Strona 1 z 2

Warzywa

PostNapisane: 2008-03-18, 09:42
przez Betty i Bax
Byłam wczoraj w psim przedszkolu i prowadząca powiedziała, że psy nie trawią warzyw bo mają inny układ pokarmowy. Jak powiedziałam, że niemożliwe, bo przecież w karmach są warzywa to odpowiedziała, że owszem, ale tam warzywa są przetworzone i są już przyswajalne w tej postaci.
Moje pytanie brzmi, czy to prawda? Bo jak patrzę na Baxa z jaką prędkością wsuwa gotowane mięsko z makaronem i warzywami, ba nawet same warzywa wsuwa, to ciężko mi w to uwierzyć. Mało tego, jak ma do wyboru ugotowane warzywa i karmę, to wybierze warzywa, a karmy nie ruszy :-D

PostNapisane: 2008-03-18, 10:17
przez Cefreud
ja słyszałam,ze nie należy podawać warzyw i mięsa razem.Dlatego Freud raz w tygodniu dostaje mix zmielonych owoców i warzyw jako samodzielny posiłek.

PostNapisane: 2008-03-18, 10:32
przez anula
Specjalistą nie jestem, ale tak na zdrowy rozum, jak wilk zjada swoją roślinożerną zdobycz, to zjada razem z tym co ma w żołądku i jelitach. To nie bardzo rozumiem dlaczego psy nie mają jeść warzyw razem z mięsem. Sawa zjada ryżyk z mięsem i warzywami aż jej się uszy trzęsą(w przeciwieństwie do suchej karmy), natomiast same warzywa jej nie "wchodzą". Lubi za to nie wiedzieć czemu rodzynki, choć kulkę winogrona traktuje jak piłeczkę. :mrgreen:

PostNapisane: 2008-03-18, 10:48
przez Magda
Warzywa i owoce są jak najbardziej wskazane w diecie psa, ale aby przyswoił on jak najwięcej wartości odżywczych, powinniśmy podawać je przemiksowane lub dobrze rozgniecione, bo psy ciężko trawią roślinne błony komórkowe.

Nie słyszałam natomiast o żadnym związku między podawaniem warzyw osobno a razem z mięsem :?:

PostNapisane: 2008-03-18, 19:22
przez Anna Rozalska
Z tego co mi wiadomo to psy jedzą wszystkie warzywa ( oczywiście jesli lubią). Nie nalezy tylko dawać fasoli, grochu ani cebuli bo są ciężkostrawne. Moja do 9 m-cy jadła prawie wszystkie warzywai owoce. Teraz jej sie odmieniło i z warzyw je tylko marchewkę gotowaną i surową. Makaronu i ryżu tez do pyska nie weżmie tylko samo mięso. Dobrze, że w karmie jest trochę tych dodatków.

PostNapisane: 2008-03-18, 20:42
przez Robert
Na naszym psim przedszkolu instruktor wręcz zaleca podawanie warzyw, całe twarde marchewki czyszczą ząbki, ale lepiej podawać je nawet zmiksowane na papkę, łatwiej pieski przyswajają. Szkoli sie z nami lekarz wet i potwierdza, że śmiało karmimy psy warzywkami.

PostNapisane: 2008-03-19, 10:26
przez Mr. Frodo
:-D pewnie dobre warzywa nie są złe,
to prawda rozdrobnione warzywa są łatwiej przyswajane przez psa,
dobrze je też ugotować, ale nie przegotować, bo wtedy tracą cenne witaminy

PostNapisane: 2008-03-19, 10:43
przez Betty i Bax
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Bax się ucieszy - będzie nadal dostawał warzywka, które tak uwielbia :-D (oczywiście jako dodatek,a nie jako główny posiłek) Zmiksowanych do tej pory nie dawałam, ale rozdrobnione na małe kawałeczki.

PostNapisane: 2008-03-21, 00:31
przez beta68
Moja psia z ręki pana to by wszystko zjadła. Z owoców rarytasem są mandarynki, jabłka i czasami wielkie winogrona. W misce potrafi przebrać co lepsze i zostawić marchewkę, gdyby była w grubszą kostkę.

PostNapisane: 2008-03-22, 00:38
przez Kola
Nie nalezy tylko dawać fasoli, grochu ani cebuli bo są ciężkostrawne.

Ja czytałam, ze fasola i groch może spowodować wzdęcia, a cebula anemię.
Ziemniaki natomiast można podawać psu o ile jest do niech przyzwyczajony od małego, nie należy natomiast dawać ich jeżeli dorosły już pies nigdy ich nie jadł.

Re:

PostNapisane: 2009-01-21, 13:10
przez Guard
beta68 napisał(a): Z owoców rarytasem są mandarynki, jabłka i czasami wielkie winogrona.

Słyszałam, że winogrona nie są właściwe dla psa??

Re: Warzywa

PostNapisane: 2009-01-21, 14:21
przez Anna Rozalska
Nie wiem dlaczego ale winogrona i rodzynki sa dla psa wręcz jak trucizna.

Re: Warzywa

PostNapisane: 2009-01-21, 15:26
przez kreska
Anna Rozalska napisał(a):Nie wiem dlaczego ale winogrona i rodzynki sa dla psa wręcz jak trucizna.


Na dzień dzisiejszy wieść głosi, że winogrona są dla psów toksyczne. Mogą powodować uszkodzenie nerek a także notuje się przypadki ostrych zatruć. Tylko niektóre psy mają natychmiastowe objawy zatrucia. Podejrzewa się jednak, że winogrona moga na dłuższą metę uszkodzić nerki także tych psów, które na pozór nie dają żadnych objawów.
Mechanizm tych zatruć nie jest jeszcze dokładnie zbadany. Prawdopodobnie chodzi o składnik winogron a nie o sztuczne dodatki. Jeszcze bardziej toksyczne od winogron są rodzynki :->
Trudno przewidzieć, co z tych teorii zostanie za parę lat, ale winogrona/rodzynki nie są psu niezbędne do życia, więc po co ryzykować?

Dawka toksyczna 1-1,2dkg/kg masy ciała psa.

a tu info /anglojezyczne/
http://www.aspca.org/site/News2?page=Ne ... _ctrl=1101

pozdr

Re: Warzywa

PostNapisane: 2009-01-21, 15:46
przez Anirysova
U naszego Eryczka ostatnie badanie krwi wykazało podwyższone próby wątrobowe i prawdopodobnie jest to wynik podawania oleju z pestek winogron. Całe szczęście wątroba się dosyć łatwo regeneruje, dostał tabletki i potem zobaczymy. Nasz weterynarz uważa, że psu nie powinno się podawać żadnych olejów roślinnych.

Re: Warzywa

PostNapisane: 2009-01-21, 16:05
przez Guard
My dajemy oliwę z oliwek, mam nadzieję, że nie jest szkodliwa???

Re: Warzywa

PostNapisane: 2009-01-21, 16:09
przez Hekate
no to zgłupiałam
bo właśnie od wczoraj zaczełam podawać Altkowi olej lniany i olej z mięśni ryb :roll: oczywiście na zmianę a nie wszystko na raz :mrgreen:
myślałam o podawaniu zaparzonego siemienia, ale wybrałam wygodniejsze rozwiazanie i teraz niewiem czy nie wybrałam źle :-/
z tego co wyczytałam na Dogomanii (chodziło akurat o rozsądne podawanie tranu) psy bardzo dobrze przyswajają witaminy, a nadmiar wit A obciąża wątrobe
co do oleju z pestek winogron to nie wpływa on niekożystnie tak jak zresztą winogrona :?:

Re: Warzywa

PostNapisane: 2009-01-21, 17:16
przez Busola
Hekate napisał(a): co do oleju z pestek winogron to nie wpływa on niekożystnie tak jak zresztą winogrona :?:


http://www.therios.eu/?act=3&id=68

i nie tyczy sie to jedynie rodzynek, ale równiez owoców świezych
pierwsze pytanie weta stwierdzającego niewydolnośc nerek brzmi: czy nie zjadł winogron, czekolady, cebuli czy tez czosnku. Oczywiscie zjedzenie kostki czekolady nie spowoduje natychmiastowej negatywnej reakcji organizmu, ale podaweanie jej w małych ilosciach ale regularnie juz takie bezpieczne nie jest. (jak z alkoholem: w małych ilościach jest nieszkodliwy, jednak w duzych dawkach śmiertelny, podawany regularnie tak czy siak zatruwa i wyniszcza organizm)
Fakt faktem iż na razie nikt nie doszedł cóż to za tajemnicza substancja zawarta w tych produktach tak zatruwa psie i kocie nerki.
Ja mam pewną hipotezę: wszystkie te produkty zawierają zbawienne dla człowieka przeciwutleniacze, któe być moze dla psiaków i kociaków tak zbawienne nie są. Dziwne natomiast iz nie znane sa przypadki zatrucia np. cytryną ktora również je zawiera. Byc moze dlatego że cytryna nie pachnie i nie smakuje zbyt ponętnie i nie jest przedmiotem zainteresowania zwierząt. (dlatego mnie sie hipoteza ...rypła ;-) :roll: )

W każdym razie każdy z nas musi sobie zadac pytanie czy chce aby jego pupil znał smak produktów kótre mogą byc dla niego szkodliwe. Czy bedziemy mieć wtedy pewnośc że jesli samodzielnie dobierze sie do kisci winogron lub kostki czekolady będzie wtedy bezpieczny?
Ja mam wątpliwości. Być może ktoś uzna mnie za panikare, ale ja nie podaję chocby kawałeczka "zakazanych'' produktów. Efekt: Dalmiska warczy na cebule i czosnek, gorzej z winogronami i czekoladą :roll: .
chcecie ryzykować - bardzo proszę.
ja spię spokojniej.

Co do warzyw, weci i specjalisci od żywienia psow sami sie spierają co jest dobre dla naszych zwierząt i z dekady na dekade zmieniają zdanie. Myslę że należy przede wszystkim zachować zdrowy rozsądek.

Re: Warzywa

PostNapisane: 2009-01-21, 18:53
przez Barbapapa
W diecie BARF warzywa i owoce podajemy mocno rozdrobnione, ja wrzucam do sokowyrzygaczki ( sok np. z marchwi wypijają ludzie), i wióry dla psów. Jeśli trafią się większe kawałki to wrzucam je do maszynki do mielenia warzyw i mięsa.

Re: Warzywa

PostNapisane: 2009-01-21, 19:21
przez Drixon
a nie jest to tak - że dorosły pies - bo taki już ma sprecyzowany gust smakowy - zje to na co ma ochotę tzn. że natura mu podpowie co może 'zjeść', co mu nie szkodzi :?: przecież instynkt im mówi że akurat 'ta' trawa pomoże im oczyścić żołądek, a ziemia czy węgiel dostarczy minerałów (moje nie jedzą ani trawy ani ziemi, ani węgla).. że skoro smakuje im winogrono, a pomidor już nie, albo skóra z arbuza a sam arbuz nie bardzo - to może potrzebują jakiś witamin/minerałów właśnie z danego owocu/warzywa? W zależności od nastroju psioki - zwłaszcza Drix- zjada prawie wszystkie warzywa i większość owoców (winogron nie lubi)

Re: Warzywa

PostNapisane: 2009-01-21, 19:37
przez Wydra
A czyj pies jada surowe ziemniaki?Mam ogromny problem przy struganiu,aby to zrobić to mojego buraka muszę wyrzucić na podwórko,bo z ręki mi kradnie.Ze struganiem ziemniaków męczę się już przeszło 30 lat.Najpierw mój Tż,potem wszystkie dzieci a teraz jeszcze pies.Jakowaś klątwa albo cuś :mrgreen: