Bern w Rybniku!

Pewna część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem. Kiedy odchodzi Twój pies czy zwierzę, które było szczególnie ci bliskie, udaje się za tenże Tęczowy Most. Ty, zostając po tej stronie powinieneś mieć nadzieję, że jeszcze się spotkacie. Ten wątek jest dla tych naszych przyjaciół co tam już czekają.

Moderator: Halina

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Wydra » 2011-10-22, 13:38

Proszę stosować się do Regulaminu
2. Trzymaj się tematu dyskusji, w której uczestniczysz. Siła FORUM leży w tym, że można tu szybko odnaleźć cenne informacje i spotkać doświadczonych znajomych. Pisanie o rzeczach i sprawach spoza danego tematu dyskusji nie jest mile widziane, pamiętaj, że zawsze możesz założyć nowy temat dyskusji.

11. Forum jest miejscem dyskusji – nie kłótni, czy potyczek słownych. Staraj się ich nie prowokować, a jeśli już się pojawią – nie wdawać się w nie.


edit: tematem dyskusji jest pies w potrzebie,każde następne posty nie trzymające się ściśle tematu przenoszone będą do archiwum Forum..
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Barbel » 2011-10-22, 20:49

Przeklejam wypowiedź Oli - tej, co półtora roku temu widziała psa. Powiadomiłam ją.
No ogólnie cała sytuacja była zakręcona. Ogólnie pieska oddałam takiej bardzo fajnej rodzince, ojciec policjant, mama, dwoje dzieci, 3 miesiace wczesniej stracili przyjaciela. No i ogolnie potem czesto sprawdzalam co i jak u nich, i roy sie naprawde z nimi zsocjalizował i wgl, ale pewnego dnia dzwoni mi tamtejsi jego wlasciciele ze przyjechał jego prawidzy wlaściciel i zarządał oddania. No oni nie mogli nic zrobic wiec go oddali, dlugo to potem tez przezywali, chcieli mu nawet za niego zaplacic nawet bez rodowodu, ale facet nie chcial sie na nic zgodzic no i go zabral. A potem z tydzien pozniej znowu znajomi go widzieli jak sie wałęsał koło kamienia.... widocznie znowu uciekł, Do tego momentu znam historię, jechalam na kamień, szukałam go pare dni, ale cisza, nigdzie go nie było.
Ostatnio edytowano 2011-10-22, 21:23 przez Anonymous, łącznie edytowano 2 razy
Powód: uzupełniono cytat
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Julian » 2011-10-22, 20:52

Czy p.Ola może określić czas,kiedy ta sytuacja miała miejsce?
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Barbel » 2011-10-22, 21:00

Ola jeszcze to napisała
Ale ten pan jest strasznie dziwny, pamietam bo mój szwagier okazało sie go zna, jest człowiek "patrzcie ile mam pieniedzy" i to sie w sumie dla niego liczyło... tak w ogole to kto normalny ma 11 rasowych z rodowodem psów zamknietych w budach 2x4 metry dokoła własnej firmy


Jolu - zdaje sie - niedługo po przejęciu.
Skontaktowałam sie z wolontariuszką ze schroniska - pies był wyadoptowany konkretnej osobie - po okresie kwarantanny. Schronisko nie powiadamia o danych osoby która psa przejęła.
Proszę o ukrycie wątku.
Ostatnio edytowano 2011-10-22, 21:26 przez Anonymous, łącznie edytowano 1 raz
Powód: poprawiono cytat
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Wydra » 2011-10-22, 21:25

Barbel napisał(a):Proszę o ukrycie wątku.

Aniu! nie ma takiej możliwości, wątek musiałby być przeniesiony do innego działu
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez saba&mlis » 2011-10-22, 21:43

Wydra napisał(a):
Barbel napisał(a):Proszę o ukrycie wątku.

Aniu! nie ma takiej możliwości, wątek musiałby być przeniesiony do innego działu

O ile pamietam nie raz watki byly przenoszone do innych dzialow, lub powstawaly nowe ukryte dzialy?
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Majszczur » 2011-10-22, 21:54

Faktycznie zakręcona historia :roll:
A nie ma możliwości, żeby ta fajna rodzinka od policjanta stała się prawowitym właścicielem psa skoro już się w pewnym sensie zżyli? Właścicelka hodowli z której pies pochodzi nie może tego jakoś 'załatwić' z pierwotnym nabywcą? Bo przecież po wyadoptowaniu przez fundację sytuacja może się powtórzyć - facet (jakakolwiek byłaby z niego kanalia) jest w prawie, przyjdzie i zażąda wydania swojego psa, bo ma na to papier potwierdzający własność.
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez MB » 2011-10-22, 22:23

Majszczur napisał(a):Faktycznie zakręcona historia :roll:
A nie ma możliwości, żeby ta fajna rodzinka od policjanta stała się prawowitym właścicielem psa skoro już się w pewnym sensie zżyli?

No super, raz już musieli oddać psa "prawowitemu", bo nie mieli wyjścia, więc na tej podstawie można wysnuć wniosek, że teraz on im go chętnie zostawi. Poza tym właścicielem psa teraz jestem ja, więc dlaczego mam go oddać innym "obcym" ludziom....
Majszczur napisał(a):Faktycznie zakręcona historia :roll:
Właścicelka hodowli z której pies pochodzi nie może tego jakoś 'załatwić' z pierwotnym nabywcą? Bo przecież po wyadoptowaniu przez fundację sytuacja może się powtórzyć - facet (jakakolwiek byłaby z niego kanalia) jest w prawie, przyjdzie i zażąda wydania swojego psa, bo ma na to papier potwierdzający własność.

To może zapytaj o to hodowczynię, bo widzę że bardzo Ci zależy na tym żeby psu już więcej nie działa się krzywda.
Możesz jeszcze powiadomić "prawowitego" o miejscu pobytu psa, bo ze schroniska moich danych nie uzyska.

Naprawdę, moje "słabo mi" jest uzasadnione.
Nie ma w moim działaniu ani odrobiny złej woli, myślę że ludzie, nawet z tego forum, mogą na ten temat coś powiedzieć.
Już to dzisiaj w odpowiedzi na kilka pw napisałam : chciałam tylko pomóc temu psu, nie rozumiem o co chodzi z tym szumem.
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Wydra » 2011-10-22, 23:08

saba&mlis napisał(a):
Wydra napisał(a):
Barbel napisał(a):Proszę o ukrycie wątku.

Aniu! nie ma takiej możliwości, wątek musiałby być przeniesiony do innego działu

O ile pamietam nie raz watki byly przenoszone do innych dzialow, lub powstawaly nowe ukryte dzialy?

Marysiu! mniemam, że nie ma złej woli w tym co piszesz i dlatego wyjaśniam po raz drugi.Aby ukryć ten wątek trzeba by przenieść go do innego działu a mianowicie do działu" Adopcje" gdzie znajduje się dział ukryty"Berneńczyki do adopcji" co wcześniej sugerowałam
wątek musiałby być przeniesiony do innego działu
ale jak do tej pory autor wątku nie odniósł się do mojej sugestii.
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Barbel » 2011-10-22, 23:12

Roma - walnij go tam, do tych adopcji - bo przynajmniej zasnę ;-)
Uffff - idę nyny...
Ostatnio edytowano 2011-10-22, 23:45 przez Barbel, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Barbel » 2011-10-23, 21:19

Aaa - jeszcze jedno - nie należę do Fundacji Pasterze, nie byłam aktywnym członkiem Skarpety.
Czasem po prostu pomagam na tyle ile mogę/umiem/mam możliwości.
Co niby miałam zrobić znajdując berna na stronie schroniska? Z tego, co wiem, Skarpeta nie istnieje, no to napisałam w wątku pasterzowym, bo na ich forum nie jestem...
Niech mi teraz kto wytłumaczy co mam zrobic jak nie daj Bóg kolejną bide znajdę.
Tak, zeby sie nikt nie obraził ani nie nakleil mi na plecach etykiety.
(strasznie nie lubie identyfikatorów, nawet w pracy jak sie da, to unikam..)
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Wydra » 2011-10-23, 21:45

Aniu! zrobiłaś to co powinnaś zrobić i rób tak dalej nie patrząc na zawieruchy na Forum i nie powinnaś mieć z tego powodu wyrzutów sumienia.Ja też zrobiłam to co uważałam za słuszne i tego nie żałuję mimo tych pomyj wylanych na mnie, zrobiłabym to jeszcze raz <tak>
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Majszczur » 2011-10-24, 10:08

Barbel, MB, obie postąpiłyście tak jak należało, tylko MB troszku chyba zmęczona całym zajściem była i zobaczyła atak tam gdzie go nie ma <luzik> btw podczas czyszczenia wątku zniknęły dwa moje posty w których wytumaczyłam "co autor ( znaczy ja) miał na myśli", a co zostało błędnie zinterpretowane, stąd może tak nerwowa powyższa reakcja MB.
Poza tym, nie miałam pojęcia, że zabierając go ze schronu MB stała się prawnym właścicielem psa. Wystarczyło napisać. To wszystko wyjaśnia <tak>
Barbel, a co masz zrobić w podobnym przypadku? To samo.
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez allam » 2011-10-24, 11:17

Podpisuję się w całości pod postem Magdy. Dodam jedynie, że ja osobiście złupiałam po wymianie zdań i pojęcia nie miałam, że pies ma właściciela. A wogóle z uwagi na informację jakie zobowiązanie podpisała MB uważam, że powinna zgłosić na policji, że pies jej uciekł z auta o czym nam powszechnie wiadomo, bo to taki uciekinier.
allam
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez jaska » 2011-10-24, 11:30

Byłam właścicielką Akorda Fortissimo- ojca Garou.Dzięki uprzejmości Bena otrzymałam link do tego wątku, innej możliwości żeby tu zaglądnąc niestety nie mam. Tak jak już pisałam paru osobom dopiero wczoraj wieczorem odczytałam maila od Bena i dowiedziałam się o psie. Niestety czytając te niekompletne wypowiedzi /wykropkowane całe zdania itp niewiele rozumiem. Chciałam tylko zapewnić że wiem że pies został znaleziony, że to chyba Garou-tak mi napisał Ben i zapytac w czym i jak mogę pomóc?
Avatar użytkownika
jaska
 
Posty: 434
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 22:32
Lokalizacja: Wyry
psy: B.B.,Darling & Dark Easter Mocny Akord
Hodowla: Mocny Akord

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez Barbel » 2011-10-24, 12:37

Jaska - w sprawie pomocy, kontaktuj się z Pasterzami, na których namiar podał Ci Ben. Oni dzis mieli robić psu badania itp. póki co to bida straszna a dobrze by było mu znaleźć dobry dom.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez ElzaMilicz » 2011-10-24, 13:39

Jaska wysłałam do Ciebie PW.
Avatar użytkownika
ElzaMilicz
 
Posty: 1046
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-11, 08:59
psy: DONA [Meda], Szila

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez ewazoltowska » 2011-11-02, 10:27

jak sobie radzi nowy podopieczny ? Co nowego ?
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bern w Rybniku!

Postprzez saba&mlis » 2012-12-16, 12:57

Pierwszy watek Jareta na forum
viewtopic.php?f=59&t=4836
Takie byly jego dalsze losy
viewtopic.php?f=153&t=6029&start=220#p334741
a kolejny watek niestety jest taki
viewtopic.php?f=79&t=10466

kochal wolnosc, otwarta przestrzen i szalencze biegi

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

taki zostanie w naszej pamieci
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Poprzednia strona

Powrót do Tęczowy Most

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości