Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Dzisiaj ( 08.12.2011) błąkał się po Brennej berneńczyk - pies.
Pies jest w tej chwili u znajomego w Brennej.



Obrazek został zmniejszony.

z tej miejscowosci juz kiedys cos bylo...

Zaraz poszukam moze to jakis wluczykij

to na pewno nie ten
viewtopic.php?f=35&t=4473
chyba ze wlasciciele maja drugiego, bo w koncu bern uzaleznia, albo moze wiedza czyj moze byc.

Obecność tatuażu pewnie sprawdzaliście, ja podzwonię po znajomych z tych okolic. Wiem, ze wspominali o bernusiach w sąsiedztwie.

och niech szybciutko wraca do domu. tak na marginesie znowu kłania się taki drobiazg -adresówka

gunisia napisał(a):Obecność tatuażu pewnie sprawdzaliście

On na razie nie pozwala się dotknąć. Jak będzie to możliwe to sprawdzimy czy ma tatuaż.

Czy moze znalaz sie wlasciciel?
Caly czas mam wrazenie ze juz gdzies widzialam zdjecie tego psiaka

Moze dlatego, ze jest bardzo podobny do Barrego(*) z F. Pasterze (pierwsze zdjecie).
Oby nabral zaufania i dal sie podotykac, jaszcze lepiej, by sie znalazl wlasciciel.

Czela napisał(a):Moze dlatego, ze jest bardzo podobny do Barrego(*) z F. Pasterze (pierwsze zdjecie).
Oby nabral zaufania i dal sie podotykac, jaszcze lepiej, by sie znalazl wlasciciel.

Fakt ze jest podobnie zaniedbany , ale mordka zupelnie inna, a wlasnie pyszczek wydaje mi sie znajomy.
Pewnie jest podobny do ktoregos z forumowych psiakow i stad to wrazenie.
bo wydaje mi sie nie mozliwei zeby to byl psiak kogos z forum

Moje suczki potrafia sie tak zaniedbac w ciagu pol godziny na dworze w deszczu i np kopiac dziory, wygladaja wtedy identycznie, on mogl sie blakajac tak urzadzic, a nie koniecznie wlasciiele zaniedbali

czy udalo się odnaleść właściciela ?

ewazoltowska napisał(a):czy udalo się odnaleść właściciela ?

Na tą chwilę nie. Zdaje się ma tatuaż w uchu ale bardzo niewyraźny,
nie chce stać spokojnie i nie można odczytać.

Zobaczymy.

Najwazniejsz ze psiak jest pod dobra opieka

Właściciele się znaleźli.
W prostej linii miał 1km do domu ale zaszumiało mu w głowie i wybrał się na panienki.
Chłopak ma 9 lat, to LAZARO z hodowli Ramirez
http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr=4535&ojciec=0&matka=0

Słuszny wiek a jaki młody duchem ...tak oddalić się od domu dla panienki. Wspaniale,że wrocil do tych ,którzy na niego czekali.