Strona 1 z 1

stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach....

PostNapisane: 2013-09-06, 15:21
przez Sabulina
Dla zainteresowanych:
dziś znajoma mi podesłała linka, i sobie poczytałam - zakładkę "praktyki koncernów" :nieok:
Można się zdziwić/przerazić.....ale warto przemyśleć i dalej poczytać na różnych stronach różnojęzycznych chyba....

(ja i tak nie karmię suchą, ale moim zdaniem warto przeczytać... nawet jak mocno przesadzone - tego nigdy nie wiemy, dopóki nie bylibyśmy zywieniowcami i badaczami i pracujacymi w takim koncernie np. przy kontroli jakości - to coś w tym jest)

http://www.zwierzaczek-wroclaw.pl/index ... Itemid=122

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2013-09-24, 10:42
przez JustynaZG
Artykuł wstrzasający. Faktycznie właściele zwierzaków często nie mają pojącia co podają swoim pupilom razem z gotową karmą. Bo opis na opakowaniu to jedno, a faktyczny stan to drugie. Pytanie w takim razie- co podawać psu? Co gotować, aby posiłki były w pełni zbilansowane?

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2013-09-24, 13:05
przez Sabulina
Dlatego ja jestem za Barfem.
W sumie to zasługa mojego syna (jest zwolennikiem zdrowego żywienia u ludzi i zwierząt) i mojej Pani weterynarz i paru jeszcze innych osób.
Najważniejsze, że wiem co sunie jedzą, staram się im dobrze bilansować, i dostają to co bym w moim mniemaniu jadła, gdybym ja była psiakiem, a im to służy i bardzo smakuje, więc wszyscy są happy :)
A jeśli już sucha, to musiałaby byc naprawdę super super dobra, choć tego nigdy nie wiemy niestety. No i ja jakoś po doświadczeniach z wieloma suchymi, tymi naj naj sobie kiedyś policzyłam:
worek karmy takiej super/ultra premium około 250 PLN 15 kg, więc 1 kg około18 PLN (a to raczej wyższa półka cenowa). Musi zarobić sklep (swój zysk + koszty działania sklepu/podatki/sprzedawca...), koszty dystrybucji, transportu, składowania, opakowań, reklamy/marketingu, zysk producenta, koszty produkcji, w tym suplementów witaminowych, chondroitynowych itp (w każdej suchej są)-> to pewnie wychodzi po tym za 1 kg. coś mało.
Wiem, że korzyści skali, ale jakos to do mnie nie przemawia jak sobie liczę. No to co tam musi być? Przecież nie czyste mięsko nawet II albo III kategorii, nawet nie sam mięsień z kością i chrząstką, a jak się zobaczy ile kosztuje w ubojni ćwiartka to można mieć jako takie wyobrażenie.
Mnie zawsze kiedyś denerwowało, że w składzie nie jest po prostu napisane z ile kg. czego jest to robione tylko tak jakoś, że nie wiadomo konkretnie co tam wchodzi.
No chyba, że producent ma dojście do taniej ubojni, a może ma własną, a może własną hodowlę krów itp?
Oczywiście to takie moje osobiste przemyślenia i wyliczenia, bo przecież nie wiemy, dopóki nie pracujemy w branży i u producenta i nie zobaczymy/nie policzymy.
Więc ja staram się żywic tak naturalnie, a sucha bywa bardzo bardzo sporadycznie, jak np. gdzies wyjedziemy na dłużej i nie ma tam lodówki i nie można nic kupić. No bo jak tak od wielkiego dzwonu zjedzą troche suchej, to znowu nic im nie będzie (poza wielką "niewyględną" kupką). Ale tak na stałe to nie.

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2013-09-24, 13:39
przez JustynaZG
No tak. O barfie słyszałam. Ale czy też masz pewność, że mięso jest dobrej jakości, przebadane? Myślałam nawet, żeby na własą rękę poszukać jakiegoś dostawcę mięsa i kupować bezpośrednio u niego.

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2013-09-24, 14:47
przez Sabulina
No to juz trzeba sobie wybrać miejsce, z którego kupować. I to jest chyba najtrudniejsze......
Rzeczywiście to bardzo ważne, żeby sprawdzić, czy zwierzę, z którego jest mięso jest przebadane. I czy nie jest to z padliny albo ze zwierząt "odrzuconych" dla mięso dla ludzi (bo chore itp). Dlatego warto zawsze zapytać producenta, czy ma tzw. "glejt", w miarę możliwości sprawdzić: badania weterynaryjne (są przepisy) i uzyskać potwierdzenie, że przechodzi taka samą procedurę, jak mięso dla ludzi. Tu tez gwarancji nie ma, tak samo, jak z mięskiem które kupujemy dla siebie na bazarku czy w sklepie !
No i jak kupimy to widzimy co kupujemy - zobaczyć, powąchać itp.....
Ale: w ten sposób idąc dalej trzeba by sprawdzać wszystko co kupujemy dla nas ludzików. A tego nie robimy: ufamy sklepom/zaufanym budkom na bazarku.... i tu tak samo. Trzeba sobie znaleźć "dostawcę" i jak ma fajny towar to się cieszyć :) jak nie fajny, szukać dalej innego........ W ubojniach to ciężko, bo tam trzeba brać bardzo hurtowe ilości, więc zostają dostawcy. A hurtownie mięsa to też duże ilości, bo oni zaopatrują sklepy raczej. No i wyjdzie chyba dość drogo, nie wiem. Ale jak poszukasz w internecie to znajdziesz na bank jakieś źródło barfa, jest bardzo wiele "zapalonych" barfiarzy w Polsce :)

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2013-09-24, 15:38
przez panterka-23
o mamo !!! ale okropne

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2013-09-25, 10:21
przez iwona_k1
Ja też raczej na zawsze pożegnałam się z chrupkami :))

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2013-09-26, 20:19
przez Drixon
Sabulina tym artykułem ameryki nie odkryłaś tzn amerykańską aferę sprzed prawie 20 lat ....
o żywieniu było tu
viewtopic.php?f=72&t=2521&start=20
a zwłaszcza tu
http://www.swiatczarnegoteriera.republi ... wybor.html
pod lupę należy brać karmy zwłaszcza z USA, karmy konserwowane BHA i BHT (czyli np Royal Canin) i karmy zawierające przeciwutleniacze i konserwanty dozwolone przez UE (czyli nie napisane wprost a chodzi o te j.w. ;-))

BHT butylohydroksytoluen (E 321 przeciwutleniacz) często stosowany ma nie korzystny wpływ dla zdrowia, może wywoływać alergie, jest zabroniony lub nie wskazany dla niemowląt i małych dzieci. może wywoływać zaburzenia pracy wątroby (w dużych dawkach), u zwierząt doświadczalnych po jego podaniu stwierdzono powstawanie wrzodów dwunastnicy

BHA butylohydroksyanizol(E320 przeciwutleniacz) jak wyżej, może odkładać się w organizmie, dodatkowo wykazuje właściwości mutagenne, powoduje zmiany w komórkach DNA, podejrzewany o wywoływanie alergii i nowotworów (wg. Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem)

każdy ma swój rozum, a dowolność żywienia może dostosować do zasobności portfela i dostępności surowca, a po ostatnich aferach z mączką mięsno-kostną i żywionymi tym krówkami,świnkami,kurkami i indykami, pozostaje karma z rybą ;-) albo pies wegetarianin <faja>

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2013-09-28, 18:37
przez Sabulina
Drixon, pewnie, że "Ameryki nie odkryłam" (i tego nie twierdzę), po prostu umieściłam link do artykułu, który mógłyby innych zainteresować. Nie wiem, nie czytałam 20 lat temu takich info, pewnie też były, choć od tego czasu pewnie też coś się zmieniło. Nie do końca rozumiem, czemu piszez jakby sarkastycznie, że nie odkryłam niczego nowego, może dla niektórych to jest nowe i ciekawe, a to forum dla wszystkich :)
Mam takie wrażenie, że jakby mój post spotkał się z ukrytą krytyką, i zupełnie niepotrzebnie, krytyka jest dobra wtedy kiedy jest konstruktywna, złośliwość też. Aż się odechciewa wstawiać różne rzeczy na forum, bo się "Ameryki nie odkrywa" :)

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2013-09-29, 18:14
przez kerovynn
Sabulina - dobrze, że ruszyłaś temat, bo dla mnie to w pewnym sensie nowość - w pewnym tzn, że nigdy nie wierzyłam w rewelacyjną jakość suchych karm.Ale teraz mnie to zmotywowało do gotowania. Może jestem paranoikiem bo nawet nie wierzę juz w marchewkę, która sobie wyhodować mogę na ogródku - bo skąd pewność, że nasiona nie są genetycznie zmodyfikowane i jaką chemią zostały potraktowane? Moje futra póki co mają rano Joserę po południu ryż i korpusy z kurczaków z dobrego sklepu dla ludzi. Ale czym te kuraki były pasione, ile w nie wepchano antybiotyków? Nie wiem.
Spoiler:

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2013-09-29, 19:07
przez Drixon
wyprowadza mnie z równowagi, że internet aż kipi od takich wiadomości a tu na tym forum jako nowość się podaje, że największe koncerny tak nas wrabiają ...
polecam lekturę działu żywienie na forum krakvet (jest tam o BARFie, wszelkiego rodzaju karmach i suplementach), znajdziemy tam między innymi taki wątek
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=16829

(większość z tych koncernów testuje kosmetyki na zwierzętach)
Sabulina, 'trochę' siedzę w temacie żywienia psów i karm, więc też 'trochę' na ten temat wiem ;-)

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2013-09-30, 01:57
przez iwona_k1
A ja dziękuję za ten wątek.Mimo iż siedzę na forum dość długo ,nie byłam znawcą żywienia i tak naprawdę choroba mojej Ursy otworzyła mi oczy na wiele spraw.Wydawało mi się,że jak kupuję karmy z górnej półki to robię dobrze bo wiele się tutaj mówiło na ten temat,że szczenięta dużych ras muszą dostawać karmę w pełni zbilansowaną bo nie jesteśmy w stanie sami dobrze ustawić diety domowym jedzeniem.Teraz wiem jak bardzo się myliłam... :sciana:

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2014-12-01, 12:25
przez baksak
Może ten wątek to dobre miejsce żeby napisać, że ukazała się jakiś czas temu książka: "Czarna księga karmy dla zwierząt. Szokujące praktyki producentów".
Temat stary, ale wciąż o dziwo mało uświadamiany. Można sobie przeczytać małe fragmenty tej książki tu:
http://www.agroswiat.pl/spisy/czarna_ksiega_karmy_dla_zwierzat.pdf

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2014-12-01, 16:23
przez Poker
wydana w 2007 r. , od tego czasu trochę się zmieniło

Re: stronka "zwierza...." - info o suchych i o koncernach...

PostNapisane: 2014-12-01, 16:47
przez Milla
Widziałam już na FB bardzo duże zainteresowanie tą ksiązką, aż zaczęłam się zastanawiam, czy aby nie kupić?