Jak określić dzienną ilość karmy?

[inta2]

Jak określacie karmy dziennie powinien dostawać pies? Wiem, że jest napisane na opakowaniu, ale tak są dosyć szerokie widełki dla danej grupy wiekowej.
Hodowca polecił mi zważyć ilość karmy, jaką zje na raz i to razy 3 i jest dzienna dawka.

[marieanne]

Patrz na widełki, nie na to, ile pies zje, bo np. moja Zuzia to by pełną miskę zjadła....
Ja to robię tak, że jak jest leniwy dzień/lato to psy dostają z dolnej granicy widełek, jak zima i np. wypad w góry - to z górnej, a czasem jeszcze trochę więcej. Jak jest tak normalnie, czyli był ten długi spacer w ciągu dnia ale nie było jakiegoś szalonego wysiłki - biorę środeczek z widełek

[inta2]

Oki, dzięki. Bianka na szczęście nie jest jakimś obżartuchem. Rano je dużo, ale np. wieczorem często zostawia.

[Ella]

W naszym przypadku rada twojego hodowcy nie sprawdziła by się,bo Jokasta też zjadłaby każdą ilość,która znalazłaby się w misce
Ja podobnie jak Marieanne kieruję się kryteriami typu:pora roku i aktywność psa w danym dniu.Ponieważ karmię Jokastę w sposób mieszany,tzn daję też,oprócz suchej karmy mięso surowe z warzywami,z kuchenną wagą się nie rozstaję,zwłaszcza,że muszę pilnować ,żeby Jokusia nie utuczyła się zbytnio.

(wagi kuchennej używam oczywiście do ważenia mięsa,nie psa )

[inta2]

[Bobik]

W wypadku szczeniaka jego waga jest bardziej labilna - ponieważ gwałtownie rośnie, szybko widać po nim, kiedy karmimy za mało (lub nie dość pożywnie), a kiedy za dużo. Za mało - żebra łatwo wyczuwalne. Za dużo - zanik przewężenia za ostatnim żebrem. No a punktem wyjścia jest tak czy owak tabelka na torbie z karmą.

[inta2]

No i utuczyłam psa!
Poszłyśmy na szkolenie i tam na wejściu - odchudzić! Dotykam żeber - nie ma prawie!
Nawet nie wiem kiedy to się stało. Dawniej często jej te żebra sprawdzałam, były. Karmy dostawała wg tabeli. Coż, obcinamy porcje.
Mam tylko nadzieję, że jej na stawy nie zaszkodziła ta chwilowa nadwaga.

[anula]

Ma teraz pół roku? Ważyłaś młodą ostatnio?

[inta2]

Ma 8 miesięcy. Na wakacjach ważyła 35 kg. Chyba dziś podjadę do weta, żeby zobaczyć ile teraz waży.
Rodzice Bianki to raczej duże psy, nie z tych drobniejszych.