Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Wczoraj 19 czerwca b.r zaginął berneńczyk. Został uprowadzony lub uciekł. Wcześniej wychodził za bramę, jednak po 30min-godzinie wracał. Jutro wybiorę się na giełdę zobaczyć, czy nikt nie sprzedaje go.
Wabi się Parys, ma 8 miesięcy. Tatuaż w lewym uchu H353. Zaginął w godzinach popołudniowo - wieczornych na dzielnicy Parkitka, dokładnie w okolicy "Osiedla słonecznego'/
Dzwoniłem po weterynarzach i do schroniska. Jeżeli ktoś znajdzie uprzejmie proszę o kontakt na forum. Nagroda.

Cała rodzina tęskni za psem, w tym 6letnia dziewczynka.

Mat, zamieść ogłoszenia na innych portalach, trzymamy kciuki, czy pies miał identyfikator??

W poniedziałek jedziemy do Częstochowy, to się będziemy rozglądać
A zdjęcie ?

Na dogomanii koniecznie zamieść to ogłoszenie. Tam jest mnóstwo osób z całej Polski i szanse, że ktoś go zauważy wzrastają.

W dn.19.06.2009 r o godz 17.00 z Osiedla Słonecznego ul. Małopolskiej w Częstochowie zaginął berneńczyk o nr tatuażu H 353 . Piesek ma 9 miesiecy i na imię ma PARYS , pochodzi z mojej hodowli .
Uczciwego znalazcę proszę o kontakt pod nr tel do właściciela : 501-599-007 lub do hodowcy : 509-017-134
Na Paryska czeka zrozpaczona rodzina

Właściciel Parysa już zamieścił tę wiadomość na forum
viewtopic.php?f=35&t=3389&view=unread#unread

".Wcześniej wychodził za bramę, jednak po 30min-godzinie wracał. "
Dla mnie to nie dopuszczalne, nie do pomyslenia i wogóle. Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie przygody.

Własnie rejestruje się na dogomanii. Dzięki za szybką odpowiedź i porady. Jestem w szpitalu nie mam dostępu do zdjęcia, jednak mówie, że Parys miał prawidłowe umaszczenie i dodatkowo białą "skarpetkę' na przedniej lewej łapie.

brendy mógłbyś/ mogłabyś rozwinąć swoją wypowiedź? Aktualnie mój przyszły domek z ogródkiem jest wykańczany i zamieszkam w nim w lipcu. I Parys mieszkał tam z właścicielem, czasami otwierałem bramę, jednak Parys zawsze (!!!) wracał, więc myśle o kradzieży :(.

Dziękuje za umieszczenie wiadomości pani Agnieszko i dodatkowe dane. Własnie będe pisał na dogomanii.

Wątek rozpoczełam kilka minut przed właścicielem , to nadgorliwośc hodowcy, przepraszam, też się denerwuję i myśle o Parysku. Moderatora prosze o sklejenie wątków.

A jeśli gdzieś wyczuł suczkę w cieczce ?! No nie wiem czy by wrócił. To są właśnie skutki otwartej bramy...

Dokładnie. Niedopuszczalne jest zostawianie otwartej bramy i liczenie na to, że pies wróci! Pies mógł iść za suką w cieczce, mógł pobiec za kotem... - nie chcę się rozpisywać co może się stać gdy pisak lata sobie samopas po okolicy! Piszę to na przestrogę dla innych!
Mam nadzieję, że się chłopak odnajdzie cały i zdrowy. I proszę Was o więcej wyobraźni!
Przekleje ogłoszenie na molosy

Uwaga !\

Parys znalazł się !!

Okazało się, że uciekł przez noc do strażnika, przy szlabanie obok szpitala na Parkitce. Spędził noc obok psa i budki strażnika. Na szczęście uczciwy człowiek zgłosił do weterynarza, do którego dzwoniłem rano. Weterynarz zadzwonił do mnie i pojechałem do psa. Piesek prawie oszalał z radości gdy mnie zobaczył :). Do póki w domu na budowie nie będzie zrobione dobre ogrodzenie piesek będzie mieszkał w starym mieszkaniu w bloku lub w jego wielkim kojcu znajdującym się na tymże placu.

Dzięki za kciuki, i na razie brama jest zamknięta na 3 spusty.

Od rana jeżdże i dzwonie na szczęscie wszystko skończyło siędobrze.

Nauczyłem się takżę sporo i nie będe spuszczał z oka pupila oraz zapisze go na szkołe czy kurs, aby wykonywał wszystkie komendy.

Dzięki wam !

Super, że się znalazł !

No to super, że Parys się znalazł
Tak myślę, że to zdarzenie będzie "nauczką", że nie wolno pozwolić psu na samotne wałęsanie się po okolicy.
Świetnie, że tym razem wszystko dobrze się skończyło!

super, że się znalazł! i dobrze, że się czegoś nauczyliście a szkolenie z psiakiem to super sprawa

zwłaszcza,ze to bernenskie dziecko przecież,ja nie liczyłabym na jego rozsądne myslenie;po szkoleniu z resztą też

Dobrze, że sie odnalazł

Fajnie ,że dobrze się skończyło POzdrawiamy siostrzeńca

Oj braciszku.. dopiero teraz przeczytałam ten wątek.... dobrze, że się odnalazłeś ufff