Strona 2 z 2

Re: Problemy z przyswajaniem karmy...?

PostNapisane: 2015-04-25, 18:05
przez Haker
Bardzo, bardzo dziękuję. ;)
Kuleczki nie są większe niż trójkąciki acany, więc w sam raz. Haker pochłania jedzenie bardzo łapczywie, większymi krokietami mógłby się zadławić a o gryzieniu w tym pośpiechu nie ma mowy.

Re: Problemy z przyswajaniem karmy...?

PostNapisane: 2015-04-25, 19:45
przez Anna Rozalska
Nie trzeba zmieniać karmy, jeśli psu smakuje, i służy.

Re: Problemy z przyswajaniem karmy...?

PostNapisane: 2015-04-25, 20:35
przez baksak
Może nie trzeba, ale warto ;)
Nawet jeśli karma jest odpowiednio zbilansowana, ma wszystkie potrzebne witaminy etc., to może się zdarzyć, że są one w takiej formie, której akurat pies nie przyswaja. Co może, choć nie musi, prowadzić do niedoborów różnych składników. Dlatego zmiana co jakiś czas nie zawadzi ;)
A i psu urozmaicenie może się spodobać ;)

Re: Problemy z przyswajaniem karmy...?

PostNapisane: 2015-04-25, 20:53
przez Tesla
No to się tu podłączę pod wątek i podzielę z Wami nowinkami od mojej pani weterynarz. Otóż była ona ostatnio na zjeździe jakimś tam specjalnym dot. żywienia i na owym zjeździe dowiedziała się, że obecna "doktryna" się już zmieniła i powinno się zmieniać karmę psu jak najczęściej np co 1 worek, albo co 1,5. Oczywiście z zachowaniem okresu mieszania odpowiednim dla każdego psiaka (min. 4 dni do nawet 2 tygodni).
A rozmowa wzięła się stąd, że nasz Pan Pies ostatnio odmawia jedzenia swojej karmy. Śniadanie je od rana do obiadu a np. dzisiaj po intensywnym spacerze obiad leży w misce już 2,5 godziny (niewyobrażalne!!!). I nie wiem, czy mu się znudziła, czy producent coś pozmieniał, czy felerny worek. A worek mi się kończy i nie wiem co mam zrobić...

Re: Problemy z przyswajaniem karmy...?

PostNapisane: 2015-04-26, 13:06
przez Anna Rozalska
Jeśli pies zaczyna wybrzydzać to oczywiście należy zmienić karmę na inną, gdy jest tylko wyłącznie na suchej.
Ja nie jestem zwolenniczką karmienia psa wyłącznie chrupkami.My jesteśmy na jedzeniu mieszanym, chrupek zjadamy jedynie 250 gr. dziennie.

Re: Problemy z przyswajaniem karmy...?

PostNapisane: 2015-04-26, 16:26
przez Anuta
Najlepiej działa konkurencja. Spraw sobie drugiego psa lub kota, a jedzenie będzie znikać :-D
Pamiętam jak zdziwiona była Astra (w młodości, gdy była niejadkiem), gdy podeszła kura, wydziobała jej jedzenie z miski do ostatniej kuleczki. Od tego momentu nie wybrzydzała. Zjadała podany posiłek w mig.

Re: Problemy z przyswajaniem karmy...?

PostNapisane: 2015-04-26, 21:59
przez ewazlotowska
Anuta konkurencja nie zawsze działa.Mój niejadek spokojnie patrzał jak inne psy wyjadały z jego miski-"niech zjedzą na zdrowie a mnie pańcia nie bedzie marudzić ,że znowu nic nie zjadłem". Dopiero /z przyczyn zdrowotnych/ kastracja zmieniła zainteresowanie jedzeniem.

Re: Problemy z przyswajaniem karmy...?

PostNapisane: 2015-07-31, 10:05
przez baranekk
I jak wyszło z tymi badaniami? Wszystko na plus i szukamy innego powodu?