Strona 2 z 5

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-19, 21:51
przez marieanne
Ja mogę bazarek wystawić <tak>
Niestety ze względu na odległość nie pomogę więcej :-(

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-19, 22:05
przez Solonek
mam pytanko: jak wygląda ten guz? Twardy, miękki, bolesny przy dotyku?

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-19, 22:13
przez Daria + Chila i Luna
moje okolice, mirsk, musze pomyśleć i popytac

kurcze podobny do chilki synka jednego ale to na pewno nie on, kurcze nie mam warunkow na DT dla niego ale popytam, mirsk bliziutko mnie cholerka,

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-19, 22:22
przez ewazoltowska
Oj głowkuj ,główkuj może znajdzie sie gdzieś kącik dla tego bidulka.Gdyby nie ta cholerna zima ,,,ale do M2 go nie mogę zabrac.

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-19, 22:54
przez agema
Dzięki Wam serdeczne za zainteresowanie, a tak przy okazji nie wiedziałam, że w Lubaniu są berneńczyki:) Jak narazie nie ma przeszkód żeby Freda zabrać do nas. Postaramy się pomóc mu na ile będzie to konieczne i możliwe. Już odpowiadam na temat guza, jest to twarde, nie bolesne i wygląda tak jakby łokieć był spuchniety na około, sam łokieć nie jest namacalny. Nasze Berneńczyki mieszkają z nami w domu, przy i na kanapie, nie mamy kojca, nie było do tej pory sytuacji do izolowania i jest problem wstępnego odseparowania Freda od reszty, ale i tym będzie można się jakoś uporać.
Jesteście wspaniałymi ludźmi.

Pozdrawiam

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-19, 23:17
przez ewazoltowska
Z tego co piszesz to chyba tylko wodniak stawu.Zabieg zmniejszenia torebki stawowej nie powinien byc bardzo kosztowny/moj Beyas jest po takim zabiegu,kilka dni w opatrunku i nie ma śladu/czasami usilują ściągać zbierający sie płyn wysiękowy ale różnie bywa z skutecznościa. Jednak uwierz swojej wetce.Kciuki w poniedziałek beda zaciśniete a jak będą sie "stawiac' to powiedz,że zrobimy najazd Bernów i nie tylko .Fantastycznie ,ze możesz go przygarnać na DT.

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-19, 23:21
przez Solonek
Ewa, chodzi o pseudokaletke? Tez sie nad tym zastanawialam wlasnie

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-19, 23:37
przez ewazoltowska
Tak ."worek"wypełniony płynem wysiękowym "wiszący" z jednej strony stawu łokciowego.Nie jest bolesne ale zaniedbane moze doprowadzic do uszkodzenia -usztywnienia stawu lokciowego.

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 00:12
przez Solonek
i takie coś jest twarde? Bo mialam problem ze znalezieniem dokladnych info na ten temat

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 00:20
przez Marta@Amon
My też dołożymy się do leczenia <tak>

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 14:40
przez Asia Morrisowa
Dzwoniłam do swojej gminy, żeby dowiedzieć się co jeszcze można zrobić. U nas "opiekują się" tematem dwie panie i, jak mi powiedziały po świętach i sylwestrze jest bardzo wiele błąkających się psów. Może i ten spłoszony wystrzałami komuś uciekł? Z tego co mówiły, to najlepsze efekty dają ogłoszenia, zorganizowały różne kanały powiadomień i w efekcie 95% psów odnajduje swoich właścicieli. Dla pozostałych szukają nowych domów. Żaden pies u nas nie trafił do schroniska. Jeśli chodzi o weterynarza, to gdyby się faktycznie udało skonsultować go z kimś zaufanym to byłoby najlepiej, a gdyby diagnoza, co mam nadzieję, się nie potwierdziła, należy zgłosić to pisemnie do gminy. Gmina Mirsk ma przeznaczone konkretne fundusze na realizację ustawy ale z pewnościa chętniej wyda mniej na ogłoszenia itp., niż opłacenie schroniska czy leczenie psa.
Podajcie proszę, dla niezorientowanych jak ja, link albo info o forumowych skarpetach i bazarkach :-), bo pomysł "przechowania" Freda w normalnych warunkach jest bezcenny.

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 14:50
przez ewazoltowska
proszę bardzo viewtopic.php?f=161&t=6227

ok w Sylwestra i okolicznych dniach wiele psiakow uciekalo ale z reguly właściciele poruszają "niebo i ziemię" żeby odnaleśc swoją zgubę. Czy w przypadku tego psiaka ktoś zglosił do Schronu,SM itp jego zaginięcie ? przegladam rózne ogloszenia o poszukiwanych i jak narazie nigdzie nie natrafiłam żeby ktoś szukał Bernusia.Może nie wiedzą jak szukać ?albo.....Mimo wszystko temu psiakowi nalezy sie pomoc,dobra diagnoza weta i ciepły kącik.

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 17:08
przez Melka
Po pierwsze ten pies nie wygląda jakby miał ,, normalnego" właściciela , po drugie przestrzegam przed gminami
z których żaden pies nie trafił do schroniska.. one zazwyczaj nie mają umów ze schroniskami , rozwiązują problem własnymi sposobami...Przecież nie tak łatwo jest wyadoptować psa ,już widzę ten ,,las" chętnych.

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 18:08
przez iwona_k1
hmmm...były czasy,że przez to forum przechodziło 4o psiaków rocznie..................... :|

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 18:25
przez ewazoltowska
Tak ale to bylo kiedyś...ale sa chetni na berniolki ,bez obaw.

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 18:27
przez ewazoltowska
Tak to bylo kiedyś...ale nadal sa chetni na berniolki ,bez obaw.

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 18:58
przez Solonek
ja juz przegladałam ogłoszenia wszlekiej maści w tym rejonie, znalazłam może ze trzy, w tym 2 suki i jeden pies, z wlascicielami którego się skontaktowałam, ale to niestety nie ten. Sonia miała przecież też "wlaściciela" przedtem... ale jak ją znalazłam wyglądała jak wór z kośćmi i futrem.
Fredek albo bardzo długo się błąkał, albo uciekł/został porzucony niedawno bedac w takim stanie w jakim jest obecnie. W tym momencie nie wierzę w możliwość odnalezienia właściciela... a jeżeli sie znajdzie i bedzie twierdzil, ze uciekl niedawno, to mam ochotę już szykować widły :>

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 19:17
przez ewazoltowska
Ja natrafilam na zaginionego imię Felek ale daleko bo w Wyszkowie /nie odbierają tel/
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 19:27
przez marieanne
To nie ten - ma za mało białego na przednich łapach.

Re: Znaleziono Berneńczyka - pomóżcie

PostNapisane: 2013-01-20, 19:34
przez Majszczur
Wygląd/stan tego psa niekoniecznie musi świadczyć o złym traktowaniu przez człowieka u którego przebywał. Może równie dobrze świadczyć o bardzo długim błąkaniu się po zaginieciu. Dlatego nie ma co z góry wydawać sądów na temat człowieka do którego pies należał/należy.