Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

http://allegro.pl/bernenski-pies-paster ... 92275.html
Jest cena,ale myślę ,że warto rozmawiać,osoba ma także labradora do sprzedania/oddania z 50zł.

Zaraz będę się kontaktować.

Jak właścicielka z rozmowy telefonicznej?

Ja w na poczatku sierpnia chcialam Zore - psa ze zdjecia kupic. Historia tej suni jest nastepujaca (wersja wlascicielki), pani prowadzi hodowle, obecnie zdaje sie goldenow, ale kiedys bernenczykow (bez rodowodow). Zore i jej siostre sprzedala jednej osobie, sunie zaczely sie grysc tak ze wlasciciel zdecydowal sie oddac spowrotem do hodowli jedna, dlaczego Zore nie mam pewnosci, ale sunia ma opadnieta powieka (do operacji o czym pani mnie poinformowala), czy moze dlatego ze byla agresywna w stosunku do innych suk nie wim. Zora jest bardzo duza zdaje sie ze wazy ok 57 kg, ja sie nie zdecydowalam, namawialam pania na oddanie suni Szwajcarom, duzo z nia rozmawialam na temat co moze stac, uzyskalam tyle ze pani w aukcji wpisala ze zastrzega sobie prawo nie wydania psa, niestety w kolejnych aukcjach pozniejszych juz tej uwagi nie bylo. Mnie wtedy powiedziala ze jesli nie znajdzie dobrego domu to pies zostanie u niej. Ostatnio widzialam ze sprzedaje i Zore i jeszcze 6 letniego goldena.
Pani na mejla przyslala mi wiecej zdjec, dolaczam jedno(widac tu przymkniete oczko, efekt pogryzienia)

Obrazek został zmniejszony.

Jak dawno temu miało to miejsce.

Mnie też wydawało się znajome to ogłoszenie.Teraz sobie przypomniałam.Nawet dzwoniłam do tej Pani i wtedy dostałam odpowiedź, że jak nie sprzeda to nam odda, po kilku dniach zadzwoniłam ponownie i dostałam odpowiedź, że temat nieaktualny
Z powodów ekonomicznych nie dzwoniłam do Pani tylko napisałam e-maila na razie bez odpowiedzi.

Czyli rozumiem ,że jutro wrócimy do tematu jak nie będzie odzewu mailowego.Może Pani ma już suni dość!

Pierwszy raz trafilam na aukcje Zory pod koniec lipca tego roku, na wstepne obejrzenie psa bylam umowiona 7.08, ale odwolalam i zamiast do Malborka pojechalam do Milicza. Z pania jeszcze (po wizycie u Eli)dlugo rozmawialam, usilowalam ja namowic na oddanie nam psa, ale ona miala juz jakies zle kontakty z organizacjami pomagajacymi psom i zdaje sie ze tez mocno nie lubi PZK.O Zorze czesto mysle po kilkutygodniowej przerwie na Allegor pojawiola sie znowu (powtarza sie juz kilka razy) Nawet myslalam zeby moze ktos z tamtych okolic przejechal sie zobaczyl czy to co pani mowi jest prawda i bylam nawet za kupieniem, ale wiem jaki jest proceder z pseudohodowlami i staram sie byc twarda

Ładna ta sunia i te biedne obolałe oczko

Przypomnialam sobie ze pani byla bardzo przeciwna sterylizacji
i jeszcze zdjecie Zory

Obrazek został zmniejszony.
ja caly czas nie moge jej zapomniec

a kto wykasowal moj post nadal prosze o wykasowanie linkow i/lub przeniesienie watku do odpowiedniego dzialu, to nie jest miejsce na umieszczanie ofert handlowych:evil:

pozdr

To ja jestem tym winowajcą wykasowałam posta Darii i dla tego wykasowałam i Twój aby nie mieszać a wątek zaraz przeniosę