Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Pewna część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem. Kiedy odchodzi Twój pies czy zwierzę, które było szczególnie ci bliskie, udaje się za tenże Tęczowy Most. Ty, zostając po tej stronie powinieneś mieć nadzieję, że jeszcze się spotkacie. Ten wątek jest dla tych naszych przyjaciół co tam już czekają.

Moderator: Halina

Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez agema » 2013-01-22, 19:42

obrazek
Obrazek został zmniejszony.


Znowu powiał śmierci wiatr,
Zdmuchnął piękną świecę.
Choć nie chciała wcale zgasnąć,
To jednak uległa.
Nie ma siły na tą chwilę,
Nie zna jej nikt z Nas.
Cóż tu począć można,
Gdy dosięga Nas.
Znowu powiał chłodny wiatr,
Dmucha ile sił.
I choć mocny tli się knot,
To nie wygra z Nim.
Jedno tylko wiem na pewno,
I w to wierzę wciąż.
Tam po drugiej stronie lustra,
Gdzie istnieje lepszy świat…
…już nie wieje wiatr.


obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
agema
 
Posty: 39
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-03-04, 21:57
Lokalizacja: Gryfów Śląski
psy: Elba, Amelia,Vip,

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez gabana » 2013-01-22, 19:52

<beczy> <beczy> Frdek [*]
Biegaj szczęśliwy za Tęczowym Moztem
Avatar użytkownika
gabana
 
Posty: 423
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-11-16, 15:48
Lokalizacja: Kolumna
psy: Gabana Majowy Skarbiec
Hodowla: Melle Dulcior

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez ewazoltowska » 2013-01-22, 19:53

Fredku (*) znalazłeś swojego wybawiciela ,
Przez Tęczowy Most mogą przejść tylko te zwierzęta, które przyjdą tam ze swoim własnym człowiekiem. Nie mając się gdzie podziać, staruszek zawrócił i powlókł się w kierunku pól nieopodal Mostu. Ujrzał tam grupkę zwierząt takich jak on sam – starych i zniedołężniałych. Nie bawiły się ze sobą, lecz leżały tylko w milczeniu na trawie, ze smutkiem wpatrując się w ścieżkę wiodącą do Mostu. Dołączył więc do nich, patrząc na ścieżkę i czekając.
Jedno z niedawno przybyłych tu zwierząt, nie rozumiejąc, co się stało, poprosiło inne, które przebywało tutaj już jakiś czas, o wyjaśnienie zagadkowej sytuacji. „Widzisz, ten biedaczek to uratowany zwierzak. Zabrali go do przytuliska w takim stanie, jak go widzisz teraz i tam umarł posiwiały, z zamglonym wzrokiem. Nigdy nie opuścił przytuliska i odszedł z tamtego świata kochany tylko przez swojego wybawcę. Ponieważ nie miał żadnej rodziny, którą mógł obdarzyć miłością, nie ma nikogo, kto przeprowadziłby go przez Most.”
Niedawny przybysz pomyślał chwilę, a potem zapytał: „To co z nim teraz będzie?”. I kiedy już miał usłyszeć odpowiedź, chmury nagle rozproszyły się, a mrok ustąpił. Do Tęczowego Mostu zbliżał się samotny człowiek, a wśród starszych zwierząt zapanowało poruszenie. Nagle całą ich grupkę otoczył złoty blask i znów były młode i zdrowe, jak za swoich najlepszych lat. „Patrz teraz”, powiedziało drugie zwierzę. Niektóre z przyglądających się dotąd zwierząt podeszły do ścieżki, kłaniając się nisko zbliżającemu się człowiekowi. A człowiek zatrzymywał się przy każdym pochylonym przed nim zwierzęciu, głaszcząc go po głowie i drapiąc za uszami. Zwierzęta, które dopiero co odzyskały młody wygląd, ustawiły się rzędem i podążały za nim w stronę Mostu. A potem wszyscy razem przeszli przez Tęczowy Most.
„Co się stało?”, zapytał nowoprzybyły. “To był wybawca. Zwierzęta, które z szacunkiem chyliły przed nim głowy, to te, które dzięki niemu znalazły nowe domy. One przejdą przed Most, gdy dołączą do nich ich rodziny. Te, które widziałeś, jak odzyskują młodość, to zwierzęta, które nigdy nie znalazły domów. Kiedy przybywa wybawca, wolno mu ostatni raz dokonać aktu wybawienia i przeprowadzić przez Tęczowy Most zwierzęta, dla których nie udało mu się znaleźć domu na ziemi”.
„Podobają mi się ci wybawcy”, powiedziało pierwsze zwierzę.
„Bogu też się podobają”, usłyszał w odpowiedzi.
NIEKTÓRZY MAJĄ SWOJE ŻYCIE, INNI MAJĄ SWOJE ZWIERZĘTA.

Przytulam płaczę z Toba bo wiem ,że rozpaczasz po swoim psie a zadne spożniłam się to nie Twoja wina !
Ostatnio edytowano 2013-01-22, 19:58 przez ewazoltowska, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez wiki » 2013-01-22, 19:57

Nigdy nie zapomnę tych mądrych ,ale pełnych cierpienia wpatrzonych we nie oczu .Fredziu teraz już jesteś szczęśliwy [*]
Avatar użytkownika
wiki
 
Posty: 2721
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-09-02, 19:01
Lokalizacja: Jelenia Góra
psy: Abigail Bertosz FCI

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Halina » 2013-01-22, 20:03

Bardzo smutna historia, dzięki tobie Fredek mógł spokojnie przejść na drugą stronę.
Fredku [*][*][*]
Avatar użytkownika
Halina
Moderator
 
Posty: 6570
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 07:48
Lokalizacja: Dargiń
psy: Karo, Sotella,Ofra, Kora[*], Bora[*], Berni[*]
Hodowla: Szumiąca Knieja

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Marta@Amon » 2013-01-22, 20:16

Tak bardzo przykro...FREDEK (*)(*)(*)
Avatar użytkownika
Marta@Amon
 
Posty: 677
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-09, 14:33
Lokalizacja: Kraków
psy: CYNAMON (Alpejski Sen) ,AMON (Górski Żywioł (*)...

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Anna Rozalska » 2013-01-22, 20:33

Bardzo przykre, pewnie ktoś wyrzucił schorowanego psa.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Agama » 2013-01-22, 20:36

Baaaardzo smuto przykro <załamka> Fredek [*][*]
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez jbeata » 2013-01-22, 21:15

[*][*][*] Fredek
Avatar użytkownika
jbeata
 
Posty: 2942
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-07-28, 20:37
Lokalizacja: śląskie
psy: Pola,Rose,Klara,Beauty,Phoebe,Rolex, Erotica (*)
Hodowla: Mocne Góralki

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Justynka » 2013-01-22, 21:22

Bardzo, bardzo smutno <beczy>
Fredek [*]
Avatar użytkownika
Justynka
 
Posty: 1017
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-18, 09:15
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Pako

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Sebastian Sosnowiec » 2013-01-22, 22:25

FRED[*][*] Placzę razem z Wami Za dużo Was przyjaciele znika,za szybko!Biegaj tam za Tęczowym mostem razem z moim Kosmą , Szirą, Aronkiem , Dorą oni tam czekają na Ciebie- juz kochani nie cierpicie.Biegajcie szczęśliwi;(
Avatar użytkownika
Sebastian Sosnowiec
 
Posty: 90
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-06-02, 21:10
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Kosma12.03.07-06.01.13[*];Kostek26.04.13Lusion FCI
Hodowla: Kudłate Sny;Lusion FCI

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez KasiaT » 2013-01-22, 22:50

Fredek(*)(*)(*)
Avatar użytkownika
KasiaT
 
Posty: 2484
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-03, 15:40
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże
psy: Nefra-Kropelka i Obelix-Leszczyna

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Bijou » 2013-01-22, 23:02

ewazoltowska napisał(a):Fredku (*) znalazłeś swojego wybawiciela ,
Przez Tęczowy Most mogą przejść tylko te zwierzęta, które przyjdą tam ze swoim własnym człowiekiem. Nie mając się gdzie podziać, staruszek zawrócił i powlókł się w kierunku pól nieopodal Mostu. Ujrzał tam grupkę zwierząt takich jak on sam – starych i zniedołężniałych. Nie bawiły się ze sobą, lecz leżały tylko w milczeniu na trawie, ze smutkiem wpatrując się w ścieżkę wiodącą do Mostu. Dołączył więc do nich, patrząc na ścieżkę i czekając.
Jedno z niedawno przybyłych tu zwierząt, nie rozumiejąc, co się stało, poprosiło inne, które przebywało tutaj już jakiś czas, o wyjaśnienie zagadkowej sytuacji. „Widzisz, ten biedaczek to uratowany zwierzak. Zabrali go do przytuliska w takim stanie, jak go widzisz teraz i tam umarł posiwiały, z zamglonym wzrokiem. Nigdy nie opuścił przytuliska i odszedł z tamtego świata kochany tylko przez swojego wybawcę. Ponieważ nie miał żadnej rodziny, którą mógł obdarzyć miłością, nie ma nikogo, kto przeprowadziłby go przez Most.”
Niedawny przybysz pomyślał chwilę, a potem zapytał: „To co z nim teraz będzie?”. I kiedy już miał usłyszeć odpowiedź, chmury nagle rozproszyły się, a mrok ustąpił. Do Tęczowego Mostu zbliżał się samotny człowiek, a wśród starszych zwierząt zapanowało poruszenie. Nagle całą ich grupkę otoczył złoty blask i znów były młode i zdrowe, jak za swoich najlepszych lat. „Patrz teraz”, powiedziało drugie zwierzę. Niektóre z przyglądających się dotąd zwierząt podeszły do ścieżki, kłaniając się nisko zbliżającemu się człowiekowi. A człowiek zatrzymywał się przy każdym pochylonym przed nim zwierzęciu, głaszcząc go po głowie i drapiąc za uszami. Zwierzęta, które dopiero co odzyskały młody wygląd, ustawiły się rzędem i podążały za nim w stronę Mostu. A potem wszyscy razem przeszli przez Tęczowy Most.
„Co się stało?”, zapytał nowoprzybyły. “To był wybawca. Zwierzęta, które z szacunkiem chyliły przed nim głowy, to te, które dzięki niemu znalazły nowe domy. One przejdą przed Most, gdy dołączą do nich ich rodziny. Te, które widziałeś, jak odzyskują młodość, to zwierzęta, które nigdy nie znalazły domów. Kiedy przybywa wybawca, wolno mu ostatni raz dokonać aktu wybawienia i przeprowadzić przez Tęczowy Most zwierzęta, dla których nie udało mu się znaleźć domu na ziemi”.
„Podobają mi się ci wybawcy”, powiedziało pierwsze zwierzę.
„Bogu też się podobają”, usłyszał w odpowiedzi.
NIEKTÓRZY MAJĄ SWOJE ŻYCIE, INNI MAJĄ SWOJE ZWIERZĘTA.

Przytulam płaczę z Toba bo wiem ,że rozpaczasz po swoim psie a zadne spożniłam się to nie Twoja wina !


Boziu,jakie to piękne a zarazem smutne aż się poryczałam <cry>
Dla Fredka[*][*][*]
Agema jesteś WIELKA :!: Dzięki <tak>
Avatar użytkownika
Bijou
 
Posty: 1094
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-24, 16:57
Lokalizacja: Rybnik

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Renata.P » 2013-01-22, 23:30

Bardzo mi przykro,mam nadzieję że po tamtej stronie spotkasz mojego Aronka i wszystkich przyjaciół
Avatar użytkownika
Renata.P
 
Posty: 585
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-07-30, 19:39
Lokalizacja: Grodzisk WLKP
psy: Rico,Cherry,Aron,Castro
Hodowla: Cherrylady

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez P.P. » 2013-01-23, 00:49

Biedny psiak .
Fredek [*][*][*]
Avatar użytkownika
P.P.
 
Posty: 1966
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-30, 21:47

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Gocha » 2013-01-23, 01:06

Fredek [*]
Avatar użytkownika
Gocha
 
Posty: 1539
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:01
Lokalizacja: Konstancin
psy: Ozzy [*], FBI-Zoy,Pooh- Niko wszystkie Altura

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Asia Morrisowa » 2013-01-23, 01:17

Agema, nie spózniłaś się. Dla niego wasze spotkanie było w samą porę. Dzięki Tobie dostał szansę, dzięki Tobie nie był sam i pozostawiony na niełaskę tych, którzy go porzucili. Skazując na ogrom cierpienia. Dalas mu serce i pomoc, wszystko, co tylko mogłaś . Na każdym zdjęciu widać wpatrzone w Ciebie oczy, on był Ci wdzięczny za wszystko co dla niego zrobiłaś. Ja też. Dziękuje.
Asia Morrisowa
 
Posty: 531
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-01-18, 14:41
psy: Morris

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez dosjaa » 2013-01-23, 01:19

[*][*][*]
Avatar użytkownika
dosjaa
 
Posty: 498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-23, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
psy: TABS - entlebucher

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Anuta » 2013-01-23, 09:12

Fredek, biedaku bądź szczęśliwy za TM, (*)(*)(*)
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: Fredek-wybacz, spóźniłam się[*]

Postprzez Anirysova » 2013-01-23, 10:57

FREDEK (*)
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Następna strona

Powrót do Tęczowy Most

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości