Strona 5 z 48

PostNapisane: 2008-01-17, 11:21
przez Anuta
26 stycznia to już prawie za tydzień.
Kto się wybiera? Śniegu ani śladu, a Berny na śniegu są bardzo fotogeniczne.

PostNapisane: 2008-01-17, 15:24
przez Anna Rozalska
No ja się Aniu wybieram. Ciekawe kto jeszcze.

PostNapisane: 2008-01-17, 16:37
przez annasm
My też się pewnie pojawimy.

PostNapisane: 2008-01-17, 17:19
przez Zuzanda
Myśle ze na kolejnym sie pokarzemy teraz mamy w weekend wydawanie szczeniaczków w świat :mrgreen:

PostNapisane: 2008-01-17, 20:28
przez Roxanka
My prawdopodobnie też wpadniemy. :-)

PostNapisane: 2008-01-24, 16:00
przez kabi
I co z tym spotkaniem robimy?

PostNapisane: 2008-01-24, 17:59
przez STAWKA
ja też najprawdopodobniej sie zjawię ;-) w ramach sobotniego spacerku ... byle nie padało ... a o której godzinie tym razem i chyba w tym samym miejscu?
pozdrawiam
Aga

PostNapisane: 2008-01-24, 18:24
przez Anna Rozalska
No właśnie bo ja w końcu nie wiem. Wtedy była godz. 12 kto będzie na pewno. Kabi pozbyłas sie juz tego choróbska?

PostNapisane: 2008-01-24, 18:43
przez kabi
W tym samym miejscu ?Kurcze,moze tym razem po drugiej stronie Wisły? :D
Ja czuje sie swietnie, ale do momentu az mam calkowicie rozjechane wyniki krwi to i tak chora jestem. Musze wiec stosowac diete lekkostrawna (niczym moj dziadek) i uwazac na siebie i na innych,zeby ode mnie nie pili,nie jedli i sie ze mna nie calowali przez jakies pol roku;) . A poza tym to moge wychodzic ,wiec uwazam sie za zdrowa;-)

PostNapisane: 2008-01-24, 20:34
przez Roxanka
My ok.12 też będziemy - chyba że będzie lało.

PostNapisane: 2008-01-25, 23:36
przez kabi
To my raczej rezygnujemy. Taki kawal drogi,a tak wczesna godzina,ze tramwaje ledwo jezdza.... :) Oby Wam sniegu napadalo!

PostNapisane: 2008-01-26, 09:42
przez STAWKA
ja mam na 10 do dentysty, postaram sie być w miare punktualnie ;-) chyba ze bedzie padac to ja rezygnuje...

PostNapisane: 2008-01-26, 09:52
przez Anna Rozalska
To dzisiejsze spotkanie nie ma chyba sensu. Wiaja jak cholera a na dodatek deszcz zacina. W parku pewnie błoto takie jak w parku Praskim. Ja rezygnuje i pisze sie na jakiś dogodniejszy pogodowo termin.

PostNapisane: 2008-01-26, 11:04
przez Roxanka
Niestety pogoda nas chyba pokonała. Na łąkach dzisiaj można tylko kąpieli błotnej chyba zażyć. Może innym razem będzie lepiej.

PostNapisane: 2008-01-26, 16:00
przez Roxanka
Prawdziwe misie żadnej pogody się nie boją.
Obrazek
Obrazek

Już myślałyśmy, że tylko my takie pogodoodporne, a tu niespodzianka
Obrazek

witaj Czak - to chyba rodzinne zamiłowanie do spacerów w każdą pogodę
Obrazek

ale patyczka ci nie oddam
Obrazek

takich odważnych było więcej
Obrazek
kałuże były pierwsza klasa
Obrazek

posępimy trochę
Obrazek
największy berneński łakomczuch :oops: :oops: :oops:
Obrazek

dosyć tego odczep się wreszcie od mojej pańci i od moich ciastek
Obrazek

na zakończenie spacerku Czak stwierdził, że nie zaszkodzi się wykąpać w kanałku
Obrazek

Bardzo dziękujemy za miłe spotkanko. Myślę, że następne będzie przy bardziej sprzyjającej pogodzie, choć psiaki chyba nie narzekały.

PostNapisane: 2008-01-26, 16:26
przez marzena
Oj Czakuś, Czakuś, ale ty wyglądasz ;-) :-D
(jak nie przymierzając Horacy po dzisiejszym spacerze)

PostNapisane: 2008-01-26, 17:37
przez annasm
Czak po gorącej atmosferze spaceru postanowił się troche ochłodzić. Kapiel w kanałku okazała sie byc clou programu. Niestety zaskoczeni nie zdążyliśmy w porę wyciągnąć aparatu! Było bardzo, bardzo fajnie. Żałujcie Ci co nie byliście. Nawet raz na sekundkę wyjrzało słońce.

PostNapisane: 2008-01-26, 21:32
przez Natalia i Galwin
Co tam deszcz, błoto - tak jest najfajniej :mrgreen: :mrgreen: My lubimy taką pogodę, bo wtedy mało ludzi na spacerkach jest ;-) Świetne zdjecia :mrgreen: Najlepsze jest oczywiscie mokrego Czaka :mrgreen: :mrgreen:

PostNapisane: 2008-01-27, 02:58
przez annasm
Witajcie wszyscy spacerowicze!
Obrazek
Ale fajne kałuże
Obrazek
Latam, fruwam - pełen serwis!
Obrazek
Pojawiła się nowa, jakaś taka inna...
Obrazek
Ale mozna się razem potaplać
Obrazek
Obrazek
Ale szybko biega...
Obrazek
Obrazek
Chwila odpoczynku
Obrazek
Obrazek
To był bardzo udany spacerek! Nawet Ciocia zaszalała!

PostNapisane: 2008-01-27, 12:52
przez annasm
Proponuję żeby wszystkie warszawskie piecuchy szykowały kożuchy i/lub parasole na kolejny spacerek - może 23.02?