wynki badań i brak apetytu

przez MB » 2009-04-30, 12:36

Drixon napisał(a): Moczu nie badaliśmy - w sumie sama na wecie wymuszam poszczególne badania

My mocz zanosimy sami do laboratorium - bez skierowania.
W Katowicach masz Frydę na ul. Mikołowskiej 53 tel.032/781 45 40 czynne do 20-ej.
W Mysłowicach są punkty pobrań na Wyspiańskiego i Ziętka , ale tam tylko rano do 10.

U nas bez problemu przyjmują badania od psa , nie wiem jak u Was - można nie mówić że to zwierzęca próbka.
Pobieramy do jałowego kubka , z psem jest dość łatwo -najlepiej iść w pachnące miejsce za płot żeby chciał poznaczyć i próbka ląduje w kubeczku.

przez **Drixon** » 2009-04-30, 13:04

zrobimy siuśki ..

przez **Anna Rozalska** » 2009-04-30, 13:29

U nas w większych klinikach nie potrzeba skierowania. Mocz kosztuje 20 zl. z oznaczeniem kreatyniny , morfologia pełna z rozmazem 70 zł.

przez **Hekate** » 2009-04-30, 13:33

ja zanosze do zwykłego laboratorium przy przychodni, nie mówię tylko że to psi mocz i za badanie płacę 6 zł

przez **Cefreud** » 2009-04-30, 14:46

Ania jeśli Drox bierze encorton jego łaknienie powinno bardzo wzrosnąć.Sama jadałam ten lek przez parę lat i nawet na badaniach krwi mi odpuszczali,że po posiłku...
Ja bym jednak poszukała innego weta albo zrobiła te siuśki, bo dla mnie to dziwne że apetyt nie wraca.

przez **iwona_k1** » 2009-04-30, 15:46

Frydy to akurat nie polecam,a trypsynę wysyłają do Niemiec z lecznicy w Brynowie.Mocz można zbadać wszędzie.A czy było badanie RtG płuc-skoro węzły piersiowe były powiększone?

przez **Drixon** » 2009-04-30, 15:49

nie robilismy RTG - bo chcą go znieczulac a ON jest za słaby .. póki się to nie zmieni nie chcę ryzykować :-|

przez **iwona_k1** » 2009-04-30, 15:51

a może tylko cos na uspokjenie....nie wyleży?Wiem,że on się stresuje...ale może warto spróbować

przez **Zuzanda** » 2009-04-30, 16:07

Aniu ,podzwoń po innych klinikach w sprawie RTG .
Jak byłam z Odyskiem to mial 2x robione RTG i nikt nawet nie wspomnial o jakimkolwiek znieczulaniu ,uspakajaniu to jest prosty i krótki zabieg ,pies przez kilka minut musi leżec na boku ja z nim byłam i głaskałam go po głowie trzymając jedną ręka łapki przednie, ubrana w ołowiany fartuch .

przez **Barbel** » 2009-04-30, 16:19

Barbel mial RTG tez na żywca (serca - profilaktycznie robilismu), ja tylko w gustowny i cieżki fartuszek zostalam ubrana, lezal jak trusia...
W klinice za plotem czyli w czeskim Bohuminie

przez **iwona_k1** » 2009-04-30, 16:52

[quote="Zuzanda"]Aniu ,podzwoń po innych klinikach w sprawie RTG .
Jak byłam z Odyskiem to mial 2x robione RTG i nikt nawet nie wspomnial o jakimkolwiek znieczulaniu ,uspakajaniu to jest prosty i krótki zabieg ,pies przez kilka minut musi leżec na boku ja z nim byłam i głaskałam go po głowie trzymając jedną ręka łapki przednie, ubrana w ołowiany fartuch .[/quote
Dokładnie ja też tak prześwietlałam moją poprzednią sunię ;-)

i to w tej samej lecznicy... ;-)

przez **Busola** » 2009-04-30, 17:30

inbloom napisał(a):
Drixon napisał(a):teraz jeszcze ten 'zapach' z pyska - fuuu ... i leci z wagi

jaki zapach? bo jesli z pyska pachnie brzydko to ja bym pedem mocz badala.
powodzenia zycze i zrobcie ten mocz, wydaje sie, ze to naprawde wazne!

Aniu, siuśki w te pędy

przez **Aga-2** » 2009-04-30, 17:32

Ja też Bena prześwietlałam bez znieczulenia już dwukrotnie :!:

Kurcze, nie chcę się wyrażać, ale jak to czytam, to sobie myślę, że jakieś konowały z tych wetów :shock:

Chyba czekają aż pies zejdzie i wtedy jak go pokroją, to może się zorientują co mu było :!:

Normalnie szok :!:

Przecież jak on nie je, to jak ma się mu poprawić :?:

A jeśli się nie poprawi, to apetyt nie wróci. Normalnie błędne koło...

przez **Barbapapa** » 2009-04-30, 17:36

Niestety aby wyjaśnić zagadkę, też stawiam na dobrego weta(starego praktyka) lub biorezonans- może jest ktoś bliżej ciebie z tym urządzeniem, a może zadzwoń do p. Tarki , porozmawiaj i może wspólnie coś sensownego wymyślicie.

przez AT » 2009-04-30, 20:43

Już o tym pisałam ja i inni ale powtórzę. Siuśki!badanie moczu to podstawa jak pies zaczyna grymasić przy misce! jak to jest ok to potem można cudować z prześwietleniami i tak dalej żeby znaleźć przyczynę... Weta bym zmieniła ;-)

przez **iwona_k1** » 2009-04-30, 21:39

ale skoro kreatynina i mocznik ok to i nerki też w porządku :roll:

przez AT » 2009-04-30, 22:16

Iwonka zacytuje to co już cytowałam w innym wątku ze stron vetserwisu ,,Wykonywane regularnie, co 3 miesiące, badania moczu mogą umożliwić zdiagnozowanie choroby jeszcze przed pojawieniem się azotemii (wysokiego poziomu mocznika i kreatyniny) oraz występowaniem jej objawów" Wszelkie choroby nerek najpierw uwidaczniają się w badaniach moczu - gdy się je wtedy wykryje szanse na skuteczna pomoc psu są bardzo duże, gdy złe zaczynają być wyniki krwi już jest zazwyczaj bardzo niedobrze.