 6
Marsjanka
 
Posty: 135
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-06-23, 10:39
Lokalizacja: Zielonki Wieś
psy: Coco de Martinique ZIELONE ŚCIEŻKI

Postprzez marzena » 2008-04-06, 13:01

Nieustająco wysyłamy dobre myśli i kciuki trzymamy z całych sił
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez saganka » 2008-04-06, 13:30

Ala, jak dzisiaj wyniki? Jak Kojka sie czuje?
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Hekate » 2008-04-06, 19:03

Cały dzień poza domem i często myślałam o Koji, jak się czuje?
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Postprzez Ewa z Dżoszem » 2008-04-06, 19:21

Jezu, i ja cały czas czekam na wiadomość. Siadłam do komputera po paru dniach (wyjazd), czytam ostatnie strony i bardzo się niepokoję.
Avatar użytkownika
Ewa z Dżoszem
 
Posty: 406
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-12-19, 22:23
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Busola » 2008-04-06, 19:50

Nadzieja umiera ostatnia.
Dzisiejsze wyniki jeszcze gorsze: mocznik 567, kreatynina 13,9
Do tego Koję przewodniliśmy więc krew była żadsza, przy normalnej objętości wyniki byłyby wyższe.
Neska nie pozostawiła nam złudzeń. Znalazła podobny przypadek, gdzie potwierdzono chorobę genetyczną w całej linii, także u bernusia. Zazwyczaj daje o sobie znać około 10 roku życia, chyba że jest jakiś czynnik inicjujący.
Rokowania bliskie zero.
Jest jeszcze lek immunosupresyjny który możnaby zastosować - cyklofosfamid, lek o najwyższym stopniu toksyczności, stosowany pod ścisłym nadzorem, w pomieszczeniach bardzo dobrze wentylowanych, dostępny jedynie na oddziałach onkologicznych. Weterynarz tego leku nie dostanie. Nie da sie go załatwić na "gębę".
Najgorsze jest to że maqmy 2,5 letnią córkę i nie możemy ryzykować jej zdrowia. Koja musiałaby być izolowana prze cała kurację, która i tak daje niewielkie szanse.

Poddajemy się.
bEdziemy umawiać sie na eutanazję - Koja jest już bardzo słaba i bardzo cierpi. Zaczyna mieć problemy z oddychaniem.
W związku z dużym prawdopodobieństwem choroby genetycznej zlecimy nekropsję.
Udostępnimy wyniki komu będzie trzeba.

Nigdy o żadnego psa tak nie walczyliśmy, mam nadzieję że nam wybaczy że ją tak wymeczyliśmy.

:cry:
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez saganka » 2008-04-06, 19:54

Ala, bardzo Wam wspolczuje... To jest zawsze bardzo trudna decyzja, ale wynikajaca z milosci.
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Aga_Kamisinska » 2008-04-06, 19:59

Strasznie mi przykro :cry:
Avatar użytkownika
Aga_Kamisinska
 
Posty: 399
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-19, 12:29
Lokalizacja: TRĄBKI WIELICZKA
psy: Aron-Serchio Stoplandia

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-04-06, 20:00

Nie wiem nawet co napisać... Tak bardzo mi przykro :-( :-(
Jesteśmy z Wami :!: Cały czas....
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Cefreud » 2008-04-06, 20:01

a cały czas miałam nadzieję.
Ala-bardzo mi przykro.Wiem co znaczy musieć podjąć decyzję...
Bardzo ale to bardzo mi przykro.Trzymaj się...
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez AT » 2008-04-06, 20:01

Ala Koja nie ma Wam czego wybaczać. Ona Was kocha i zawsze będzie! Ja wiem jak ona na was patrzyła. Daliście jej cudowne życie. a teraz idę ryczeć :cry: :cry: :cry:
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez MartaD » 2008-04-06, 20:04

Bardzo mi przykro :cry: :cry: :cry: Trzymajcie się :!:
Avatar użytkownika
MartaD
Administrator
 
Posty: 2889
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:13
Lokalizacja: okolice Szczecina
psy: Lusionki
Hodowla: Lusion

Postprzez Tess » 2008-04-06, 20:07

Alu, ja wiem, że to jest bardzo trudna decyzja. Przeżywalismy to z naszym Maksiem. Zrobiliście wszystko, co tylko w ludzkiej mocy, a teraz mozna już tylko pomóc przejść Maleńkiej na druga stronę. Jesteśmy z Wami. Płaczemy razem z Wami i modlimy się.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez Apcik » 2008-04-06, 20:09

:cry: :cry: :cry: o nieee to nie może być prawda...... :-x jesteśmy z Wami trzymajcie sie :cry: :cry:
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Postprzez Ewa z Dżoszem » 2008-04-06, 20:10

Jakie to smutne. Nie mogę pisać, bo łzy mi zasłaniają klawisze...
Ostatnio edytowano 2008-04-06, 20:11 przez Ewa z Dżoszem, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ewa z Dżoszem
 
Posty: 406
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-12-19, 22:23
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Agama » 2008-04-06, 20:11

Ja ryczę za kaźdym razem gdy myślę o tym co przeżywacie. :cry:
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Postprzez Guard » 2008-04-06, 20:18

Bardzo mi przykro.
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu moczowego i układu wydalniczego (np. nerki, tarczka), gruczoły

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość