dzieki Appenku ;) my rowniez pozdrawiamy :)
mam nadzieje ze dacie rade :)
Asia Santa miala 11 miesiecy. Ja zaczelam z nia chodzi na PT jak miala 6, a u nas kurs trwal prawie 5 mc, bo szkola sie pomylila z terminem egzaminu i potem zrobili nam 2 mc calkowicie za darmo.
Santa jak byla mniejsza miala straszne problemy z koncentracja, interesowalo ja wszytsko poza cwiczeniem, a psy to juz najbardziej. Teraz z tegol wyrosla i za pilke czy patyka zrobi wszytsko.
1. Z ciekawosci zapytam ; gdzie się szkolicie ?
my szkolilismy sie w szkole Baritus na Bemowie, maja rowniez plac szkoleniowy na goclawiu. Bardzo fajna szkola, doswiadczeni treserzy. Mila atmosfera.
2. Jak pracuje się z tymi psami?
tak jak napisalam Asi, Santa jako mlodziak bywala nieznosna, ze wzgledu na swoja przeogromna energie i chcec zapoznania sie z kazdym psem. Jednak z wiekiem z tego wyrosla. Teraz na spacerach bardzo latwo mozna ja na sobie skoncentrowac, nie ma problemu z cwiczeniem posluszenstwa.
3. Zwróciłam uwage myszkując po forum, ze psy szwajcarskie chętnie aportują.
Dla mnie przy wyborze rasy jest to decydujaca cecha psa.
Gwarantuje łatwość szkolenia i cheć współpracy.
Czy mozna powiedziec, ze to cecha powszechna u małych szwajcarów ?
hmmm czy powszechna to niestety nie wiem, ale Santa dostaje amoku na widok patyka i pilki !! Tez przyszlo jej to z wiekiem, moze ganiac do upadlego, na spacerach tylko chodzi i szuka patyczkow, a jak znajdzie to ladnie sie przynim ustawia i probuje mnie zahipnotyzowac zebym go podniosla i zaczela rzucac. Jest patyczek, pilka = nie istnieje caly swiat, ani inne psy
4. Czy mogłybyscie podać mi róznice takie zasadnicze w charakterach appenzellerów i entlebucherów ?
Z tego co zauwazylam po Sancie, Appenie i Amandzie, appenzellery sa bardziej "twarde", maja bardziej ostre, mocnejsze charaktery. Santa jest bardzo ulegla do psow, chyba ze ktos chce jej zabrac jej zabawke ;) Nie ma problemu dominacji, dogaduje sie z mniejszymi jak i wiekszymi psiakami, jest bardzo towarzyska (o ile nie ma patyczka ;))
No ale nie mialam na tyle stycznosci z tymi obdwoma rasamy, zeby cos wiecej napisac.
5. Czytałam coś o szczekliwości małych szwajcarów. Jak to jest naprawdę?
Tutaj to bywa roznie, jedni mowia ze malo szczekaja, a np. moja Santa lubi sobie pogadac... jak juz sie rozszczeka to czasem ciezka ja wyciszyc. Teraz uczymy sie komendy "cisza" :D
Ale nie powiedzialabym, ze jest to cecha jakos szczegolnie uciazliwa, nie szczeka przez 24 h ;)