Strona 1 z 1

Anna Rusinowska

PostNapisane: 2013-03-26, 19:07
przez dorcia
Kojarzy ktoś tą sędzinę? Ja jakoś żadnych informacji na jej temat nie mogę znaleźć nigdzie

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-06, 16:28
przez Ella
Po dzisiejszej wystawie w Ustroniu ,gdzie pani Anna Rusinowska sędziowała duże szwajcary(także berneńczyki i boksery) bardzo pozytywnie oceniam pracę tej pani-bardzo dokładna,dotyka psa,dokładnie ocenia uzębienie,dokładnie obserwuje psa podczas ruchu,ocenia zachowanie,do sprawdzenia "wyrazu"pyska i ruchu uszu używa piszczałki;jest przy tym miła,sympatyczna,rozmawia z osobą wystawiającą i daje cenne rady i wskazówki.Ocena na karcie -długa i wyczerpująca.
Bardzo mi się podobało,i choć Jokasta otrzymując I lokatę i ocenę doskonałą nie dostała CWC,nie mam żadnych zastrzeżeń .Pani Rusinowska uzasadniła swoją decyzję tłumacząc ,że Jokasta jest przepiękną suczką z doskonałymi proporcjami ,ale wymaga "lekkiego odchudzenia"-z czym się zgadzam.

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-08, 19:43
przez kreska
Tez mam bardzo dobre zdanie o sedzinie, oceniala nas w zeszlym roku i bardzo pozytywnie wspominam ta wystawe. Bardzo nie lubi cietych bernow, zwraca bardzo duza uwage na budowe i ruch, niestety troszke mniej na psychike (tak bylo w zeszlym roku) ale to moze kwestia tego ze jest weterynarzem i bardziej licza sie dla niej cechy anatomiczne ;-)

pozdr

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-08, 20:58
przez Drixon
z tego co wiem to sędziując w Ustroniu spytała wystawcę jakiego wzrostu min. powinien być berneńczyk-samiec (bo nie wiedziała, ale go zmierzyła - miał 59cm) - i po odpowiedzi wystawcy że 59cm wpisała ocenę doskonałą chociaż miała dodać że z ciężkim sercem to wpsiuje - czyli przyjęła ten wzrost za pasujący do wzorca (samiec wzrost min 64cm)

ale może reszta psa rekompensowała wzrost poniżej min wzorca ;)

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-08, 21:53
przez Agama
Bardzo miła sędzina, ale potraktowała berny jak owczarki , albo boksery, które oceniała wcześniej piszcząc im piszczałką i rzucajac nią obok - wszystko w wielkim upale .
Akcję z psem też widziałam. Jedne psy dokładnie macała od uszka do ogonam, inne ominęła, sprawdzając tylko zęby . Pewna nieścisłość . Wszystkie berny w Ustroniu były doskonałe ;)

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-08, 22:15
przez kreska
Bardzo miła sędzina, ale potraktowała berny jak owczarki , albo boksery, które oceniała wcześniej piszcząc im piszczałką i rzucajac nią obok - wszystko w wielkim upale .

Tak wlasnie sprawdza sie osadzenie uszu u psa podczas upalu lub ziejacego ze stresu, stad ta piszczalka ;-)niestety nie kazdy sprawdza takie niuanse...

pozdr

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-08, 22:29
przez Agama
Wiem jak się sprawdza osadzenie uszu, ale to nie było piszczełką u góry żeby sprawdzić tylko niektórym znienacka przy samym pysku, a w niektóre wręcz rzucała , nie wszystkim jednakowo . Można to podciągnać pod badanie psychiki ale .... Dzwięk piszczałki za ringiem działał irytująco, więc na samym ringu pewnie jeszcze bardziej.
Generalnie wygrywały na prawdę ładne psy więc do całości nic nie mam. :->

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-15, 14:39
przez Rucia
Bardzo sympatyczna, usmiechnieta sedzia, szacunek za zaangazowanie, dokładna, długie szczegolowe opisy, dodatkowo uzasadnia swoje oceny, udziela zyczliwych porad, delikatna wobec psow.

Piszczalka w uzyciu byla ale dramatu nie bylo bo nie byla ani zbyt glosna ani rzuty nie byly nazbyt energiczne..przynajmniej w naszym przypadku rzut byl w odleglosci ok metra od psa :)

Warto było jechac do niej :)

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-15, 15:39
przez Aga-2
Drixon napisał(a):z tego co wiem to sędziując w Ustroniu spytała wystawcę jakiego wzrostu min. powinien być berneńczyk-samiec (bo nie wiedziała, ale go zmierzyła - miał 59cm) - i po odpowiedzi wystawcy że 59cm wpisała ocenę doskonałą chociaż miała dodać że z ciężkim sercem to wpsiuje - czyli przyjęła ten wzrost za pasujący do wzorca (samiec wzrost min 64cm)

ale może reszta psa rekompensowała wzrost poniżej min wzorca ;)


Ale ten samiec, wzrost 59 cm, to chyba nie w dorosłej klasie, co? :mrgreen:

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-15, 19:59
przez Drixon
Aga-2 napisał(a):
Ale ten samiec, wzrost 59 cm, to chyba nie w dorosłej klasie, co? :mrgreen:


klasa otwarta
obrazky/54_1404653289.jpg

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-15, 23:39
przez Ella
Drixon napisał(a):
Aga-2 napisał(a):
Ale ten samiec, wzrost 59 cm, to chyba nie w dorosłej klasie, co? :mrgreen:


klasa otwarta
http://szwajcary.com/obrazky/54_1404653289.jpg



:shock: :shock: :shock: no chyba jednk zdecydowanie odbiega od wzorca....
Spoiler:

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-16, 08:24
przez Milla
Pani sędzia zrobiła na mnie pozytywne wrazenie.
Miła, uśmiechnięta, z przymrużeniem oka podeszła do łysego głupolka.
Dostaliśmy bardzo ładny opis, a później wytłumaczyła zarówno dlaczego tak rozstawiła na lokatach jak i podsunęła co jest do poprawy ;-)
Piszczałka była ok, gdyby nie fakt, że Rico uznał ją za zabawkę i koniecznie chciał się nią pobawić <głupek>

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2014-07-16, 15:06
przez Aga-2
Drixon napisał(a):
Aga-2 napisał(a):
Ale ten samiec, wzrost 59 cm, to chyba nie w dorosłej klasie, co? :mrgreen:


klasa otwarta
http://szwajcary.com/obrazky/54_1404653289.jpg


Trzeba by to zdjęcie wstawić do wątku pt "typy budowy" ;) Pomijając wzrost, to gdzie tu się można dopatrzyć proporcji 10:9 :?: Choćby w przybliżeniu...

Re: Anna Rusinowska

PostNapisane: 2015-08-02, 22:32
przez koteknaplotek
W porządku sędzina, nie ma co, jest fer. Lubię gdy jest na wystawie.

Nowego uzytkownika zapraszamy serdecznie do przedstawienia się w odpowiednim dziale. Admin