W niedzielę w lesie koło Katrynki zaginęła nasza Nala...
Nie wiem, czy karabińczyk puścił, czy źle go zapięłam?... Zobaczyła ptaka i skoczyła za nim, zerwała się z flexi i pobiegła przed siebie... Zawsze chodziłam z nią po lesie luzem, ale tym razem to był nowy las i nie chciałam ryzykować... kupiłam specjalnie dla niej 7-metrową flexi i szelki... I co? I gó...no. Uciekła.
Szukaliśmy jej całą niedzielę razem z Nemo i Shirą, ale jej nie znaleźliśmy. Chodziłam po lesie z Nemo w poniedziałek, wtorek, dzisiaj.... powiadomiliśmy 3 najbliższe nadleśnictwa i myśliwych, wszyscy jej szukali, ale nikt nie znalazł. Powiesiłam ogłoszenia w Katrynce i w lesie na głównej trasie... w Internecie...
Nie wyobrażam sobie tego, że miałoby jej z nami nie być. Nie wyobrażam.
Proszę, osoby z Białegostoku, udostępnijcie post... może ktoś ją widział, znalazł?...
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
link do wydarzenie na FB: http://www.facebook.com/events/442585189148000/