Strona 5 z 6

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-22, 18:16
przez monarucza
DLa Eryczka [*] Trzymajcie się .... :(

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-22, 18:50
przez jaska
Żal , smutek, brak słów pocieszenia- żegnaj piesku (*)

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-23, 16:38
przez Olga
Aniu, Rysiu - strasznie mi przykro. Nasze spacery w parku kiedy Eryczek byl jeszcze malutki wcale nie wydaja mi sie az tak odlegla historia... 9 lat. Niby duzo, ale dla kochajacych wlascicieli nigdy nie wystarczajaco...
Dla Eryczka (*)

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-23, 18:33
przez Ania Swęderska
Dla Eryczka{*}{*}{*}{*}

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-23, 19:26
przez Hekate
Aniu przyjmij moje wyrazy współczucia. Dla Eryczka ['][']['] :cry:

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-24, 00:29
przez Dagata
:-( piękny , bardzo mi przykro!

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-24, 20:50
przez Anna Rozalska
Współczujemy, czy wiadomo na co odszedł Eryk? czy jego też zabrało to cholerstwo ?

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-25, 10:15
przez Sabina
Aniu , Rysiu strasznie mi przykro.
Dla Eryczka (*)

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-25, 11:56
przez Grażyna i Coffee
Bardzo współczuję ,Eryczku niech ci tam będzie dobrze [*]

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-25, 23:36
przez Anita88
Również bardzo współczuję.. :(
Eryczek [*][*][*]

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-25, 23:44
przez Majszczur
Trzy razy przeczytałam zanim do mnie dotarło, że to On... :cry:
To zawsze jest za wcześnie...

Śpij spokojnie piękny Eryczku (*)

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-28, 16:56
przez maat
Eryczku nigdy Cię nie zapomnimy
(*)
Aniu, Rysiu współczuję z całego serca.

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-31, 10:09
przez Bernerin
I odeszla kolejna legenda... Az nie chce sie wierzyc, ze to prawda...
Aniu, bardzo Ci wspolczuje... :-(

Dla Eryczka [*]

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-31, 10:40
przez Barbapapa
Aniu, a wiesz co było przyczyną zejścia? Wiadomo co sekcja wykazała? Przecież to był tak zadbany pies i nie stary jeszcze..... Strasznie mi przykro.

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-03-31, 11:43
przez Anirysova
Znając diagnozę i przyczynę śmierci nie widzieliśmy potrzeby robienia sekcji u starego psa, bo jednak 10 letni berneńczyk (bez 2 m-cy), to już jest staruszek :-(

Chciałabym bardzo podziękować wszystkim za wpisy na forum oraz za słowa pocieszenia przesłane sms-owo i mail-owo, które bardzo mi pomogły w tych ciężkich chwilach.

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-04-02, 21:58
przez Martyna
Pani Aniu, panie Ryszardzie,
bardzo, bardzo nam przykro..
Składam najszczersze wyrazy współczucia..
To straszny ból stracić przyjaciela, takiego przyjaciela jakim był Eryczek..
Pamiętam jak dziś, jak trenowaliśmy na śniegu do MP, był dostojny, posłuszny, PIĘKNY..
Jednak zawsze musi przyjść ten moment, kiedy musimy się pożegnać z naszymi czworonożnymi przyjaciółmi..
Eryczek biega teraz za tęczowym mostem, szczęśliwy, merdający swoim puchatym ogonkiem.. Taki obraz trzeba mieć w głowie.. bo tak napewno jest.

"Wspomnienie jest formą spotkania."

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-04-06, 13:03
przez Tasmanska
To smutne..... :-( .
Bardzo nam przykro.... Aniu, Rysiu trzymajcie się.....

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-04-14, 21:22
przez kabi
Eryczku (*)....

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-04-16, 15:04
przez MRUCZanka
Aniu i Ryśku, strasznie mi przykro.... dopiero teraz tu dotarłam, bo nieczęsto ostatnio zaglądam na forum. Tulę Was mocno i serdecznie;jestem jeszcze w szoku.... Wiem, że z każdym dniem będzie lepiej, ale w tej chwili niech będzie dla Was pocieszeniem, że zawsze będzie Was kochał, i zawsze będzie obok. Ściskam ciepło....

Re: Nasz Eryczek zasnął... na zawsze

PostNapisane: 2011-05-02, 22:38
przez frappe
Eryczku... (*) Dziękuję Ci, że miałam okazję Cię poznać
Kiarunia (*) się Tobą zaopiekuje !
...Odpoczywaj...