BORKA - dlaczego??? - 02.04.2011 [*]

[Barbel]

Do nas, nieplanowanie, splotem szczęśliwych przypadków /i inicjatywy Wandzi od Szczęściarzy/, trafił 9 tygodniowy Ruben z Czeredy Kusego. Jeszcze nie wiemy, czy domowo będzie Imbirem, Mango czy Daktylem. Ja bym może przewrotnie zapytała "dlaczego Imbir ma tak samo jak Melon jeden czarny pazur na przedniej łapie? "
Dla nas słońce, mam nadzieję, powoli wyłoni się zza chmur. Życzę Wam, by ta wiosna przyniosła nadzieję na lepsze jutro.

Przyroda wypełnia pustki....
Knieja zaszumi jeszcze.....

[Bernerin]

Halinko, tak mi strasznie smutno, ze... nie jestem w stanie nic wiecej napisac przez lzy...

[*] dla Borki

[Draco]

[*] dla Borki

[kabi]

Bardzo mi przykro :(
(*) Borka

[MRUCZanka]

bardzo mi porzykro :(

[Alice]

Dla Borki (*)

[Halina]

Zaraz minie miesiąc...........

Jeszcze raz do zobaczenia Borciu
http://www.halina.republika.pl/images/bora/bora.html

[daria]

Miesiąc a jakby wczoraj

[Majszczur]

... i nawet po roku... dwu... i kolejnych... będzie tak jak wczoraj... taka jest magia naszych psijaciół .

Pięknie Ją Halinko pokazałaś...

[P.P.]

Piękne
Aż łza się w oku kręci .

[Aga-2]

Mnie też łzy kapią...

[Beatinka]

Halinko, piękne ,łezki się kręcą... tym bardziej ,że w domku mam sklonowaną Borkę,to samo spojrzenie ,ten charakterystyczny błysk w oczkach.

[SwissW]

Bardzo sie wzruszyłam...

[saba&mlis]

Piekne wspomnienia, one pozostana na zawsze

[Koko]

Bora była moją ulubioną forumową berenką, (Koko jest do niej bardzo podobna).
Bardzo, bardzo smutne, że tak odchodzą... Patrzę na Koko i strach mnie ogarnia.

----
Jeśli to nie jest nieodpowiednie pytanie - ile mogła zjeść tego feralnego dnia i czy to miał być jedyny posiłek?

[Ania i Kontra]

Borka była niezwykła...

[mirka]

Dawno mnie nie było Pani Halinko bardzo mi przykro.
Borka [*][*][*]

[Halina]

Bora była moją ulubioną forumową berenką, (Koko jest do niej bardzo podobna).
Bardzo, bardzo smutne, że tak odchodzą... Patrzę na Koko i strach mnie ogarnia.

----
Jeśli to nie jest nieodpowiednie pytanie - ile mogła zjeść tego feralnego dnia i czy to miał być jedyny posiłek?

To był drugi posiłek natomiast ilość była prawie podwójna bo ukradła Karoi porcję. Natomiast jej łapczywość chyba tu głównie zawiniła. Bora zawsze jadła bardzo łapczywie, nie gryząc tylko łykając jak najwięcej.


Bora była cudowna i lubię ją wspominać tak jak i Berniego. Dzięki wam.

[Stopeczka]

Okropnie Wam współczuje Halinko, wiem jak to boli koszmarnie. Borka(*)(*)(*)

[LUKAS]

(*)(*)(*)