Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Jestem zrozpaczona! Ok. 3 godziny temu PAKO podkopał się pod ogrodzeniem(nie było tam żadnych dziur!) i poszedł do lasu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szukamy go bez powodzenia! ;(((((((((((((((((((((((
Błagam o pomoc w znalezieniu biało czarnego nowofundlanda. Okolice lasu chojnowskiego, Pilawa, Zalesie Górne. Nie wiem gdzie mógł teraz pójść!!!!!!!! ;(((((((((((((((
Zgłosiliśmy już informacje w pobliskiej fundacji, szukamy kontaktu do leśniczego, w ogóle nie wiem co mam zrobić!!!

Jadę teraz do Zalesia, więc nie będę mogła wejść do internetu, jakby ktoś był w okolicy... Proszę o kontakt :
505 094 546


Obrazek został zmniejszony.

Trzymamy kciuki
...i prosimy o informacje czy wrócił!

Trzymam kciuki za odnalezienie Pako

Chłopaku nie rób takich żartów i wracaj szybko do Pani

Kamila - mogę wrzucić ogłoszenia na lokalne portale lub strony psie - moge Twój numer podawać ?

Trzymamy kciuki za pomyślny powrót Pako

Bardzo współczuję , nie mogę pomóc , bo jestem za daleko . Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści .

To w sumie niedaleko mnie. Jeśli mogę jakoś pomóc to jestem do dyspozycji. Dałam znać znajomym w Zalesiu i Gabryelinie.
Trzymam kciuki, żeby się odnalazł!

Boże. Alarm odwołany!!! Pako się znalazł.

Moja mama jeździła po okolicy i wpadła na genialny pomysł, żeby pojechać do jedynego sklepu na wsi... Ekspedientka co prawda go nie widziała, ale powiedziała "niech Pani jedzie na Polną, tam 5 suk ma cieczkę i wszystkie psy z okolicy się tam złażą", po czym wszedł jakiś klient, usłyszawszy rozmowę powiedział, że biało czarny misiek bawi się z dziećmi...właśnie na Polnej!!!
Dzieci już go przygarnęły i chciały do domu zabrać...
Do tego poruszyliśmy na nogi fundację, która na już zorganizowała kilka osób do szukania psa po lesie.
Leśniczy poinformowany.
Nie no, piękna akcja...

A Pako ma mistrza w żartach na PRIMA APRILIS. Najgłupszy z możliwych ten żart, ale mu się udał.
I co z tego, że wykastrowany, pognał za sukami ;-( Nie wiemy tylko jak go teraz dopilnować żeby to się nie powtórzyło.

Dzięki wszystkim za chęć pomocy.
Pako w domku, brudny i śmierdzący, ale jednak ))

super!!!!
no to teraz już wszystko jest pod kontrolą
Jak widać psiaki też świętują Prima Aprylis

Uff , ekstra , co tam ,,,,że brudny ale jaką przygodę przeżył

ufff!

Dobrze, że się odnalazł i tak się to skończyło:-) ale numer wykręcił Pakuś swojej Pani w prima aprilis ale te nerwy, współczuje naprawdę

Brudne dziecko to szcześliwe dziecko, do psów też się to odnosi
ciekawe czy sobie chłopak - choć kastrat - poużywał na tym gigancie
Dobrze, że jest z powrotem cały i zdrów!

o rany, ale Wam strachu napędził , dobrze, że się znalazł...

No to dał chłopak czadu - cieszę się, że jest bezpieczny

Majszczur napisał(a):ciekawe czy sobie chłopak - choć kastrat - poużywał na tym gigancie

Poużywał sobie tyle co się z dziećmi pobawił
Choć on się nie bawi nigdy, bo przecież staruszek nie lubi się przemęczać....a tu proszę.Jaki jurny chłopak.

teraz można pożartować ale wcześniej to wystraszył rodzinę,oj Pako,nieładnie

Matko jedyna! to dopiero gigant

Dobrze, że zguba już w domu

Troszkę podniósł adrenalinę bo nudno było