Strona 1 z 25

Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-09-23, 15:08
przez asia78
Tak dla porządku założyłam oddzielny wątek do umawiania się na spacerki.

Jeżeli o mnie chodzi to ja na weekend prawdopodobnie wyjadę z Warszawy.

To pewnie ostatnia możliwość przed zimą na socjalizowanie Amandy z wiejskimi zwierzakami na działce.
Tam sąsiedzi mają suczkę, która praktycznie mieszka u nas, lepiej żeby spotkały się i zaprzyjaźniły teraz, póki Amanda jest mała. Suczka broni naszej chałupki nawet przed amstafką. Właściwie to ona broni jadłodajni :-P

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-09-23, 15:20
przez J.&A.
O masz Ci los! To ten weekend odpada?
Przypomniało mi się jak socjalizowaliśmy naszą Luśkę. Jeszcze przed ostatnim szczepieniem zawieźliśmy ją w "odwiedziny" do znajomego psa.
Porządek jej reakcji wyglądał następująco:
a) wydała przeeeeciągły pisk przerażenia
b) zwiała do "samca alfa" czyli mojego męża i próbowała się na niego wdrapać
c) zwiała do "beta" ;-) czyli do mnie podejmując równie paniczne próby wlezienia mi na ręce
d) w geście ostatecznej rozpaczy zaczęła gramolić się z powrotem do samochodu.
Ale pozostaliśmy twardzi (mając pewność, że pies ma wobec niej dobre zamiary, ba, wręcz jako pies do suczki - małej, bo małej, ale suczki - baaaardzo dobre zamiary) i teraz są tak zakumplowani, że uhuhuhu. Raczej ona mu na głowę wchodzi.

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-09-23, 15:36
przez asia78
Powiem szczerze że sie obawiam reakcji tamtej suczki. Ona czuje się tam jak u siebie.
Na dodatek prawdopodobnie jest w szczenna (jak co cieczkę :evil: ), nie wiem czy to lepiej czy jeszcze gorzej.
Amanda się podporządkuje, byle tamta to uznała i nie chciała jej zrobić krzywdy.

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-09-27, 16:57
przez santa
hmm czyli jak z naszym spotkaniem?? widzimy sie jutro?

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-09-28, 08:53
przez J.&A.
Proponuję przełożyć tak żeby Asia mogła.
Kolejny tydzień? :-D

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-01, 09:50
przez asia78
Ja jestem jak najbardziej za. Już nigdzie nie wyjeżdżam.
W soboty i niedziele mam przedszkole od 9 do 11. Dlatego bardziej mi pasuje ok.15-16
żeby Ama zdążyła odpocząć a ja coś zjeść.
Bo ja jestem z tych co to jak nie zjedzą to mdleją :mrgreen: , a źli są na pewno.

P.S. Suczka z działki raz potraktowała Amę zębami, ale ostatecznie dało się je trzymać pod jednym dachem.
Amanda trzymała się na dystans, a tamta ją ignorowała. Generalnie udało się.

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-01, 10:29
przez J.&A.
Ooo ja też jestem z tych co jak nie zjedzą to mdleją i na głodniaka poziom agresji mi rośnie!!!!
Wiecie co, zupełnie bez sensu zaproponowałam tę niedzielę. Od miesięcy wiem, że będę miała zajętą i jakoś tak bezsensownie o tym nie pomyślałam!
W sobotę też będzie trudno ...
Albo znów za tydzień, albo po prostu umówcie się bez nas.
Przepraszam.
:-(

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-01, 11:27
przez santa
oj to szkoda :-|


Asia wszytsko teraz zalezy od ciebie, ja i tak codziennie chodze na laczke na spacery :mrgreen:

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-01, 14:30
przez asia78
Santa a wieczorem o której chodzisz na spacer?
Może podjadę w tygodniu po pracy czyli ok. 18
A razem w sobotę 11 października

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-02, 14:18
przez santa
Asia w tygodniu o tej godzinie pasowalby mi tylko czwartek niestety. Juz mi sie zajecia pozaczynaly. Natomiast w poniedzialek czy piatek pasowalaby mi 19, tylko wtedy jest juz chyba zupelnie ciemno.

w weekendy natomiast moge sie zazwyczaj dostosowac.

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-02, 14:44
przez asia78
Marta prześlij mi na PW numer tel. bo jakoś nie mam.
Chcę dzisiaj po pracy ok18 zachipować Amandę (mam nadzieję, że jeszcze się załapię), więc będę blisko Ciebie, może się spotkamy.

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-02, 16:11
przez santa
Asia wyslalam ci pw ale nie wiem czy doszlo?
balam sie ze juz wyszlas z pracy.

nawet napisalam do J&A bo wiem, ze maja do ciebie kontakt, a my jakos do tej pory nie zdolalysmy sie wymienic.

ja dzis tez musze z santa isc do kliniki na ostatni antybiotyk, takze jest szansa sie zobaczyc. ja mam do weta z domu 5 min.

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-02, 16:13
przez asia78
Dostałam dzięki.
Jak dotrę na łączkę to wyślę Ci smsa. Jak będziesz mogła to wyjdziesz,
a jak nie to pewnie spotkamy inne pieski. Zawsze jakaś socjalizacja będzie.

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-02, 16:20
przez santa
ok, w takim razie mam nadzieje ze do zobaczenia :-)

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-03, 10:14
przez asia78
No i udało się spotkać.
Niestety nie mamy zdjęć, ale dziewczyny szalały jakby znały się od zawsze.
Wspólnie wyżłopały miskę wody :shock: dwa pyski w jednej małej misce fajny widok :mrgreen:
Łuśka czekamy na spotkanie z tobą

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-03, 12:53
przez J.&A.
Straaasznie żałujemy, że nas nie było! :cry:
Ale z Saskiej Kępy na Białołękę nie damy rady dotrzeć w ciągu tygodnia po pracy za dnia.
Może uda się w któryś weekend.
Mam nadzieję, że Luśka szybko zintegruje się z dziewczynami, bo na razie nie ma żadnych uprzedzeń w stosunku do innych psów, nawet jak któryś nie podchodzi do niej - że tak delikatnie to ujmę - z sympatią to i tak leci jak ćma do ognia. :mrgreen:

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-03, 15:58
przez asia78
Myślę, że nie będzie problemów.
Amanda przy kontaktach z psami tylko przez pierwszą chwilę jest przestraszona,
potem może szaleć. Santa też była zadowolona ze spacerku, mimo, że musiała się bawić z takim brzdącem.
Co prawda brzdąc niewiele jest mniejszy od niej, ale różnica w muskulaturze jest znaczna.
:mrgreen:

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-03, 20:22
przez bodzia78
Hej :) w tym tygodniu spotkałam Appenzellera lub Entlebuchera ... ( niestety jestem nieprzytomna z bólu głowy i nie pamiętam - choć dobrze zdiagnozowałam przedstawiciela rasy :D ) w lecznicy dla zwierząt w Bielawie :) (Konstancin k/Warszawy). Bardzo miło mi było zobaczyć w mojej okolicy tego małego Szwajcara :) . Może to ktoś z forumowiczów :?:

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-06, 09:18
przez asia78
To nie my. ;-)

Re: Warszawskie spotkania małych Szwajcarów

PostNapisane: 2008-10-06, 09:54
przez santa
o tak, zabawa byla przednia :mrgreen:
juz dawno nie widzialam, zeby santa tak szalala :-)
koniecznie musimy sie spotkac we trojke, bo to dopiero bedzie :lol:


bodzia78 napisał(a):Hej :) w tym tygodniu spotkałam Appenzellera lub Entlebuchera ... ( niestety jestem nieprzytomna z bólu głowy i nie pamiętam - choć dobrze zdiagnozowałam przedstawiciela rasy :D ) w lecznicy dla zwierząt w Bielawie :) (Konstancin k/Warszawy). Bardzo miło mi było zobaczyć w mojej okolicy tego małego Szwajcara :) . Może to ktoś z forumowiczów :?:


hmm my tez nie ;-)
ciekawe, ciekawe kto to.. hmmm :?: