Viva Maria Soleckyj-Szpunar (PL)

przez **Madzia** » 2011-05-01, 15:39

VIVA MARIA SOLECKYJ-SZPUNAR (PL)

a ta pani ? Ja odebrałam ją jako konsekwentna kobietę, ale dawała mi cenne uwagi podczas występu za co jej dziekuje. Lubi psy przyjazne do ludzi i by właściciel miał dobry kontakt ze zwierzęciem.
A wy.. ?

przez **meggy** » 2011-05-01, 15:43

Dla mnie super sedzina :-D

przez **Madzia** » 2011-05-01, 16:06

Naszym Nerem była zachwycona :mrgreen:

więc też ją lubię :mrgreen:

przez **meggy** » 2011-05-01, 16:59

Pare razy miałam przyjemnossć podglądac ja ,jak przygotowuje dzieciaki do "młodego prezentera"
Fantastyczne podejscie do psów i do dzieci .Ja byłam u niej kiedys z huskimi i raz z :-)

adelka

przez **Bobik** » 2011-05-01, 17:16

Pierwszy raz zetknąłem się dziś z panią Soleckyj-Szpunar. Sympatyczna i komunikatywna, lubiąca psy; miała dobrze zorganizowany ring - chyba nawet z superatą asystentek. Widać jednak lepiej nie mieć niszowej rasy, ponieważ kiedy weszliśmy na ring z jeszcze drugą suką z młodzieży, zapytała asystentki "Co to za rasa?". Wnioskuję z tego, że albo muszę składać reklamację do hodowcy, albo Pani S.-S. nie widzi potrzeby zapoznawania się ze wzorcem, planem sędziowania, czy jakąś inną dokumentacją nawet, jeżeli rasa nie jest jej znana.
Suczka nam się pięknie wystawiła, więc mimo tej oczywistej nonszalancji sędziego humor mam dobry. W przyszłości będę panią S.-S. omijał.

przez **Madzia** » 2011-05-01, 17:25

Szczerze mówiąc to ona zadawała proste pytania do wystawców np. ile ich ma pies zębów.
Niektórzy wychodzili zbulwersowani, a pani S.S na to " jeśli sami nie wiecie o swoich psach podstaw to dlaczego wymagacie tyle od sędzi"
Hmm...w sumie to ta pani miała trochę w tym racji.... :roll:

przez **amiga** » 2011-05-01, 21:12

Bo to są sędziowie co poszerzyli sobie uprawnienia tz .dokrętki i to tak wygląda pies jak pies ,można sobie samemu ocenić,czasami ręce opadają. :shock:

przez **Robert34** » 2011-05-01, 21:55

Bardzo miła sędzina :-D

i napewno zna się na pracy w ryngu !

przez **saltoner** » 2011-05-06, 15:48

Na pewno nie wybiorę się na wystawę na której będzie sędziować ta Pani. W Opolu obserwowałam jej sędziowanie, normalnie żenada. Mam wrażenie, że nie zna się na rasie, i wręcz bała się psów. Za to starała się uchodzić za wielką znawczynię, dopatrywała się wad gdzie ich nie było a nawet poważnych chorób. Weterynarze powinni szkolić się u tej Pani. :lol: