Kujawskie spacerki berneńskie i spotkania

[anula]

Tak wyglądał baaardzo zadowolony, wybiegany pies w drodze powrotnej z kujawskiego spacerku bernów i bernomaniaków.

Sawa zjadła i też śpi, wyciągnięta tak jak tylko bern może być długi (czyli jakieś 2m ). Chrapała już w samochodzie.

[anula]

Na spacerku kujawskim było nas sporo, a mamy nadzieję na więcej! Niestety na próżno usiłowałam ująć w kadrze wszystkich, to jest niewykonalne. Na zdjęciu po lewo Alicja Kojowa z mężem (dopiero się poznaliśmy i nie zapamiętałam imienia), nieco dalej Pan Piotr i jego córka (Maleństwa), a także mama Moniki, piesków nie podejmę się rozpoznać, chociaż chyba z lewej strony Sawa, a w prawym dolnym rogu Roza.
Asia Mufkowa wczoraj bosakiem przegnała chmurzyska i mieliśmy przepiękną pogodę.
Tutaj Pani Justyna od Maleństw i mama Moniki napastowane przez bandę łakomczuchów.
Na pierwszym planie Sawa, dalej słodka Gabi i ... zdaje się, że Mufka.
Śliczny słodki misiek Gabi z mamą Astrą.
O, tu nas trochę więcej widać.

[anula]

Psy nieco zmęczone, więc spróbowaliśmy je ustawić do "grzecznego" zdjęcia. Od lewej strony Mufka z państwem, Roza z mamą Moniki, Gabi z Panią Justyną, Brutek, Nancy i Astra z Panem Piotrem, Sawa z moją skromną osobą i Koja ze swoim panem.

I jeszcze jedno w trochę innej konfiguracji.

Rozmawiamy sobie.

[anula]

Sawa rąbnęła znalezisko Mufce.
Nancy,Gabi, Astra i .... bern.
Nasze pupile spotkały się po raz pierwszy, ale nie było sytuacji podbramkowych, nerwowych. Okazały się całkiem zgraną bandą.

[Mr. Frodo]

Piękna zgraja bernów, miło ogląda się takie fotki
oby wiecej takich bernomaniaków

[anula]

A na koniec coś dla ciała. Niespodzianki były dwie. Asia Mufkowa upiekła dla piesków ciasteczka w kształcie choineczek (błysnęło, chrupnęło i nie było śladu po ciasteczkach, stąd wnioskuję, że psom smakowały). Drugą niespodziankę sprawiła Monika z rodziną, w postaci pysznego jabłecznika, mniam. A ja tam byłam i świetnie się bawiłam, i mam ochotę na jeszcze. Co powiecie na któryś dzień między świętami a Nowym Rokiem? Może w innym miejscu? To jest niezłe, ale może gdzieś bliżej Torunia?

Poza tym nienawidzę żaby. Wstawiałam te zdjęcia od kilku godzin.

[Cefreud]

jak dawno nie widzieliśmy mamusi...i półsiostry Gabi też.
Maleństwa były w pełnym składzie i tu mała poprawka Pani Justyna nie Lucyna
mieliście fajna pogodę-wiem już dlaczego u nas tak pochmurno było

[anula]

faktycznie, przepraszam Pani Justyna, to przez tego płaza. Tak długo te zdjęcia wstawiałam, że już ledwo na oczy patrzę. Łyso mi i już poprawiłam tego byka.

[AT]

Więcej zdjęć! Ustalajcie następne terminy, my też tak chcemy

Marta kto jak kto ale Ty mnie nie drażnij upominając się o zdjęcia bo my się dopominamy zdjęć maluchów od tygodnia i nic z tego Ale wybaczam Ci bo mimo wszystko jakoś podświadomie Cię lubię i o kolejnym terminie spotkania na 100% zostaniesz poinformowana.

Kilka zdjęć specjalnie dla Ciebie Marta (nie to żebym chciała Cię mobilizować ) żebyś Deborze mogła zawczasu pokazać jej nowych znajomych.

Sawa i Mufka pierwsze przywitanie


Maleńka, puchata Gabi


Sawa i Nagoya (jak mi się zdaje )


Astra i Mufka


Nagoya jedyny facet w tym babincu ale sądząc po minie wcale mu to nie przeszkadzało


To na 100% jest Nancy


Królowa Sawa


jeśli pomyliłam się w identyfikacji psiaków to przepraszam
niestety przez to, że rozładowały nam się baterie nie mam zdjęć Rozy i Koi bo Dziewczyny przyjechały troszkę później ale następnym razem nadrobię...
Aniu my między świętami raczej będziemy w Bydgoszczy więc chętnie się spotkamy.
A kolejne spotkanie w którym chęć udziału w imieniu Maleństw wyraziła Pani Justyna planujemy wstępnie na koniec stycznia i może uda nam się zebrać jeszcze więcej psiaków
Dla tych, którzy chcą upiec coś swoim psiakom na święta przepis na ciastka z rybką
20 dag ryby (np. tuńczyk w sosie własnym, jak doda się troszkę wędzonego łososia to są bardziej aromatyczne), 125 ml wody, 40 dag mąki, 2 jajka, 4 łyżki oleju, 2 łyżki posiekanych świeżych ziół (ja daję natkę pietruszki).
mikserem wyrobić ciasto ze wszystkich składników zioła dodając na końcu. Rozwałkować na 1 cm i wykroić ciastka. piec w 200 C przez około 20 minut. Alicja smacznego

[Alicja i Spartki]

Ale macie fajnie .Ja uwielbiam takie spotkania a moje spartki jeszcze bardziej,no ale troche do WAs za daleko. Może latem sie podłączymy. Widzę że Sawcia podrywa kawalera uszczęśliwiona że hej.

[marzena]

Zazdrościmy! Spotkanka i ciasteczek! Ja bardziej jabłecznika, a Horacy tych z rybką ( )

[Natalia i Galwin]

Super spotkanko Tylko zdjęć mało ;-( Bardzo mało ;-(

[anula]

Ale mi się podoba: Królowa Sawa.
No dziewczyny, do roboty, wstawiać zdjęcia!!! Monika kombinuj kabelek, Ala namów córę na spacerek z sunią, a sama usiądź do kompa. Na dobre im to wyjdzie.
Alicja, trzymam cię za słowo, że latem Spartki odwiedzą Kujawy i dołączą do spacerku, wiesz że u nas macie nocleg bez problemu. Słowo się rzekło, kobyłka u płotu.

[Busola]

z`tym spacerkiem będzie ciężko - dwulatka sama nie pójdzie
obiecuję że w poniedzisałek przysiądę (paradoksalnie w pracy mam wiecej spokoju).
i wstawię co lepsze - mam ponad 200 fotek więc wszystkiego się nie da.
Jak obiecaliśmy z mężęm Markiem wypalimy wszystkie i możemy rozesłąc pocztą.
Jeśli jest` ktoś zainteresowany to dawajcie adresy na pw.
W poniedziałek więcej napiszę.

Apropos -te kłopoty techniczne z naszą punktualnością to Asieńka ...miałaś rację

[anula]

No tak, dwulatka to sama na sacerek nie bardzo, ale z tatusiem da radę. To żarty oczywiście. Ja już wstawiłam co ciekawsze zdjęcia, ale jeśli ktoś chciałby i resztę to również służę płytą. Alu, jak zrobi się cieplej to zabierzcie dzieciątko(a) ze sobą. Jest "troszkę" młodsza od moich , ale przecież nie było ani niebezpiecznie, ani męcząco. A dla niej zapewne taka gromada bernusiów to byłaby atrakcja.

[Grażyna i Coffee]

Gratuluję Wam sympatycznego Berneńsko-zakręconego spotkania i życzę żeby grono się powiększało

[Anya]

Super pomysł na takie spotkanie, aż wam zazdroszczę

Moze byliby jacys chetni na śląskie spacerki??

[AT]

Super spotkanko Tylko zdjęć mało ;-( Bardzo mało ;-(

Natalia to spotkanie to trochę Twoja zasługa, jak już zasmakowałam w 3miejskich spacerkach to tu też takie chciałam mieć. Znalazły się jeszcze Ania z Alą - zdesperowane równie mocno jak ja, dołączyła Monika z czego sie bardzo cieszę no i liczną gromadą zaszczyciły nas Maleństwa
Mam nadzieję, że od czasu do czasu wyjdzie z tego całkiem fajna berneńska imprezka
Może kiedyś nas odwiedzicie i Sama zobaczysz, że na Kujawach berny też się fajnie bawią. (tylko Galwin będzie musiał dogadać się z Sawą które co będzie zabierać Mufce z pyska, żeby niesnasek nie było )
Co do zdjęć to jestem wściekła na siebie, że zapomniałam o bateriach
Pani Alu odwiedziny Spartaków były by czymś cudownym.
A Wszystkim co zazdroszczą powtarzam: nie zazdrościć tylko popatrzeć na portalu kto jest z okolicy i porozsyłać zaproszenia na spacer!
Monika do tej pory czuję smak jabłecznika - pycha był

[Busola]

No tak, dwulatka to sama na sacerek nie bardzo, ale z tatusiem da radę. To żarty oczywiście. Ja już wstawiłam co ciekawsze zdjęcia, ale jeśli ktoś chciałby i resztę to również służę płytą. Alu, jak zrobi się cieplej to zabierzcie dzieciątko(a) ze sobą. Jest "troszkę" młodsza od moich , ale przecież nie było ani niebezpiecznie, ani męcząco. A dla niej zapewne taka gromada bernusiów to byłaby atrakcja.

Tak,tak, moja córcia koniecznie.
Ostatnio sporochorowała (to przez tą dziwną zimę ) i mieliśmy trochę stracha ją zabierać w ...nieznane.
Myślę że na wiosne.

Już szukam czytnika kart i zabieram się do roboty z fotkami. Proszę o wyrozumiałość - to będzie mój pierwszy raz

Buziaki

[Busola]

No to mały teścik.
Na początek grupowe

[img][img]http://images30.fotosik.pl/125/241fc9dce6fd6aca.jpg[/img][/img]

Łoj, chyba sie udało, tylko troxchę duuuże.

Spróbuję opisać: od lewej Asiowa Mufka z panem i Asią oczywiście, mama Moniki z Rozą, Maleństwa z opiekunami i złotą księżniczką, Anula z Sawą i moja gorsza połowa z Koją (z najdłuższym jęzorem) - reszta opiekunów pstrykała fotki co widać u dołu zdjęcia

Uff, to pierwszyraz mam za sobą, teraz moge się ostro zabrać do roboty