przez habibiyah » 2010-08-26, 21:21
Kochani witam was serdecznie
przeniosłam sie tutaj "ze stronki" dotyczącej leczenia kaletki ... ale teraz mam już coś poważniejszego, niestety :(
Moja suńka miała w sierpniu oczyszczone gruczoły okoloodbytowe - rzeczywiście były zapchane :( do wizyty w gabinecie zawiodł mnie nie tyle smród "idący" od ppiesi ile fakt, ze miśka cały czas zrywała się jakby coś ją ugryzło pożądnie w tyłek :(
po czyszczeniu było ciut lepiej ale zaczęła się cieczka - jej pierwsza w życiu , ma 9 miesięcy- i problem sie nasilił, mała zaczęła nie sikać a kropełkowac, przy siusianiu zachowywała się tak jakby ją ktoś tak konkretnie z buta kopnął , zarzucało ja na boki, zwijało ewidentnie z bólu, nie mogła sie wysiusiać, z kupką było trochę lepiej, ... trafiłysmy znowu do weta ... dostała zastrzyki przeciwświądowe i przeciwzapalne i przeciwbolowe - już dwukrotnie, jeszcze jutro idziemy trzeci raz ... cieczka nadal trwa wiec nie jest to proste , hmmm... zważywszy na wszystki puszczone samopas lub na długich smyczach psy z "majacymi wszystko gdzieś" wlaścicielami ... ale wracam do tematu:
W poniedziałek pani dr zasugerowała dokładne badanie i pilnowanie czy nie bedzie wypadanięcia pochwy, w środe już"nasz" lekarz zbadał ją "ginekologicznie", i powiedział że prawdopodobnie mała ma miesaka stickera :( albo to coś jest bo są zmiany hormonalne - i minie .... (?) albo niestety to jest rzeczywiście miesak !!!!!!!!!!!!!!!!
poczytałam sobie troche o tym w necie i jestem przerażona , mała jest jescze dzieciakiem i nie miała nigdy kontaktow płciowych z innymi psami :( a to podobno przenoszone jest drogą płciowa ... druga opcja : podobno może się przenosić przez zwykłe obwąchiwanie !!!!!!!!! jak bym dorwała tego kto miał chorego psa i go do mojej zdrowej sunki do obwąchiwania dopuścił to nie wiem co bym mu zrobiła ... ehhh
prosze napiszcie czy macie z tym diabelstwem jakieś doświadczenia, wiecie coś więcej ??? mało jest o tym w necie :(
podobno po wycięciu to lubi odrastać i najlepsza jest chemioterapia ale ... to mnie przeraża ...
wprawdzie dopiero w środe idziemy do kontroli i lekarz zdecyduje co to jest i może zleci dokładne badania - krew, mocz, biopsja??? nie wiem co
ale już teraz umieram ze strachu i panikuję ... jeśli umiecie coś więcej na ten temat powiedzieć to prosze napiszcie