Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Witam.
W związku z tym, że ostatnio Galwin łapie kleszcze (wciąż wyciągamy te z Borówna :P), zastanawiamy się nad szczepionką na Boreliozę.... Kosztuje ona ok 100zl, więc nie mało jak na szczepionkę... Ale jeżeli ma być skuteczna to warto. Tylko pytanie czy jest skuteczna... Ktoś coś wie?
Pozdrawiam,
Paweł

Moze warto, ale tak naprawde najwiekszym problemem, jesli chodzi o kleszcze, jest babeszjoza, na ktora nie ma, przynajmniej w Polsce, szczepionki
Dziwi mnie tez jedno - ze jest szczepionka na borelioze dla psow, a nie ma takowej dla ludzi, choc wlasnie w przypadku ludzi jest to najwiekszy problem Dlaczego?
I jeszcze jedno - dlaczego nie stosuje sie u nas opryskow na kleszcze w miejscach, gdzie przebywa duzo ludzi i zwierzat, np w parkach? W Warszawie kleszcze sa wszedzie...
Wiecie, ja mam juz dosc i rece mi opadaja. Psy zabezpieczone czym sie da, a i tak lapia to swinstwo, no i przeszlismy juz dwa razy babeszjoze Przeciez nie bede im dawala co dwa tygodnie imizolu, bo po roku nie beda mialy watroby!!!

Ano właśnie ja sobie zadaję to samo pytanie co Saganka. Na boreliozę dla ludzi nie ma szczepionki, Rysiek lata z boreliozą od czasu do czasu zalezając ją na jakiś czas. Nie wiem czy dla psów jest ta szczepionka skuteczna, śmiem wątpić. No i faktycznie te opryski przydałyby się.

A ja sobie mysle, ze jak zwykle chodzi o pieniadze... Pewnie taka szczepionke dla psow duzo latwiej wprowadzic na rynek, pewnie nie wymaga to tylu badan klinicznych, pewnie nie ma az takich wymagan prawnych... A pieniadze mozna zarobic, nie?? Inaczej jest z lekami dla ludzi... Dlatego tez watpie w skutecznosc tej szczepionki.

Witam!
Jako ze odwiedzamy teraz namietnie weterynarza z racji szczepien i kontroli , zaproponowano nam szczepienie przeciw boreliozie...CZy szczepiliscie moze Wasze psiaki ,jak to znoszą czy sa jakies powiklania?podobno jest to "Nowośc" i zastanawiam sie czy warto??? Szczepienie od 12 tyg.

Pozdrawiam Sebastian

Podobny temat tu był.
http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?t=621

Wiesz może coś więcej o tej szczepionce?

nie niestety nic nie wiem jeszcze na ten temat,stad moje pytanie ,wet tylko zaproponowal a ja podapalem....:)

Mój Aimo jest zaszczepiony Merylimem. Dawkę trzeba powtórzyć po miesiącu, potem przypominająca dawka co rok. Szczepionka chroni tylko przeciwko boreliozie. Na babeszię niestety nic jeszcze nie wynaleziono. Jedna dawka to koszt ok. 50 zł. U swojego psa nie zaobserwowałam żadnych skutków ubocznych.

xsara Dzieki serdeczne za info!Przynajmniej cos juz wiemy...:) Justynko Pozdrawiamy :))

To zrob badania watroby tak po 3 latach, jestem ciekawa efektu.
Poz tym bardzo mnie ciekawi szczepionka na borelioze dla psow i dlaczego nie ma dla ludzi i dlaczego taka masa osob na to choruje :(

Borelioza to bakteryjna choroba ludzi i psów przenoszona przez kleszcze.
Psy zakażone boreliozą w warunkach naturalnych – w odróżnieniu od psów szczepionych – nie posiadają dostatecznej ilości przeciwciał chroniących przed kolejną infekcją, mogą zatem ulegać wielokrotnym zakażeniom.

Dostępna na polskim rynku szczepionka Merilym zawiera europejski szczep krętków Borrelia burdorferi i jest przeznaczone wyłącznie dla psów.
Podczas zasysania krwi psa kleszcze pobierają przeciwciała przeciw krętkom szczepionego psa. Krętki obumierają już w organizmie kleszcza i nie przedostają się do organizmu psa.

Szczepienie przeciwko boreliozie można zastosować u dorosłych psów – włącznie z ciężarnymi sukami – jak również u szczeniąt od 12 tygodnia życia.

Więcej informacji na temat chorób odkleszczowych www.vettrade.pl w zakładce „Lekarz weterynarii radzi”

Tyle ulotka.

Czy ktoś szczepił swego psa tą szczepionką?

Też jestem ciekawa czy skuteczna i w jakiej cenie.

Szczepionka przeciw boleriozie jest skuteczna tak właściwie po trzecim razie. Najpierw dwie szczepionki w niedługim odstepie. Trzecia po roku. Ja już wczesniej pytałam weta o nią. Powiedział, że bolerioza bardzo rzadko wystepuje u psów. Najczęściej babeszjoza na ktorą nie ma szczepionki. Najbezpieczniej jest zabezpieczać psa przez cały rok. ja już nie patrzę, czy jest zima czy nie. Stosuję frontline przez cały rok co cztery tygodnie. Ani Lamia ani poprzednia rottka nigdy nie miały kleszczy.

Byl juz ten temat - moje zdanie jest takie - ktos testuje na naszych psach nowy produkt dla ludzi.. I jeszcze mu za to placa
Ja stosuje wszystko - kropelki, obroze i mielismy dwa razy babeszjoze, a kleszcze juz sama nie wiem ile.... Nasze cholerne kleszcze to i chyba bombe atomowa przezyja.

Też zastanawiałam się nad zaszczepieniem Alexa na boleriozę bo już parę kleszczy zaliczył, ale nie wiem czy to będzie skuteczne ? te obroże przeciwpchelne i na kleszcze nie bardzo działają, teraz dostaje kropelki i jak na razie kleszczy nie łapie więc nie wiem czy jest sens ?