BARF

Re: BARF

Postprzez Bobik » 2011-04-06, 12:01

Moje 3 grosze: Osobiście jestem za tym, żeby ludzie żywili się przez całe życie gorącymi kubkami popijanymi sokami z kartonu z dodatkiem syntetycznej witaminy C. To z pewnością jest jedyna wartościowa i zbilansowana dieta. Smacznego ;)
Grosz czwarty: Moim zdaniem równie istotną kwestią jak ta, że karmienie naturalne (w tym BARF) jest słuszne, jest to jak przeciętny właściciel może taką karmę zorganizować i przygotować w rozsądnym czasie i po rozsądnych pieniądzach, aby nie pójść z torbami :)
Bobik
 
Posty: 388
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-01-07, 00:26
Lokalizacja: Okolice Strzelina, Dolny Śląsk
psy: Entlebuchery Cyrus i Urania
Hodowla: Quercus Niger

Re: BARF

Postprzez saba&mlis » 2011-04-06, 14:35

Bobik napisał(a): Moim zdaniem równie istotną kwestią jak ta, że karmienie naturalne (w tym BARF) jest słuszne, jest to jak przeciętny właściciel może taką karmę zorganizować i przygotować w rozsądnym czasie i po rozsądnych pieniądzach, aby nie pójść z torbami :)

dosjaa napisał(a):....Mój entlik ...barfuje niemal od szczeniecia ..wyglada pieknie ..błyszczaca sierś..zero kamienia na zebach i mnustwoooo energiii.....

Zastanawiam sie jak to wyglada w praktyce, wiem ze sa sklepy gdzie mozna kupic juz gotowy barf (nie do konca wiem co sie tam sprzedaje), a samemu robic to sporo zachodu i jeszcze jak sobie radzic na wyjazdach, dzialkach itd?
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: BARF

Postprzez Cefreud » 2011-04-06, 16:30

Jola na działkę kupiła specjalnie lodówkę na Barf dla psów ;-)
Mnie w wypadku szkotów przeraża poczatek czyli przestawienie z suchego na Barf-wiecznie okupowane kiecki....
Z Freudem jest o tyle trudniej,ze może jeść tylko rybę a za surową nieprzepada delikatnie rzecz ujmując
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: BARF

Postprzez Majszczur » 2011-04-06, 17:28

No dobra, a jak w przypadku wyjazdów nie na działkę :?:
Jak transportujecie/przechowujecie/ BARF na 2-3 tygodniowy urlop np w Chorwacji?
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: BARF

Postprzez PaniBisiowa » 2011-04-06, 20:15

Podejrzewam, że Bisz chętnie by pobarfował, ale nie mam gdzie trzymać tych wszystkich surowości. Z zaopatrzeniem też byłby problem :-?
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: BARF

Postprzez dosjaa » 2011-04-06, 20:50

Majszczur napisał(a):No dobra, a jak w przypadku wyjazdów nie na działkę :?:
Jak transportujecie/przechowujecie/ BARF na 2-3 tygodniowy urlop np w Chorwacji?


Nie jezdzimy z entlikiem do Chorwacji.....W Szwajcarii nazywany jest on Moutain Dog i żle znosi upały..
Avatar użytkownika
dosjaa
 
Posty: 498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-23, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
psy: TABS - entlebucher

Re: BARF

Postprzez saba&mlis » 2011-04-06, 21:34

W watku viewtopic.php?f=9&t=7076&start=100#p268079
mozna przeczytac gdzie kupic gotowy barf
http://barf-center.pl
lub
http://www.ecokarma.pl tu niestety trzeba zamowic odrazu 25kg!
Mnie interesuje strona praktyczna czyli jak przygotowac jesli robi sie samemu, jak przechowywac, czy jednak korzystac z gotowych produktow i co one sa warte. Chetnie poczytam o tym jak to wyglada w praktyce.
Prawde mowiac wszystko jedno czy jedzie sie do Chorwcji czy na dzialke w Polsce i tu i tu upal, a z zaopatrzeniem kiepsko. Karmilabym Sabe barfem ale wlasnie klopoty z z tym zwiazane troche mnie odstraszaja.
.
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: BARF

Postprzez dosjaa » 2011-04-06, 21:51

Nie karmie psa gotowym barfem! Zajrzyj na stronę www.barf.pl......
Avatar użytkownika
dosjaa
 
Posty: 498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-23, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
psy: TABS - entlebucher

Re: BARF

Postprzez Majszczur » 2011-04-06, 22:18

Chorwacja była tylko przykładowo :roll: Sens pytania nie dotyczył miejscówki urlopu. Mogą być Alpy Szwajcarskie lub wczasy pod gruszą w Koziej Wólce ;-)
Ponawiam pytanie, może ktoś kto podróżuje z psem odpowie - jak z transportem i przechowywaniem BARFa na długoterminowych wyjazdach ???
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: BARF

Postprzez dosjaa » 2011-04-06, 22:44

W moim przypadku lodówka samochodowa .... :-D No i wszedzie są sklepy.... :-D W zeszlym roku byłam w Szwajcarii i z kupnem szyjek indyczych czy ogonów wieprzowych nie było problemu...
Avatar użytkownika
dosjaa
 
Posty: 498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-23, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
psy: TABS - entlebucher

Re: BARF

Postprzez Bobik » 2011-04-06, 22:49

Nasze psy nie dostają BARFa, ale rodzaj naturalnej diety opartej na normalnych, ludzkich produktach, którą ściągnąłem z dwóch, zresztą amerykańskich (!) źródeł. Generalnie, aby takie jedzenie przygotowywać, trzeba mieć dużą drewnianą deskę, tasak, mocną maszynkę do mięsa z grubym sitem (w wypadku mielenia mięsa z kośćmi - o taką najtrudniej), komplet plastikowych pojemników, no i miejsce w lodówce/zamrażarce, albo po prostu ekstra lodówkę "dla psów"... i *czas*. Nie wiem, czy nie wypisuję truizmów. Problemem jest zakup niedrogich, a wartościowych produktów. U nas źródłem jest po prostu hipermarket w pobliskim Wrocławiu. Próbowaliśmy w lokalnej hurtowni, ale po wielkim zawracaniu gitary w końcu wychodziło drożej. Co nie znaczy, że nie będę dalej szukał.
Na forum był niedawno wątek forumowych wyjadaczek o tym, jak karmią psy i gdzie zdobywają niedrogie białko zwierzęce - można poszukać.
Co do wyjazdów, to sami stoimy przed dylematem - w perspektywie wyjazd na 10 dni. W planie mamy zakup puszek Animondy, a jakieś suche jako rezerwa. Nasze psy bez problemu poszczą co tydzień-dwa przez jeden dzień, więc na przykład wyjazd na wystawę to nie problem. A suche też o dziwo ciągle przyswajają jako domieszkę, gdy nagle zabraknie mięsa.
Ostatnio konstatujemy, że przeżywamy dietę naszych zwierząt dużo bardziej, niż swoją własną :) Taka refleksja pomaga trochę mniej przejmować się ścisłym odmierzaniem co jest dla nich dobre, a co mniej...
Wszystkich, którzy mają odrobinę czasu i zapał, albo i tak gotują dla siebie :), zachęcam jednak do spróbowania jakiejś diety typu "domowego", albo przynajmniej na początek gruntownego o tym poczytania.
Bobik
 
Posty: 388
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-01-07, 00:26
Lokalizacja: Okolice Strzelina, Dolny Śląsk
psy: Entlebuchery Cyrus i Urania
Hodowla: Quercus Niger

Re: BARF

Postprzez Majszczur » 2011-04-06, 23:11

Nie bardzo wyobrażam sobie zabierać pożywienie dla 40kg berna w lodówce turystycznej na zagramaniczny np 2-tygodniowy wyjazd. Ale może to tylko kwestia organizacji i... odpowiednio wielkiego bagażnika na odpowiednio wielką lodówkę :-P . Ceny mięsa poza naszymi granicami też z pewnością nie są przyjazne dla naszej kieszeni (nie wiem jak to w rzeczywistości wygląda, bo nigdy nie kupowałam surowizny za granicą :-> ).

Musi być jakieś praktyczne i nie rujnujące rozwiązanie ;-)
Ktoś z doświadczeniem z dużymi psami mi podpowie?
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: BARF

Postprzez indianka » 2011-04-06, 23:15

My nie używamy gotowego BARF-u, tylko kupujemy sami świeże mięsko/kości i wszystkie inne składniki w sprawdzonych sklepach. Nie robię też nigdy dużych zapasów, tylko kupuje na bieżąco - na 2, 3 dni. Nigdy nie zamrażam. Tyle czasu surowe mięso można trzymać w lodówce i dla psów jest rewelacyjne (zwłaszcza trzeciego dnia :mrgreen: ). To samo robię na wyjazdach. W tym roku byliśmy z psem w górach (2 tygodnie), w ubiegłe wakacje nad jeziorem (3 tygodnie) i jakoś daliśmy radę. Jest to oczywiście trochę kłopotliwe, na pewno łatwiej podać suchą karmę, ale jak się chce, to nie ma rzeczy niemożliwych. Trzeba tylko rezerwując miejsce pobytu zwrócić uwagę, na możliwość korzystania z lodówki i dobrze by było mieć dostęp także do kuchni, ale bez tej ostatniej również można sobie poradzić.Na miejscu popytać, o sprawdzone sklepy mięsne, no i zabrać ze sobą blender do mielenia warzyw i owoców (można też po spartańsku użyć tarki ;-) ). Przygotowanie posiłku warzywnego zajmuje dłuższą chwilę, ale też nie pół dnia. Mięsne kości podaje się bez szczególnego przygotowania. Osobiście sparzam je tylko przed podaniem, bo bez tego wydają mi się trochę obrzydliwe :-| , a poza tym są za zimne - prosto z lodówki...i to tyle. ;-) Może trochę zachodu, ale naprawdę można to bez problemu zorganizować. Poza tym mam ogromną satysfakcję, jak widzę zadowolone pyszczki pałaszujące taką michę :-D
Avatar użytkownika
indianka
 
Posty: 62
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-03, 12:21
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Albi Wega Indi Kenzo

Re: BARF

Postprzez dosjaa » 2011-04-06, 23:18

Ja papki warzywne robie na zapas i zamrażam.. to wierzcie mi zajmuje ok 1/2 godziny raz na dwa tygodnie....
Avatar użytkownika
dosjaa
 
Posty: 498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-23, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
psy: TABS - entlebucher

Re: BARF

Postprzez s.z. » 2011-04-07, 06:50

Czy ktoś kupował tutaj?
http://www.ecokarma.pl/
Jakie to żarełko jest ? Napiszcie proszę.
Avatar użytkownika
s.z.
 
Posty: 378
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-04, 07:38
Lokalizacja: Międzybrodzie B.

Re: BARF

Postprzez indianka » 2011-04-07, 10:07

Mam prośbę, czy ktoś z trójmiasta lub okolic mógłby mi doradzić, gdzie można kupić np. ogony wołowe?
Avatar użytkownika
indianka
 
Posty: 62
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-03, 12:21
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Albi Wega Indi Kenzo

Re: BARF

Postprzez saba&mlis » 2011-04-07, 13:59

Jest tez problem jesc czy psom kosci szkodza czy nie?
W watku viewtopic.php?f=56&t=6946&p=267384&hilit=czy+kosci#p248990, opisalam historie operacji psa brata ktory byl zywiony miedzy innymi mielonymi koscmi
Nie tak dawno ledwie odratowano Montiego viewtopic.php?f=28&t=1535&hilit=monti&start=880#p266944 tez po kosciach.
Saba od operacji skretu zoladka nie dostaje kosci wogole, zreszta jak zaczelam sie interesowac tym tematem okazalo sie ze psy powyzej 2 roku zycia juz kosci nie potrzebuja i wlasnie ze wzgledu na zagrozenie lepiej ich unikac. Saba je mieszane i to 4 posilki(tez ze wzgledu na skret) dwa wieksze suche namoczone i dwie male gotowane przegryski. Raczej nie zrezygnuje z suchego., przez 6 tyg po operacji karmilam ja gotowanym i wiem ile czasu i zachodu to kosztuje, moze gdybym nie pracowala byloby latwiej. Natomiast moge pomyslec nad zamiana gotowanego na surowe, zmiana proporcji suchego do barfa.
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: BARF

Postprzez saba&mlis » 2011-04-07, 14:02

indianka napisał(a):Mam prośbę, czy ktoś z trójmiasta lub okolic mógłby mi doradzić, gdzie można kupić np. ogony wołowe?

Radze zalozyc nowy watek pod takim tytulem, wieksza szansa ze ktos przeczyta ;-)
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: BARF

Postprzez Bobik » 2011-04-07, 15:58

Nie chcę przepisywać tutaj książek, na podstawie których skomponowaliśmy dietę naszych psów. Szkoda, że jest tak mało u nas literatury napisanej, badź przetłumaczonej na ten temat. Chcociaż jest np. książka Trening psów dla bystrzaków (właśnie polecałem ją w innym wątku), która wbrew tytułowi porusza również temat tego, jak żywić psa. Są tam również propozycje kompromisowe, chrupkowo-naturalne, dla tych bardziej zabieganych. Dawanie psu kości jest tam zalecane - nie codziennie i nie w normalnej porcji karmy. Za to do karmy dodaje się mączkę fosforowo-wapniową.
Bobik
 
Posty: 388
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-01-07, 00:26
Lokalizacja: Okolice Strzelina, Dolny Śląsk
psy: Entlebuchery Cyrus i Urania
Hodowla: Quercus Niger

Re: BARF

Postprzez dosjaa » 2011-04-07, 17:00

saba&mlis napisał(a):Jest tez problem jesc czy psom kosci szkodza czy nie?
W watku viewtopic.php?f=56&t=6946&p=267384&hilit=czy+kosci#p248990, opisalam historie operacji psa brata ktory byl zywiony miedzy innymi mielonymi koscmi
Nie tak dawno ledwie odratowano Montiego viewtopic.php?f=28&t=1535&hilit=monti&start=880#p266944 tez po kosciach.
Saba od operacji skretu zoladka nie dostaje kosci wogole, zreszta jak zaczelam sie interesowac tym tematem okazalo sie ze psy powyzej 2 roku zycia juz kosci nie potrzebuja i wlasnie ze wzgledu na zagrozenie lepiej ich unikac. Saba je mieszane i to 4 posilki(tez ze wzgledu na skret) dwa wieksze suche namoczone i dwie male gotowane przegryski. Raczej nie zrezygnuje z suchego., przez 6 tyg po operacji karmilam ja gotowanym i wiem ile czasu i zachodu to kosztuje, moze gdybym nie pracowala byloby latwiej. Natomiast moge pomyslec nad zamiana gotowanego na surowe, zmiana proporcji suchego do barfa.

Bardzo jestem ciekawa gdzie znalazłas wiadomosc ,że psom powyżej 2 roku nie potrzebne są kosci? Będę bardzo wdzięczna jesli wskażesz mi żródła........
Avatar użytkownika
dosjaa
 
Posty: 498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-23, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
psy: TABS - entlebucher

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do BARF

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość