Jak dla mnie ten sędzia w miarę poprawnie oceniał tylko w małych stawkach. 
Dużych stawek nie dzielił, więc ocena porównawcza ruchu była utrudniona, żeby nie napisać - niemożliwa  
 Ocena indywidualna była przeprowadzana dość szczegółowo i dokładnie, ale sposób wyboru na lokaty w paru przypadkach budził wątpliwości.  Ja osobiście odnosiłam wrażenie, że sędzia jest nieco pogubiony, a że musi obstawić lokaty, więc proszę bardzo, oto te cztery pod rząd stojące suki / psy  
 Miał swoje typy. Podobały mu się ewidentnie rosłe, duże suki.  Niektóre oceny były nieco kontrowersyjne, bo oto suka, która 2 tygodnie wcześniej o mało nie została Zwycięzcą Europy, zeszła u tego sędziego z ringu z oceną zaledwie bdb  

Sposób sędziowania był też nieco nietypowy, bo zwykle z ringu najpierw schodzą psy z gorszymi ocenami, a do lokat następuje porównanie tych, z ocenami doskonałymi.  Ten sędzia potrafił wybrać na lokaty psy z dużej stawki, w której postawił nie tylko oceny doskonałe, ale i gorsze.  Albo miał zatem doskonałą pamięć wzrokową (czego nie da się wykluczyć) albo.... 
  
 Podsumowując:  trudno się przyczepić o coś ewidentnego, ale mnie osobiście sposób sędziowania nie przekonywał i mam poczucie zmarnowanego dnia.  Należy nadmienić, że pojechałam do Kielc jako widz, licząc na jakieś wartościowe doznania  
