Strona 1 z 4
		
			
				Bern w schronisku-Kraków( Wrócił do właścicieli)
				
Napisane: 
2010-08-19, 10:59 
				przez Wydra
				Wczoraj dostałam informację od Joli "Julian" że w schronie w Krakowie jest berneńczyk z tatuażem,bardzo trudnym do odczytania.
Wspólnymi siłami spróbujemy dojść do źródła.Jak Jola dotrze do domu to wstawi fotki.
Pies jest niewykastrowany,wiek na oko ok. 6 lat.Bardzo ładnej budowy.
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 11:07 
				przez Aga-2
				a wiadomo jak tam trafił?  Może zginął właścicielowi?
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 11:54 
				przez Julian
				[url][URL=http://img828.imageshack.us/i/img5015u.jpg/]

[/url]
Uploaded with 
ImageShack.us[/url]
[url][URL=http://img710.imageshack.us/i/img5017p.jpg/]

[/url]
Uploaded with 
ImageShack.us[/url]
[url][URL=http://img443.imageshack.us/i/img5019y.jpg/]

[/url]
Uploaded with 
ImageShack.us[/url]
[url][URL=http://img441.imageshack.us/i/img5032n.jpg/]

[/url]
Uploaded with 
ImageShack.us[/url]
[url][URL=http://img412.imageshack.us/i/img5038vv.jpg/]

[/url]
Uploaded with 
ImageShack.us[/url]
Pies niekasrtrowany,bardzo ładny,lekko zaniedbany ,dredy przy uszach i na portkach ,słabo czesany.W uchu tatuaż ,bardzo głęboko,dla mnie nieczytelny,lekarz ze schroniska odczytał(?) 
H-59(?)
1(?) lub H-582???.Pies łagodny ,trochę przestraszony.
 
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 11:54 
				przez Wydra
				Znaleziono go w rejonie Nowej Huty."Dżiani"postara się dzisiaj sprawdzić w ZK w Katowicach z jakiej hodowli jest pies.
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 12:13 
				przez daria
				Mam nadzieję że nie okaże się "wakacyjną zgubą"i właściciel się odnajdzie
Ładniusi
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 12:55 
				przez aga.galin
				Jolu - trzymam kciuki. Pies przepiękny. W razie, gdybym była w stanie w czymś pomóc - można na mnie liczyć.
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 15:55 
				przez Aga-2
				To czekamy na informacje od Irka.  Może uda mu się wyśledzić hodowlę.  Mam też nadzieję, że właściciel psa się odnajdzie.
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 16:47 
				przez Daria + Chila i Luna
				
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 16:56 
				przez Aga-2
				ten z linka powyżej już się odnalazł.  Dzwoniłam.  To był młody, 2,5 letni pies.
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 19:34 
				przez Julian
				Jestem po wizycie,posiedzieliśmy sobie oboje w klatce i razem popatrzyli na świat przez kraty.
Przyjrzałam mu się bliżej ,jest zaniedbany ,z trudem wyszedł z budy,na lekko chwiejnych nogach,wyrażnie buja mu się pupa,przednia łapa przy chodzeniu odwiedziona lekko na zewnątrz,przekrwione oczy i bardzo brudny i zdredziały.Dredy przy uszach wypełniają całą dłoń,natomiast portki na przednich łapach i tylnich całe w bodziakach.
Ogólnie chudy,wszystkie paciorki na kręgosłupie do policzenia,talia za chuda,brzuch i zad to zbite brudne futro,czyli myślę ,że po usunięciu tego będzie jeszcze chudszy.Jest cały czas głodny ,dokarmiłam go,dostał uszko wołowe,był zadowolony.Moim zdaniem ten pies wymaga wnikliwej diagnostyki pod kątem zdrowia i ewentualnych problemów z poruszaniem się.Wszystko możliwe i oby tak było ,że jest poprostu bardzo zmęczony.
Będę o niego dbać i dokarmiać w schronisku,w poniedziałek trzymać kciuki,jest plan jak najszybszego zabrania go,ale o tym niech się wypowie osoba ,której on to bedzie zawdzięczał.
Musimy nadać mu imię! Przynajmniej tymczasowe.
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 19:40 
				przez dorciaj
				No to trzymamy kciuki za chłopaka oby zza tych krat szybko wyszedł i zobaczył jaki świat piękny i jacy ludzie potrafią być dobrzy  
 A co do imienia to jakieś krakowskie  

  Lajkonik ? 

 
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 19:51 
				przez Daria + Chila i Luna
				wawel!!!
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 20:00 
				przez aga.galin
				A mi się ten pies (mimo zaniedbania) kojarzy z taką dostojnością i na cześć Joli - Juliana proponuję 
Juliusz Cezar  
 Ale tak naprawdę to uważam, że to Jola powinna wybrać mu imię. Trzymam kciuki. Jolu - dziękuję, że masz tak ogromne serce.
 
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 20:03 
				przez Julian
				W schronisku nazwali go "Janosik" na cześć baru przy ul.Igołomskiej skad przywieżli go do schroniska,Ale nie wiem ,czy to szczęśliwe imię?
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 20:29 
				przez Barbapapa
				Lucky może, albo Onni ( po fińsku to szczęściarz). tamci dwaj byli na swój sposób szczęśliwi, ale skończyli marnie....
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 20:31 
				przez Majszczur
				dorciaj napisał(a): Lajkonik ? 
  
  
 Trzymamy kciuki za chłopaka i jego dobrego duszka  

 
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 20:31 
				przez Daria + Chila i Luna
				A może FART??
W końcu miał farta ze forumowi o nim sie dowiedzieli i nim sie zajmą??
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 20:40 
				przez Aga-2
				Bernuś znajdzie dom tymczasowy u nas.  
Mam nadzieję, że dogada się z Benem, bo z sukami na pewno.  Plan jest taki, żeby zabrać go z klatki jak najszybciej.  Ja byłam gotowa nawet dzisiaj, ale podobno procedury i urlop kierownika schroniska na to nie pozwalają.  Może uda się go zabrać w sobotę, w niedzielę po południu też to będzie z naszej strony możliwe, albo dopiero w poniedziałek.  
Z tego, co mówi Jola, to wcale nie ma pewności, że go wypuszczą tak łatwo ze schroniska, a jeśli już, to warunkowo.  
I na to "warunkowo" właśnie bardzo liczymy.
Mam nadzieję, że damy radę tym dredom  

   Nie mam z tym doświadczenia, ale kiedyś trzeba zaliczyć ten pierwszy raz.
 
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 20:46 
				przez dorciaj
				Aga to fantastycznie. Mam nadzieję, że chłopaczysko przyjmie się u Was równie dobrze jak Aris u nas  
  Dredy nie są takie straszne  

 tez nie miałam doświadczenia ale najważniejsza w naszym przypadku okazała się cierpliwość. Powodzenia - mocno trzymam kciuki 

 
			 
			
		
			
				Re: Bern w schronisku-Kraków
				
Napisane: 
2010-08-19, 20:52 
				przez Majszczur
				Aga-2 ... trzymamy za powodzenie planu w całej rozciągłości !