Lidia Pastuszak

Opinie i oceny pracy sędziów.

Moderator: Aga-2

Lidia Pastuszak

Postprzez saganka2 » 2015-08-14, 10:52

Wątek został zamknięty na żądanie Pani Lidii Pastuszak. Wszelkie pretensje osób zainteresowanych oraz pretensje Pani Pastuszak prosimy kierować bezpośrednio do osób zainteresowanych albo ich przedstawicieli prawnych. Poniżej zamieszczamy pismo P. Pastuszak oraz odpowiedź prawnika, który zapoznał się z ta sprawą i reprezentował Forum.

"
Lidia Pastuszak
Administrator Forum Internetowego
Pani Marta Górska
Pani Katarzyna Saganowska
Pani Anna Smorczewska - Kiljan


W oparciu o art.14 Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną informuję, że na Forum internetowym Portalu Wielbicieli Ras Szwajcarskich
( index.php) udostępniane są treści naruszające moje dobra osobiste i wzywam do niezwłocznego ich usunięcia.
Treści te udostępniane są w Wątkach:

Sędzia Lidia Pastuszak
viewtopic.php?f=61&t=10922

Ogon na wystawie – dotyczy od RE Lidia Pastuszak viewtopic.php?f=57&t=4773


Treści te bezpośrednio dotyczą mnie ze względu na występujące w obu Wątkach i ich tytułach moje imię i nazwisko.
Jako osoba poszkodowana stwierdzam, że udostępniane informacje w wyżej wymienionych Wątkach, a odnoszące się do mojej pracy społecznej na rzecz Związku Kynologicznego w Polsce są nieprawdziwe, zawierają obraźliwe treści
i noszą znamiona przestępstw: zniesławienia i znieważenia.
Pragnę również zauważyć, że Administrator w oparciu o w/w art.14 Ustawy
o świadczeniu usług drogą elektroniczną z chwilą podjęcia informacji od osoby pokrzywdzonej, zobowiązany jest niezwłocznie usunąć wnioskowane treści.
Udostępniane w wyżej wymienionych Wątkach treści nie tylko naruszają moje dobra osobiste, a również narażają na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania pracy. Przypomnę , że podawanie i udostępnianie nieprawdziwych informacji skutkujących utartą zaufania, niezbędnego do wykonywania pracy zgodnie z art.23 i 24 K.c. oraz art. 212 § 2 i 216 § 2 K.k. jest tak zwanym przestępstwem bezskutkowym: to znaczy, że wystarczy możliwość zaistnienia utraty dobrego imienia lub zaufania. Nie podlega również przedawnieniu.


Uzasadnienie.

W środowisku Berneńskiego psa pasterskiego czynnie uczestniczę od roku 1998, w tym czasie poznałam i spotkałam wiele osób, podobnie jak ja zainteresowanych rasą. Jednakże, fakt znania lub nie kogokolwiek nie ma żadnego wpływu na moją pracę sędziowską i związaną z nią oceną psów w ringu. Przypomnę, że ocenie podlega pies a nie osoba wystawiająca.
Zarzucanie mi układów na Wystawie, rozdawania kart, masakry w ocenianiu, gdzie jakoby wygrywają psy z poważnymi czy wręcz dyskwalifikującymi wadami
nie znajduje oparcia w faktach. Zawsze oceniam sumiennie, rzetelnie, zgodnie ze sztuką. Film zamieszczony w Wątku ukazuje to wyraźnie - dokumentuje pracę
w ringu i uzasadnia wybory w „kontrowersyjnej” klasie młodzieży suk. (viewtopic.php?f=61&t=10922
https://www.youtube.com/watch?v=lwzr4uUKjzY
Cała stawka oceniana jest najpierw w statyce, a następnie, po wstępnej selekcji porównywana parami w ruchu. Jest to jedna w podstawowych technik oceny psów.
Ponadto, psy zarejestrowane w moim macierzystym Oddziale, znane mi osobiście,
z których opiekunami utrzymuję dobre stosunki, wystawiane na przedmiotowej Wystawie nie zajęły czołowych lokat w swojej klasie – wręcz przeciwnie. Na przykład: w klasie, o której mowa, gdzie jakoby wygrywali moi znajomi, jedna
z suczek zarejestrowana w moim Oddziale zajęła ostatnie miejsce, co również dokumentuje wyżej wymieniony film. Rzeczywiście układ i rozdane karty!
Na marginesie tylko wspomnę, ze powodem całej „afery” są prawdopodobnie animozje między hodowcami/ wystawcami; nie wiem, jaki problem ma pani Małgorzata Maj z panią Teresą Deik lub odwrotnie. Ale nie życzę sobie być wplątywana w prywatne wojny. Na tej Wystawie na pierwszej lokacie w odpowiednich klasach stanęły psy wystawiane przez panią Teresę Deik, ponieważ w tym dniu, w tej stawce najlepiej prezentowały się. Suczka z czwartą lokatą, jakoby niedoceniona, na innych wystawach, u różnych sędziów zajmowała różne lokaty. Tak się często dzieje, ponieważ psa ocenia się zawsze w danym dniu, danej kondycji, w danej stawce a te czynniki jak wiemy są zmienne.
Odnośnie Wystawy w Dobrym Mieście, na lokatach stanęły najlepiej prezentujące się w tym dniu psy, typowo umaszczone, bez wad w budowie.
Podsumowując Watek Sędziowski, jedyną prawdziwą informacją udostępnianą na Forum jest fakt dokonania przeze mnie oceny psów w ringu, pozostałe treści są pomówieniami.

Jeżeli chodzi o moja pracę w macierzystym Oddziale: wszystkie wypowiedzi użytkownika BORYS HURAGAN zamieszczone w Wątku sędziowskim, następnie przeniesione do ABC Wystaw – Ogon na wystawie, oraz powtarzane i komentowane przez innych użytkowników Forum również nie znajdują potwierdzenia
w rzeczywistości.
Podczas jednego z dyżurów Sekcji w siedzibie Oddziału pojawił się pan Robert Urbański wraz ze swoim psie. Tam usłyszał rzetelną, chociaż delikatnie przedstawioną opinię o swoim psie, w tym o dyskwalifikującej według wzorca wadzie. Pies został oceniony jako nieduży, o nieco lekkim kośćcu, poprawnych proporcjach, miłej w wyrazie, choć niezbyt samczej głowie, zbyt jasnych oczach, prawidłowym zgryzie, poprawnie kątowany, sympatyczny, choć rozbrykany itp. oraz z wadą ogona, wykluczającej go z możliwości reprodukcji. Pan Urbański został również poinformowany, że wszelkie decyzje dotyczące przynależności do Związku, zgłaszania na wystawy itp. leżą wyłącznie w gestii osoby zainteresowanej i jest to wyłącznie jej decyzja. Członkostwo w Stowarzyszeniu jak i pozostałe, związane z tym decyzje są dobrowolne.
Pragnę tu nadmienić, ze praca na rzecz Związku jest pracą społeczną, wyjątek stanowią pracownicy Biura. Pozostałe osoby: Sędziowie Kynologiczni, Asystenci Kynologiczni, Sekcyjni i inni, którzy chcą czynnie uczestniczyć w życiu Oddziału poświęcają swój czas, na własny koszt dojeżdżają do Oddziału lub do Hodowcy itp. nie może więc być mowy o żadnej gratyfikacji, związanej na przykład z przyjęciem nowego członka Związku. Nikt, powtórzę, nikt nie zachęcał do członkostwa, nie namawiał do uczestnictwa w wystawach, co mogą potwierdzić uczestniczący czynnie w rozmowie z panem Robertem Urbańskim świadkowie oraz pracownice Biura.
Nie mogę ponosić odpowiedzialności za dowolną interpretację słów , dokonaną przez pana Roberta Urbańskiego. Wypowiedzi innych użytkowników, sugerujące oszustwo, naciąganie na kasę, nieuctwo itp. są równie wysoce obraźliwe.


Chciałabym jeszcze raz przypomnieć, że administrator strony internetowej ponosi odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych z chwilą powzięcia informacji o ich naruszeniu, dlatego tez wnoszę o niezwłoczne ich usunięcie.
Dotyczy to:

- usunięcia Wątku Sędzia Lidia Pastuszak w całości, wraz z moim imieniem
i nazwiskiem (viewtopic.php?f=61&t=10922)

- usunięcia treści z Wątku Ogon na wystawie od RE Lidia Pastuszak –
od postu użytkownika Borys 'Huragan' » 2013-04-21, 19:29
do postu użytkownika meggy » 2013-04-23, 08:25 włącznie, wraz z usunięciem mojego imienia nazwiska z podtytułu Wątku (RE Lidia Pastuszak) (viewtopic.php?f=57&t=4773)

W razie nie podjęcia odpowiednich kroków podejmę dalsze przewidziane prawem czynności.

Lidia Pastuszak



Poniżej zamieszczam kopie przedmiotowych postów.

Wątek Sędzia Lidia Pastuszak
viewtopic.php?f=61&t=10922

Lidia Pastuszak
przez meggy » 2013-04-20, 17:46
Strasznie przykro mi to pisać ,bo to taka miła osoba.
Niestety dla mnie i dla wielu wystawców z dziś, z Grudziądza, dołączyła Ona na" czarną listę"
Szkoda bardzo .Jestem co najmniej zniesmaczona  .
Dziś w niektórych klasach oceniani byli wystawcy !,Szkoda pieniędzy 
Re: Lidia Pastuszak
przez bertosz05 » 2013-04-20, 18:02
Pani sądzina ogolnie miła i to tyle     Każdy z Nas płaci za wystawe tyle samo , jedzie dużo kilomotrów tylko po to by sie dowiedzieć że juz karty rozdane ,lepiej omijać Pania Lidię Pastuszak     
Re: Lidia Pastuszak
przez doris » 2013-04-20, 19:16
Dziewczyny trudno się z Wami nie zgodzić, sędzina przeszła dziś samą siebie ,
nadrabiała dobrą miną do kiepskiej gry.   Dobrze, że w porównaniu się nie pomyliła   
Brak aplauzu z werdyktów też o czymś świadczy ( ale może ja się nie znam   ) 
Ogólnie mówiąc będziemy omijać panią sędzinę szerokim łukiem 
Re: Lidia Pastuszak
przez kreska » 2013-04-20, 21:24
..a mozna prosic o konkrety bo ze werdykty sie kilku osoba nie podobaly to rzecz nie nowa, nie pierwsza wystawa i nie pierwszy sedzia ktory sie spotkal z krytyka . Fajnie byloby sie dowiedziec czym sobie wedlug Was zasluzyla sedzina aby trafic na "czarna liste"?

Re: Lidia Pastuszak
przez meggy » 2013-04-20, 21:41
W klasach gdzie na ringu byli znajomi staneli na lokatach, bez wzgledu na to, co bylo na 2 koncu smyczy moglo kulec , brzydko biegac itd....
niewiem czy moge sie zaliczyc do znajomych ,ale rowniez mialam kontakt z ta pania prywatnie dwukrotnie  psy wystawiane przeze mnie nie kulały i zaprezentowały dynamiczny ruch i piekna budowe , ladna prezentacje, nie posiadaly w,g opisu wad budowy komentarz koncowy ferdek-piekny pies, amira- piekna suka w/g sedziego. natomiast suka ktora u niejednego sedziego byla doceniana ledwo dostala 4lokate   BoB w pelni zasluzony dzieki bogu ufff.
ps bede prawdopodobnie w posaidaniu filmikow z wystawy chetnie sie podziele 
Re: Lidia Pastuszak
przez meggy » 2013-04-20, 21:55
Jakis czas temu p sędzina,rownież nie zachowała się lojalnie.
Do związku do niej zgłosił się piesek z mojej hodowli (jest na forum )utajony huragan:) pies miał w dniu odbioru zakrzywiony ogonek ,klinka nie stwierdzono ,ale ja sprzedałam go taniej i zaznaczyłam w umowie ze reproduktorem może nie zostać .Jednak jak będzie chciał pobawić się wystawy mże spróbować . Tak sie stało . Wczesniej Borys zglosil sie do pani Pastuszak do ZK i zapytal czy taki ogon to wada ,uslyszal ,ze nie:).Pojechali na wystawę, po czym został po paru minutach przez owa panią zdyskwalifikowany ! za ogon. Prawda ze przykro ,ponieśli koszty ,fryzjer ,wystawa, wyrobienie rodowodu,skladka ,nerwy i po co ?
Re: Lidia Pastuszak
przez bertosz05 » 2013-04-22, 20:50
http://www.youtube.com/watch?v=lwzr4uUKjzY
Grudziądz 20.04.2013 kl.młodzież
Ostatnio edytowano 2013-04-22, 21:45 przez bertosz05, łącznie edytowano 1 raz
Re: Lidia Pastuszak
przez Zuzanda » 2013-04-22, 20:51
Coś nie tak - nie można edytowac tego filmu - taki mam napis
Re: Lidia Pastuszak
przez Aga-2 » 2013-04-24, 11:01
Posty nie na temat sędzi zostały przeniesione do działu ABC wystaw, wątek pt: "ogon na wystawie"
viewtopic.php?f=57&t=4773 Tam można kontynuować dyskusję o ogonkach 

Re: Lidia Pastuszak
przez Aga-2 » 2013-04-24, 11:09
meggy napisał(a):Jakis czas temu p sędzina,rownież nie zachowała się lojalnie.
Do związku do niej zgłosił się piesek z mojej hodowli (jest na forum )utajony huragan:) pies miał w dniu odbioru zakrzywiony ogonek ,klinka nie stwierdzono ,ale ja sprzedałam go taniej i zaznaczyłam w umowie ze reproduktorem może nie zostać .Jednak jak będzie chciał pobawić się wystawy mże spróbować . Tak sie stało . Wczesniej Borys zglosil sie do pani Pastuszak do ZK i zapytal czy taki ogon to wada ,uslyszal ,ze nie:).Pojechali na wystawę, po czym został po paru minutach przez owa panią zdyskwalifikowany ! za ogon. Prawda ze przykro ,ponieśli koszty ,fryzjer ,wystawa, wyrobienie rodowodu,skladka ,nerwy i po co ?

Myślę, że dzięki właścicielom Borysa pani sędzia zdążyła się merytorycznie przygotować i na wystawie już wiedziała, że zakręcony / zakrzywiony ogon jest dyskwalifikujący, podobnie jak kink. Nie posądzam, że w oddziale pani sędzia działała kierując się złośliwością. Raczej wynikało to z niewiedzy 
Nie zmienia to faktu, że właściciele Borysa zostali wprowadzeni w błąd i ponieśli koszty, a potem jeszcze najedli się wstydu. Przykre.

Re: Lidia Pastuszak
przez anabell » 2013-05-03, 00:24
Sędzina ogólnie bardzo milusia i ma kontakt z psiaczkiem ale jeśli chodzi o ocenianie to masakra  1.05.2013 w Dobrym Mieście odbyła się wystawa i powiem szczerze że w klasie młodzieży wygrała czekoladowa suczka!!!I lokatę dostał psiaczek(chyba suczka w klasie pośredniej) z wklęsłą linią grzbietu!!!!



Wątek Ogon na wystawie
viewtopic.php?f=57&t=4773
Re: Lidia Pastuszak
przez Borys 'Huragan' » 2013-04-21, 19:29
To co zostało napisane o p. Lidii Pastuszak to niestety prawda. 
Borys "Utajony Huragan" z Majowych Skarbów to nasz pierwszy w życiu pies.Spełnił nasze oczekiwania w ponad 100%. Wszyscy znajomi i nieznajomi, psiarze i nawet ludzie którzy psów ogólnie się boją (np. moja mama) podkreślają jego wspaniały charakter i usposobienie. Chcieliśmy dla zabawy, dla nowych wrażeń, no i żeby pochwalić się naszym kudłatym synkiem choć raz wystawić Borysa na wystawie. Przejrzałem kilkanaście opisów rasy i ten ogon w większości pojawiał się jako poważna wada. Jesteśmy ludźmi rozsądnymi więc zgłosiliśmy się do oddziału ZK w Sopocie, aby pokazać psa fachowcom, ludziom wydawałoby się godnym zaufania. 
W sierpniowy czwartek zeszłego roku zameldowaliśmy się u opiekuna sekcji szwajcarskich psów pasterskich, czyli p. Lidii Pastuszak. Nasza wizyta trwała około 30 minut. W tym czasie p. Lidia miała okazję Borysa dokładnie poznać i wygłaskać (bo tego się domagał), ja biegałem po ulicy z Borysem, aby zaprezentować go w ruchu. Była wtedy tam również znajoma p. Lidii. Panie zachwycały się głową Borysa. Padły słowa, że gdyby miał odrobinę ciemniejsze oczy miałby idealną w kształcie, proporcjach i wyrazie głowę. No a ogon? Pani Lidia powiedziała, że (cytuję z pamięci): JAK DŁUGO JEŻDŻĘ NA WYSTAWY TO NIE ZDARZYŁO SIĘ ABY ZDYSKWALIFIKOWANO BERNEŃCZYKA ZA KRZYWY OGON!!! (możemy te słowa poświadczyć przed sądem jeżeli zajdzie taka konieczność)
Zachęceni takim wyrokiem - zapłaciliśmy składkę za 2012 rok, zapłaciliśmy za wyrobienie rodowodu, zapłaciliśmy składkę za 2013 rok (bo wystawa w Gdańsku była w styczniu), zapłaciliśmy wpisowe, oczywiście za przygotowanie psa również. 
Strasznie to przeżywaliśmy, choć zdawaliśmy sobie sprawę, że Borys championem nie zostanie. Byliśmy spokojni tylko co do jednego, że sędzia go nie zdyskwalifikuje, bo sędzią była pani Lidia - opiekunka z Sopotu, kobieta która zachęcała nas do wystawiania. I co?! Nawet nie pozwoliła się Borysowi przebiec, spojrzała i - a co tu mamy, oj ogonek. Proszę do stolika - krótki opis i dyskwalifikacja. Z początku nie wiedziałem o co chodzi, ale jak powiedziała proszę zejść z ringu, to do mnie dotarło. Byłem wkurw... na maksa, moją żonę musiałem czym prędzej wyprowadzić z hali, bo była bliska wybuchu. Wyszła z hali ze łzami w oczach. Po wystawie jeszcze tego samego dnia chciałem to wykrzyczeć na forum, ale dowiedziała się tylko "babcia Małgosia" z hodowli. Nie było wtedy zakładki o p. Lidii, a zresztą kim my jesteśmy - jednymi w wielu właścicieli jakiegoś tam berneńczyka. Odpuściłem. Emocje opadły, ale jak sobie to czasami przypomnimy to krew się w nas gotuje. Czujemy się bardzo oszukani, naciągnięci na kilkaset złotych przez "Związek". To co miało być fantastyczną zabawą stało się traumą i skutecznie zniechęciło nas do jakiejkolwiek działalności w tzw. "Związku" a tym bardzie płacenia im składek.
Podobno berneńczyki to teraz wielkie tchórze, nasz jest tego zaprzeczeniem co m.in. podkreślały trenerki na szkoleniu - mądry, szybko się uczył i szybko się nudził, pies o silnej osobowości, odważny, chętny do zabawy, choć nie zawsze posłuszny, był najlepszy w próbie na psa obrończego - podkreślano jego silną zrównoważoną psychikę. Jest kudłatym wielkim przyjacielem dzieci w każdym wieku. 
Jeżeli dla sędziów ważniejszy jest uszkodzony prawdopodobnie przy porodzie (cesarka) ogonek od charakteru, usposobienia itp. to my z żoną czegoś nie rozumiemy. 
Przepraszam, że tak się rozpisałem, ale choć minęło od wystawy ponad 3 miesiące to wciąż o tym myślimy i dziś nadarzyła się okazja aby to z siebie wyrzucić. Ci którzy śledzą galerię Borysa to wiedzą że lubię i umiem robić zdjęcia. Te z wystawy są wciąż na karcie pamięci i chyba je skasuję, żeby nie przypominały nam tej przykrej sprawy. Ostatni wpis w galerii jest sprzed wystawy.
Jeżeli p. Lidia poczuła się urażona to trudno ja jej nie przeproszę, według nas w pełni sobie na czarną listę zasłużyła. Co jej zależało dać Borysowi ocenę dobrą, dostateczną, przcież nie jesteśmy hodowcami tylko dwojgiem zakochanymi w swoim psie wariatami. 
Robert Urbański. Gdańsk.
Re: Lidia Pastuszak
przez marieanne » 2013-04-21, 19:38
Borys 'Huragan' napisał(a):Jeżeli dla sędziów ważniejszy jest uszkodzony prawdopodobnie przy porodzie (cesarka) ogonek od charakteru, usposobienia itp. to my z żoną czegoś nie rozumiemy.
No cóż, tego jednak nie wiecie, a jasno jest powiedziane, że kink tail to wada dyskwalifikująca - i tak powinno być, po to poważna wada genetyczna. Taki pies musi być wykluczony z hodowli (no chyba, że istnieje zaświadczenie weterynaryjne o tym, że ogon został uszkodzony np. przy zabawie, uderzeniu w coś) i dzieje się to m.in przez dyskwalifikacje na wystawach. 
Ja tu problemu nie doszukiwałabym się w dyskwalifikacji na wystawie - bo tak stać się powinno - ale w tym, że wczesniej, gdy byliscie o to pytac, sedzina nagadała wam bzdur. Ja bym złożyla oficjalną skarge do zarzadu głównego z opisem całej sytuacji - ale nie o to, że was zdyskwalifikowała, tylko właśnie, że (z premedytacją lub nie) naciągnęła na poważne koszty mówiąc, że to nie jest wada dyskwalifikująca.

Nie bójmy się składac na nierzetelnych sędziów skarg, jeśli będziemy siedzieć cicho, to nic się nie zmieni!
Re: Lidia Pastuszak
przez Borys 'Huragan' » 2013-04-21, 19:51
Dokładnie o to nam chodziło. Kupiliśmy Borysa nie dla wystaw, ale do kochania. Wystawę traktowaliśmy jako ciekawostkę, doświadczenie. A pani Lidia nas po prostu oszukała i naszym zdaniem perfidnie naciągnęła na kasę. Nie wiem jak się składa oficjalną skargę do ZK, ale się dowiem.
Re: Lidia Pastuszak
przez Cefreud » 2013-04-22, 17:25
a ja na Waszym miejscu pojechała bym jeszcze do innego sedziego, albo zrobiła prześwietlenie. Z wynikiem rtg będziecie pewni czy jest kink czy nie. Jeśli będzie to po pierwsze będziecie mieli 100% pewności,że Was naciągnięto a po drugie dla samej babci Majowej będzie to ważna informacja do następnych kryć.
Re: Lidia Pastuszak
przez Caro » 2013-04-23, 01:41
Szanowny Panie Robercie,
tak jak juz napisałam w wątku dotyczącym Bruna, ZK to nie „Bóg” a osoby zajmujące się sprawami związkowymi nie zawsze są na odpowiednim miejscu i nie zawsze wyróżniają się obiektywizmem. Taki związek aby mógł „PRZEZYC” zdany jest na każdy „GROSZ” (nawet Pański) ,dlatego w Związkach na wiele rzeczy przymykaaaa się oko. Innym słowem mieliście drodzy Państwo pecha albo wada tak sie uwidocznila w trakcie wzrostu, ze nie bylo innej mozliwosci jak wykluczyc psa z ringu.
Co do rad formowych „Pocieszycielek” to:
1. Nie słuchała bym porad i odpuściła sobie wypisywanie do ZK bo i tak nic Pan nie wskóra. Ręka rękę myje!
2. Wiedząc, ze pies ma załamek/zakrzywienie na ogonku (co zaznaczone jest również w umowie kupna- sprzedaży szczeniaka a roznice miedzy tymi dwoma pojeciami trzeba rozrozniac) nie przystępowała bym do wystaw bo czy prędzej czy później zakończyło by się to dyskwalifikacja pieska na ringu wystawowym.
3. Nie mając świadków i konkretnych dowodów pod względem „prawnym” bazujecie drodzy Państwo na tzw. „Pomówieniach” odnosnie osoby Pani Pastuszak. Jak chcecie udowodnić słowa, które wypowiedziała do Państwa ta Pani podczas oględzin? Jeśli macie opinie na piśmie z jej podpisem, ze z taką wada można psa wystawiać to oczywiście jesteście w dobrej sytuacji. 
4. Następna rzecz …..Załamek czy zakrzywienie na ogonie to wada dyskwalifikująca psa na wystawie. Sędzina kazała mu zejść z ringu i zastosowała przepis, czyli postąpiła prawidłowo. Nawet jeśli powoła się Pan na to co było „mówione” to proszę pamiętać o tym, ze słowo można odwrócić i stwierdzić, ze piesek był w takim momencie swojego życia, ze nie można było w stu procentach wykluczyć tego, że ten załamek naprawdę występuje (każdy manualnie czuje inaczej) a zdjęć rentgenowskich podczas oględzin Państwo nie przedstawili …czyż nieeeee????
5. Pisząc pismo czy skargę do ZK na „swojego” i tak nic Pan nie zmieni a racja pozostanie przy sędzinie, poniewaz ZK ma czym te racje argumentowac. 
6. Jedynie co Pan zrobi, to wskrzesi serca Pocieszycielek, które myślą ze dzięki Panu pozbędą się sędziny, która jest im nie wygodna. Własnemu psu drogi do wystaw z taka wada i tak Pan nie otworzy.
7. Nie prześwietlała bym pieska tylko po to aby zapłacić za badanie i potwierdzić to co od początku jest wiadome. Jeśli załamek bądź zakrzywienie wystąpiło u szczeniaka to jego hodowca dobrze wie dlaczego. Co do mechanicznego „ZAKRZYWIENIA” przy porodzie czy cesarce….. kto wie….. może i tak byłoooooo! Często powielane jest to powiedzenie miedzy hodowcami a dotyczy się ten proceder wszystkich ras nie tylko berneńskiej. Właśnie takim objaśnieniem tłumaczy sie nowym właścicielom defekt ogonka aby zataić problemy w hodowli. Która opcja jest prawdziwa nie wiem i nie będę tego oceniać.

Dlatego Panie Robercie radze przemyśleć wszystko na spokojnie i ze spokojem podejść do sprawy. Straciliście pieniążki i zapłaciliście frycowe… mi by wystarczyło! Gorzej będzie jak sędzina za szarganie swojego dobrego imienia pozwie Państwa do sadu. Ciekawa jestem, ktora z tak dobrze radzacych "Pocieszycielek" pojdzie Panu do sadu na swiadka?
Co jeszcze…. uważam, ze szanowna Pani „babcia Małgosia” wiedząc o tym jak wyglądają wystawy i jaki problem występuje u pieska powinna była Państwu stanowczo odradzić wystawiania aby zaoszczędzić zonie łez i rozczarowań. Każde grabie grabią do siebie i zawsze jest nadzieja, ze nawet ze złamanym ogonkiem „warto spróbować” i promować hodowle. Jeśli pies nie spełnia norm wystawowych powinien iść „do kochania” a nie na wystawy czy hodowli. Kierując się ta zasada życie bywa łatwiejsze.
Meggy, do tego wszystkiego co Pani tu napisała:
Jestem co najmniej zniesmaczona .
Dziś w niektórych klasach oceniani byli wystawcy !,Szkoda pieniędzy 
W klasach gdzie na ringu byli znajomi staneli na lokatach, bez wzgledu na to, co bylo na 2 koncu smyczy
moglo kulec , brzydko biegac itd....
niewiem czy moge sie zaliczyc do znajomych ,ale rowniez mialam kontakt z ta pania prywatnie dwukrotnie psy wystawiane przeze mnie nie kulały i zaprezentowały dynamiczny ruch i piekna budowe , ladna prezentacje, nie posiadaly w,g opisu wad budowy komentarz koncowy ferdek-piekny pies, amira- piekna suka w/g sedziego. natomiast suka ktora u niejednego sedziego byla doceniana ledwo dostala 4lokate 
BoB w pelni zasluzony dzieki bogu ufff.ps bede prawdopodobnie w posaidaniu filmikow z wystawy chetnie sie podziele 
powiem tylko, ze : 
 PRZYGADAL KOCIOL GARNKOWI!
Wracając do wcześniejszej Pani kariery wystawowej i moim zdaniem nie „najlepszej” łapy Benka….. należało by również stwierdzić, ze oceniana była druga strona smyczy. Cieszę się ze z BOBem jest Pani pogodzona.
Takie jest życie i takie są wystawy....czesto lokaty sa obiektywne ale bywa czasem inaczej! Czy szkoda pieniędzy na rywalizacje ……hmmm… .jeśli się ich nie ma należy zaprzestać kariery wystawowej. Sędzia nawet jesli w mniemanu Forumowiczow jest ” najgłupszy i z czarnej listy” to czy tak czy siak jest sędzia i jeśli wybierze na wystawie w Grudziądzu psa "kulawego" bo taki mu sie spodobal to co moze Forumowicz zrobic? Jedynie swoja zlosc i zazdrosc wyladowac miedzy Pocieszycielkami, ktore rowniez sa zawiedzione, ze nie przywiozly "zlotej skorupy" do domu? . Sedziemu jego status sędziowski daje przywilej "wyboru" i nie wiele możemy z tym zrobić. 
Poza tym konkurencja w psach jest tak duza, ze nie raz sie zdarzalo, ze pies z pierwszymi lokatami ladowal na ostatnich a ten z ostatnich byl pierwszy. Kondycja wystawowa u psow jest zmienna. Czy to Grudziadz czy inne miasto, czy to sedzia "Kiepski" czy "Iksinski" dziwi mnie, ze ten mechanizm, dla wielu chcacych zbierac wystawowe trofea obcy. Dziwic sie temu mechanizmowi nie mozna , bo wiekszosc psow hodowlanych w Polsce to "WYPLOSZE" ktore nie zasluguja na to, aby stawac na najwyzszych lokatach.
Przykre ale prawdziwe! 
Re: Lidia Pastuszak
przez meggy » 2013-04-23, 07:55
Wiec bijmy brawo,uśmiechajmy się i płaćmy.To takie bezpieczne i proste.
Jeśli chodzi o Bena to musiałam byc w typie szerokiego....grona sędziowskiego ,szkoda ze tylko z tym psem.  , ale pewnie z nim byłam w lepszej kondycji wystawowej. 
Re: Lidia Pastuszak
przez meggy » 2013-04-23, 08:25
Szanowna "babcia Malgosia" powiedziała przyszłym wlaścicielom ,ze jesli chcą osiagać sukcesy wystawowe to niech nie kupuja borysa ,bo ogon w/g mnie będzie przeszkodą. Choć nie wszyscy te wadę zauważą.Ale jeśli chcą zobaczyć jak taka impreza wygląda ,wziąć w niej udział mogą spokojnie pojechać,lecz pies może być zdyskwalifikowany. Stąd ich wizyta przed wystawą u znawcy rasy.
***************************
Następna rzecz …..Załamek czy zakrzywienie na ogonie to wada dyskwalifikująca psa na wystawie. Sędzina kazała mu zejść z ringu i zastosowała przepis, czyli postąpiła prawidłowo
*****************************
Więc po co zachęcała psa do brania udziału w wystawie ?
*****************************
No a ogon? Pani Lidia powiedziała, że (cytuję z pamięci): JAK DŁUGO JEŻDŻĘ NA WYSTAWY TO NIE ZDARZYŁO SIĘ ABY ZDYSKWALIFIKOWANO BERNEŃCZYKA ZA KRZYWY OGON!!!
*****************************
Byliśmy spokojni tylko co do jednego, że sędzia go nie zdyskwalifikuje, bo sędzią była pani Lidia - opiekunka z Sopotu, kobieta która zachęcała nas do wystawiania. I co?! Nawet nie pozwoliła się Borysowi przebiec, spojrzała i - a co tu mamy, oj ogonek. Proszę do stolika - krótki opis i dyskwalifikacja. 
Pozwole sobie powtórzyc jeszcze raz Bijmy BRAWO ."

"Warszawa 7.07.2015

W odpowiedzi na pismo z dnia 30.06.2015 Administrator Forum Internetowego: Pani Marta Górska, Pani Katarzyna Saganowska, Pani Anna Smorczewska – Kiljan nie odnosząc się do zasadności stawianych w cytowanym piśmie zarzutów dotyczących naruszenia Pani dóbr osobistych czy też wypełnieniu znamion przestępstwa stypizowanego w art. 212 czy też 216 k.k. informuje iż wątki

Sędzia Lidia Pastuszak
viewtopic.php?f=61&t=10922
Ogon na wystawie – dotyczy od RE Lidia Pastuszak viewtopic.php?f=57&t=4773


zostaną usunięte niezwłocznie do dnia 15.07.2015

Jednocześnie jako Administrator Forum Internetowego oświadczamy iż usunięcie żądanych wątków nie jest równoznaczne z przyznaniem stawianego w piśmie z dnia 30.06.2015 zarzutu naruszenia Pani dóbr osobistych. W zakresie wypełnienia przesłanek art. 212 czy też 216 k.k. nie wypowiadamy się na tym etapie postępowania.
W odniesieniu do zarzutu braku przedawnienia karalności przestępstwa z art. 212 i 216 k.k. pragniemy odesłać do treści art. 101 2 k.k. oraz bogatego orzecznictwa w tym wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2013r. wydanego w sprawie sygn.. akt III KK 311/13.

Z poważaniem
Administrator Forum Internetowego
Portal Wielbicieli Ras Szwajcarskich" 
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Powrót do Sędziowie kynologiczni

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość