Mokra- moje tasmańskie słoneczko zasnęła na zawsze

Pewna część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem. Kiedy odchodzi Twój pies czy zwierzę, które było szczególnie ci bliskie, udaje się za tenże Tęczowy Most. Ty, zostając po tej stronie powinieneś mieć nadzieję, że jeszcze się spotkacie. Ten wątek jest dla tych naszych przyjaciół co tam już czekają.

Moderator: Halina

Re: Mokra- moje tasmańskie słoneczko zasnęła na zawsze

Postprzez nurami » 2012-06-04, 13:05

Jest mi ogromnie przykro wiem jak cierpicie i ogromnie współczuję. Ja i mój kochany berneńczyk John też przegraliśmy walkę mimo usilnych starań i moja mordeczka kochana odeszła 2 maja 2012 roku. Wiem że żadne słowa pociechy nie ukoją rozpaczy ni smutku pozostaje nam być wdzięcznym kochanym przyjaciołom za te krótkie chwile pełne radości,miłości,oddania.Serdecznie pozdrawiam
nurami
 
Posty: 6
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-05-02, 13:05
psy: psy

Poprzednia strona

Powrót do Tęczowy Most

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości