Dogoterapia

Moderator: MartaD

Postprzez proOf » 2007-10-24, 17:41

siema siema w końcu tu trafiłem. wcześniej nie mogłem znależź nic o dogo. Ja siedzę w tym temacie od 2 lat ide teraz na kurs organizowany przz CZE-NE-KE w wawce, czekam na możliwość kupna i odpowiedniego przygotowania psa do tej formy terapii. W Warszawie działa dość dużo organizacji pozarządowych na rzecz dogoterapii, tworzy się nowe sowarzyszenie:]]] mam nadzieje że kiedyś będize możliwy wpis zawodu dogoterapeuty do Krajowego Rejestru Zawodów i że kiedyś większość (lub wszyscy) pasjonaci tej metody w końcu się połączą i stworzą wspólne kryteria i etyke dogoterapeuty(lub kynoterapeuty) polecam strone http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=89 , dużo ciekawych spostrzeżeń i dialogów na ciekawe tematy:] Pozdrawiam!
proOf
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez agaciaaa » 2007-10-24, 19:21

Ania od Berena napisał(a):
agaciaaa napisał(a):Chodzi mi szczególnie o ich gabaryty...

Gabaryty to nie taki problem ;)
Skąd jesteś?


Z okolic Warszawy :) Dokladnie Leszno koło Puszczy Kampinowskiej :-)
Avatar użytkownika
agaciaaa
 
Posty: 55
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-06-28, 08:59

Postprzez Ania i Kontra » 2007-10-25, 00:23

"Dogoterapia? Co to jest" - J.Filozof--- mogę ją przesłać na maila---to książka którą można w ten sposób rozpowszechniać.


Aniu, byłabym wdzięczna, gdybyś mogła to podesłać.
Avatar użytkownika
Ania i Kontra
 
Posty: 470
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 23:28
Lokalizacja: Sopot
psy: Kontra ['] i Contica

Postprzez AT » 2007-10-25, 00:40

Ania od Berena napisał(a):"Dogoterapia? Co to jest" - J.Filozof--- mogę ją przesłać na maila---to książka którą można w ten sposób rozpowszechniać.

Aniu ja też bym poprosiła, jeśli można, o maila z tą pozycją. Co prawda mój ,,ruchliwy" pies do dogoterapii raczej się nie nadaje (no chyba że jako pacjent ;-) ) ale z racji mojej pedagogicznej przeszłości (i może przyszłości) bardzo mnie ten temat interesuje.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez maat » 2007-10-25, 02:14

My z Toy pracujemy z dziećmi już 5 rok, Amba od roku. W szkole specjalnej mamy dzieciaki niepełnosprawne intelektualnie (głębokie i średnie upośledzenia) i ruchowo, oraz w ośrodku dla dorosłych dwoje podopiecznych: jeden autystyk i dziewczyna wymagająca rehabilitacji ruchowej i głęboko upośledzona. Nie jestem ani rehabilitantem ani pedagogiem. Zawsze pracuję z opiekunami. Niestety mimo lat pracy nie udało mi się stworzyć idealnego zespołu delty, czyli stałej współpracy : dziecko-pies z przewodnikiem-rehabilitant. Idealny zespół to taki, w którym opiekun dziecka albo grupy byłby koordynatorem zajęć i prowadzącym. Bardzo obciąża mnie równoczesne kierowanie psem i reagowanie na potrzeby dzieci. Ale mimo to możemy opowiadać o sukcesach.
Przygotowanie psa oprócz posłuszeństwa wymaga dużego treningu pracy w dużych rozproszeniach i ćwiczeń odporności na różne zdarzenia takie jak nacisk, szarpnięcie, nagły hałas itp. Sporo pracy włożyłam w naukę aportowania i podawania przedmiotów, bo Toy nie była urodzonym aporterem jak większość berneńczyków. Amba uczona podawania bardzo wcześnie ( od 7 tyg.) nie miała takich problemów. Podobnie ciągnięcie - psy ciągną pyskiem i "zaprzęg" z kółka hula-hop nałożonego na dziecko w pasie i przypiętego smyczą do szelek. No i oczywiście "sztuczki" do przełamywania lęków. Ważne są komendy na odległość.
Nie pracuję z żadną zorganizowaną grupą. Początkowo było stowarzyszenie, ale się rozpadło i mimo różnych prób stworzenia takiej grupy, pozostałam w szkole i ośrodku na zasadzie porozumienia i wzajemnego zaufania z nauczycielami. Do istniejących grup zraża mnie to, że natychmiast jak powstają wchodzą w konflikty między sobą, tak jakby jedni drugim chcieli wykazać, że są do niczego. Na przykład pomysł z zawodem dogoterapeuty. O co tu chodzi? Model delty dobrze się sprawdza w świecie, ale my wymyślamy coś, co według mnie służy jedynie temu, żeby jedni mogli a inni nie, prowadzić dogo-, kyno-, czy jak to zwał.
I jeszcze jedno. Nigdy moich " dziewuszek" nie traktuję jak narzędzia. W dużej mierze pozwalam im na własne zdanie co do podejścia do dzieci. Pozwalam im być zmęczonym, pozwalam się przestraszyć, pozwalam na niechęć. Oczywiście nie mówię tu o reakcjach skrajnych. Takich być nie może. Czytam CSy(sygnały uspokajające)obserwuję zachowanie i tłumaczę dzieciom, że pies nie chce czegoś zrobić bo...To też edukacja. Uczę, że pies to żywe stworzenie i coś boli albo przestraszy. Dzięki temu udaje nam się nawiązywać więź, coś, co trudno opisać.
Bardzo się cieszę, ze tyle nas i że ten wątek zaczyna żyć.
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Postprzez Aga_Kamisinska » 2007-10-25, 08:17

Aniu ja też bardzo proszę!!!
Avatar użytkownika
Aga_Kamisinska
 
Posty: 399
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-19, 12:29
Lokalizacja: TRĄBKI WIELICZKA
psy: Aron-Serchio Stoplandia

Postprzez Anuta » 2007-10-25, 10:47

Aniu, my też chętnie poczytamy.
Może przykleić na forum?
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Postprzez Tess » 2007-10-25, 11:32

Aniu, ja też poproszę o książkę na maila. Wczoraj zaszalałam i na allegro udało mi się kupić aż trzy pozycje! I am very happy!
Jeśli chodzi o współpracę z opiekunami - i mnie w Szkole Podstawowej nr 24 w Gdańsku jest fantastyczna osoba prowadząca zajęcia. Pani Basia Brzozowska, pedagog specjalny nie tylko potrafi prowadzić zajęcia, odczytać potrzeby dzieci, ale sama również ma już psa terapeutę! I trzeba przyznać, że na zajęciach prowadzonych przez Nią osiągane są fantastyczne rezultaty. W Caritasie natomiast zajęcia dopiero się rozpoczęły. Tam są jeszcze kompletnie zieloni - ale pracujemy nad tym ;-)
Ostatnio edytowano 2007-10-25, 18:32 przez Tess, łącznie edytowano 1 raz
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez Ania od Berena » 2007-10-25, 17:59

Napiszcie mi tu proszę swoje maile ;)
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Postprzez Mika » 2007-10-25, 21:26

Wprawdzie z zawodu jestem psychologiem i pracuję w oświacie, ale w temacie dogoterapii jestem tylko takim lepszym amatorem. Ale właśnie z punktu widzenia mojego zawodu i znajomości realiów różnych szkół, ośrodków terapii itp. zgadzam się z Maat. Dla mnie opiekun psa, jego przewodnik , czy jak to nazwiemy, nie powinien miec obowiązku układania programu terapii dla dziecka czy też samodzielnego prowadzenia go od początku do końca. To terapeuta ustala cele terapii i przekazuje je przewodnikowi, potem zaś dopiero przekłada się to - wspólnie- na konkretne ćwiczenia z psem. Terapeuta może mieć jakieś wyobrażenia o tych ćwiczeniach, przewodnik psa, znający jego psychikę, możliwości, moze te wyobrażenia korygować. Ale nie wyobrażam sobie kierowania psem i jeszcze koordynowania przebiegu zajęć terapeutycznych. Problem w tym , że zawsze najwięcej pracy spada na entuzjastów, a niekoniecznie na tych , którzy powinni to robić. No, ale i tak jestem, drogie panie, pod wrażeniem. Oby tak dalej. trzymam kciuki za wasze i waszych podopiecznych sukcesy.
Avatar użytkownika
Mika
 
Posty: 302
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-28, 19:30
Lokalizacja: Elbląg
psy: Redus

Postprzez Barbel » 2007-10-25, 22:50

No to my jesteśmy 3 w jednym :-P . Bąbel to Bąbel, ja to przewodnik i pedagog zarazem. Zajęcia mamy w: Szkole specjalnej (upośl. lekkie), "szkole życia (głębsze) ośrodkach dziennego pobytu - tu szerokie spektrum od dzieci do dorosłych i chodzących i leżących (takich "wegetatywnych" paskudnie nazywając), aaaa i zwykłe przedszkolaki. Przy niepełnosprawnych zazwyczaj jest jakiś opiekun (pielęgniarka, nauczyciel) choc przyznaję, że zawsze na początku muszę popracować nad tym czym jest praca z psem bo opiekunowie czasem myślą, że przyszli na jakies pokazy :evil: .
Przyznaje, bycie 3 w jednym jest wielce męczące. Jedyne pocieszenie, że przynajmniej nie czuję na plecach oddechu presji realizacji programu toczka w toczkę.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez Aga_Kamisinska » 2007-10-26, 13:30

aga.kamisinska@interia.eu Aniu to mój adres,dzięki z góry :lol:
Avatar użytkownika
Aga_Kamisinska
 
Posty: 399
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-19, 12:29
Lokalizacja: TRĄBKI WIELICZKA
psy: Aron-Serchio Stoplandia

Postprzez Anuta » 2007-10-26, 14:40

Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Postprzez AniaRe » 2007-10-26, 14:48

I ja poproszę: yulma@o2.pl

Dzięki
Avatar użytkownika
AniaRe
 
Posty: 1145
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:49
Lokalizacja: Łubno k.Żyrardowa

Postprzez Tess » 2007-10-26, 16:22

Problem w tym, że jest bardzo mało pedagogów, psychologów , czy rehabilitantów, którzy mają jakiekolwiek pojęcie o dogoterapii. Często wydaje im się, że pies z przewodnikiem zrobią wszystko. Ja poprosiłam o karty dzieci z programem rehabilitacyjnym, diagnozą i załozeniami rewalidacyjnymi. Każde dziecko zostanie przegadane ze specjalistami, którzy z nim pracują. Dopiero potem ja - wiedząc czego mogę oczekiwać od kazdego psa i co chcemy osiągnąć u każdego z dzieci dobiorę grupy i psy do pracy oraz zaproponuję ćwiczenia, bo ani rehabilitant, ani logopeda nie znają możliwości psów. Oni muszą się tego zwyczajnie nauczyć. W SP 24 z p. Basią Brzozowską uczyłysmy się razem. Praktycznie od podstaw. Teraz mogę tą wiedzę przekazać dalej.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez bea » 2007-10-26, 20:34

I ja jak moge poprosic o przesłanie :-> piesn_drogi@op.pl.Dzięki!
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez Ania od Berena » 2007-10-26, 21:23

Wysłane :-D
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Postprzez Aga_Kamisinska » 2007-10-27, 09:50

DZIĘKI ANIU :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Aga_Kamisinska
 
Posty: 399
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-19, 12:29
Lokalizacja: TRĄBKI WIELICZKA
psy: Aron-Serchio Stoplandia

Postprzez bea » 2007-10-27, 10:06

;-) jeszcze raz dzieki dla Aneczki!!bierzemy sie za lekture :-D
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez proOf » 2007-10-27, 11:38

Ja właśnie kończę pisać prace mgr o dogoterapii (w końcu), trochę pracowałem z moją sunią (alaskan malamut) w tym "zawodzie" (jakieś 2 lata), niestety aktualnie nie mam możliwości, zarówno czsowych jak i czworonogowych do prowadzenia tej terapii:( według mnie rozwarstwienie w każdej NGO w Polsce zajmującej się dogoterapią jest absurdalne. Powinniśmy stworzyć zawód dogoterapeuty, żeby przynajmniej umożliwoć i urpościć dyrektorom placówek wpuszczanie dogoterapeutów do ich szkół, przedszkoli, ośrodków itp... potrzebny jest także dobrze działąjąca instancja zwierzchnia, bo PZD jest po prostu śmieszne, a nawet tragiczne!! na tym polu jest baaaaaaardzo dużo do zrobienia, jednak należy próbować powoli zmieniać aktualny stan rzeczy. Oczywiście w kierunku jak najbardziej pozytywnym i jedynie słusznym (Pomożecie?.... Pomożemy!) Zapewne znacie strone dogomanii. Jest tam fajny dział dogoterapia - polecam - dużo do czytania i ciekawe dialogi. Na koniec proszę o przesłanie mi książki na adres qki_k@op.pl:] Dziękuję serdecznie z góry:] Pozdrawiam wszystkich.
proOf
 
Ostrzeżeń: 0

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dogoterapia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości