Ale fajny... a jakie ma łapki konkretne ... oj szybko człowiek zapomina, że one takie malutkie były .... cieszcie się z tych szczeniaczkowych chwil bo zanim się obejrzycie będzie kubek z kawą z ławy ogonem zmiatał
Z tego co czytałem czasem organizujecie spotkania :) fajna sprawa może nasz Arys kiedys spotka sie ze swomi kolegami :))) Ciekawe jak by to było , jaka by sie zachowywali ?
Haha przeliczając jego wrajacie nie wiem co by z tego wyszło a jestesmy z Krakowa i naszego pupilka mamy zaledwie 2 tygodnie. Ciągle gromadzimy wiedze ,uczymy sie jak go prawidłowo wychowywać .