Napisane: 2008-03-17, 23:58
Asia, jak juz wiesz, nie zgodze sie z Toba i sprawdzilam to, zanim napisalam:
Przed nazwami własnymi w języku niemieckim NIE używamy rodzajników, chyba, że nazwa własna poprzedzona jest przydawką (dla mniej obeznanych >>przymiotnikiem<<). Dlatego też mamy Berlin, ale "das große Berlin".
Romanshof = Radlice i jest to nazwa miejscowości, to ma być von i niech mi się nikt nie waży wstawiać żadnego vom....
Nie mówisz vom Berlin, ale von Berlin Nie powiesz vom Frankfurt, ale von Frankfurt...
ale "die schöne Warschau"
Romanshof to nazwa geograficzna; to nazwa, a nie dwór. (niem. Hof = dwór) więc Twoje tłumaczenie i sugestia bledu nie maja tu podstawy gramatycznej. Ten "hof" sie troche przypadkowo w wyrazie zaplatal...
Przed nazwami własnymi w języku niemieckim NIE używamy rodzajników, chyba, że nazwa własna poprzedzona jest przydawką (dla mniej obeznanych >>przymiotnikiem<<). Dlatego też mamy Berlin, ale "das große Berlin".
Romanshof = Radlice i jest to nazwa miejscowości, to ma być von i niech mi się nikt nie waży wstawiać żadnego vom....
Nie mówisz vom Berlin, ale von Berlin Nie powiesz vom Frankfurt, ale von Frankfurt...
ale "die schöne Warschau"
Romanshof to nazwa geograficzna; to nazwa, a nie dwór. (niem. Hof = dwór) więc Twoje tłumaczenie i sugestia bledu nie maja tu podstawy gramatycznej. Ten "hof" sie troche przypadkowo w wyrazie zaplatal...