Strona 1 z 16

Coroczny grill pażdziernikowy Kraków-Dubie

PostNapisane: 2009-09-07, 22:40
przez Cefreud
Proponuję spotkanko 3 października 2009 na boisku w Dubiu o godzinie 11.00

A tu mapa do Dubie: http://mapy.google.pl/maps?f=q&source=s ... 09863&z=13

Co wy na to?

datę zmieniłam ze względu na Rybnik :-) Ach, Ci nie wystawiający :mrgreen:

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-07, 22:44
przez iwona_k1
:-)

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-08, 12:46
przez Aga-2
Ja się stawię na pewno ;-)

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-08, 12:54
przez Szam
A do ktorej bedzie grill?? 4 pazdziernika jedziemy do Rybnika i wracajac bysmy zajrzeli :)

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-08, 12:56
przez Aga-2
Kasia, będziemy siedzieć tak długo, żebyście zdążyli dołączyć :mrgreen:

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 10:43
przez Anirysova
A my ze względu na wystawę w Rybniku w niedzielę nie możemy być :-(

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 10:44
przez Aga-2
To może jeszcze zmienimy na sobotę, co? - przepraszam, nic nie zmieniamy, bo 3 października w tym roku wypada przecież w sobotę :!: :mrgreen:

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 10:45
przez Anirysova
Jak w sobotę, to extra :-D

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 10:46
przez Aga-2
A nie będziecie psów kąpać :?: :mrgreen: ;-)

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 11:09
przez Blusia
Na 3 października to i my się wybierzemy .
Andy i Blusia

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 13:08
przez Cefreud
dziewczyny-było 4 ale po wiadomości od Ani zmieniłam na 3.X :lol:
A Blusiowe dzieci? Znaczy Chelsea?

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 17:02
przez asienka
hehe Chelsea bardzo chetnie by przyjechala gdyby nie 2 ale-pi pierwsze transport a po drugie Czeska weszla w okres nastolatkowy i troszke rozrabia ;-) ale jesli to Wam nie przeszkadza to byloby nam BAAAAAARDZO milo sie z Wami spotkac

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 18:47
przez rubicon1987
witam :) a taki grill jest spotkaniem zamkniętym ? ; bo bym się mógł pisać ewentualnie, ale jeszcze będę musiał przemyśleć wszystko bo nie wiem jak z czasem :-| na pewno dam znać.

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 18:51
przez Cefreud
jak by był zamknięty nie było by info na forum :mrgreen:

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 21:23
przez iwona_k1
asienka napisał(a):hehe Chelsea bardzo chetnie by przyjechala gdyby nie 2 ale-pi pierwsze transport a po drugie Czeska weszla w okres nastolatkowy i troszke rozrabia ;-) ale jesli to Wam nie przeszkadza to byloby nam BAAAAAARDZO milo sie z Wami spotkac

ja myślę,że tam są b dobre warunki dla rozrabiających podlotków,bo niby gdzie ma się panienka wyszaleć? :lol:

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 21:28
przez Cefreud
w szczególności,że bedzie miała "małe niezniszczalne "jako kompana :mrgreen:

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 21:37
przez rubicon1987
dużo piesków przybywa na takie pikniki ? :mrgreen:

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-11, 23:06
przez iwona_k1

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-12, 09:09
przez asienka
Skoro tak to kombinuje sobie transport i przybedziemy ;-) ohhhhhh jak sie ciesze ze wreszcie Was poznam-wreszcie ktor kto tez ma swira na punkcie Bernasiow :lol: :lol: :lol: Czelsik tez napewno bedzie zachwycona,mam nadzieje ze bedzie sie jako tako zachowywac

Re: Coroczny grilik październikowy w Krakowie?

PostNapisane: 2009-09-12, 09:15
przez Anirysova
Aga-2 napisał(a):A nie będziecie psów kąpać :?: :mrgreen: ;-)


Będziemy, ale do Rybnika jedzie tylko Monia, a jej kąpiel i suszenie trwa błyskawicznie, nie to co chłopaków :-P