Strona 2 z 3

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-05, 09:32
przez Gretchen
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

"O psie, który palił fajkę..."

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

"...i gryzł swoją smycz" <dokuczacz>

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-05, 09:35
przez Gretchen
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

"Ooo, chyba ktoś idzie..."

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

"...ale coś daleko ode mnie..."

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

"... a no to poleżę sobie tutaj i poczekam... <cwaniak> "

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-06, 11:22
przez saganka2
Berneńczyk w starym stylu. Wiesz, że do pewnego momentu taka biała kryza byłą pożądana u berna? Bardzo dawno temu ;-) Fajny chłopak :love:

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-06, 20:37
przez Gretchen
Czyli to Berneńczyk w stylu Vintage <haha>?

Może "moda" na takiego kiedyś wróci... Mnie się Maniek też bardzo podoba <skromny> Saganko, a co konkretnie znaczy: "w starym stylu"? Że nie jest bardzo mocno zbudowany (przysadzisty?) i że nie ma kwadratowej, przerośniętej kufy? Mogę się oczywiście mylić, bo liznęłam jedynie trochę tego tematu... Czytałam kiedyś, że teraz właśnie takie berny są promowane.
Ojcem Mańka jest Xenon z Gorzyckiej Zagrody, a wydaje mi się, że to kawał psa... w pozytywnym tego słowa znaczeniu <okok>

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-07, 13:39
przez saganka2
Chodziło mi w wypadku Mańka o kryzę, kołnierzyk - kiedyś dopuszczalny, nawet pożądany, a teraz traktowany jako wada umaszczenia. Tak, Maniek jest w typie vintage ;-)
Co do dawnego typu berna - to były psy lżejsze, o mnie wsklepionych głowach, mniej misiowate, odrobinę smuklejsze.

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-07, 18:30
przez Poker
Gretchen napisał(a):obrazek
Obrazek został zmniejszony.

wymiękłam, szaliczek czadowy, a Maniek cudo kosmate :love:

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-13, 23:58
przez Gretchen
Dzisiaj zamieszczamy BONUS!, czyli zdjęcia z wczorajszego spaceru (niedziela,12.11.2017). Mieliśmy ogólnie bardzo udany dzień. Maniek wyszedł ze swoim Panem z rana na godzinę czasu, a przypomnę, że była niedziela (dzień wolny od pracy, nasz ulubiony <tak> ) i było bardzo wcześnie rano. Może nie wspominałam wcześniej, ale nasz piesek to bardzo ranny ptaszek ;) W sobotę dla przykładu obudził się po godzinie 4 w nocy, a wychodziłam z nim ok. 4.30 na poranne sprawy. Ale, ale, wracając do niedzieli, po powrocie chłopaków z dworu zjedliśmy wszyscy śniadanie - my (ludzie) wiejską jajecznicę, ponieważ kolekcjonujemy skorupki (co po niektórzy wiedzą dlaczego ;-)) Pogoda wypiękniała, więc jak nadarzyła się okazja (mąż musiał gdzieś wybyć czasowo), to wyrwaliśmy z Maniem na spacer. Było świetnie: słońce i chmury piękne, piesek wybiegany. Po drodze moc atrakcji: bomba zapachów, ciekawostki w każdej kępie trawy, zakapturzeni wędkarze, kałuże! (każda była mojego pieska), piękny ptaszek przelatujący na niebie i odpoczywający na wielkiej brzozie, bieg luzem (również po polu), mysie dziury, wielkie kretowisko do rozparpania, no i na koniec trochę "dżemiku" z najprawdziwszej dzikiej róży (dla wtajemniczonych: po łacinie Rosa canina L. - psia róża) do polizania. Dzika róża to bogactwo witaminy C, no i piesek ją lubi ;-) Ja z kolei przymierzam się do zrobienia nalewki... Dla każdego coś pożytecznego ;-)

Kiedy wracaliśmy, usłyszeliśmy, jak zajeżdża auto. Maniek wiedział, że jego Pan wrócił i radośnie popędziliśmy go przywitać. Takie uwieńczenie spaceru :-D

Później czekała nas jeszcze wizyta u Maksa. Maniek poznajdywał sobie kości (od golonki <cwaniak> ) i przepadł na pół dnia ;-) Psa nie było... Ta niedziela na pewno zostanie przez nas zapamiętana jako wyjątkowo udana :-D


obrazek
Obrazek został zmniejszony.


obrazek
Obrazek został zmniejszony.

"Prawda, że nie przypominam już tej małej, futrzanej kuleczki z początku sierpnia??"

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-14, 09:01
przez Ewa
Jaki śliczny one jednak szybko rosną, Zdrówka dla niego <buzki>

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-14, 11:56
przez saganka2
Ależ on już duży, rety! Młodzieniec niemalże :mrgreen:

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-14, 21:17
przez Gretchen
Tak właśnie sobie pomyślałam, że dobrze by było pokazać, jak Maniek aktualnie wygląda. Sama nie wierzę, że on już tak wyrósł i absolutnie nie wiem, kiedy to się stało :zalamka: Wygląd to jedno, a zachowanie to druga sprawa - Maniek to szczeniak pełną gębą, ciągle główkuje, co by tu nabroić. Przed chwilą musiałam mu zabierać reklamówkę, z ktorą pospiesznie zaczął uciekać <figielek> Wyglądał, jakby się wybierał na zakupy <buzki> Pozdrawiamy

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-20, 22:33
przez Gretchen
Maniek ma aktualnie 23 tygodnie i waży ok. 28 kg. Dla mnie waga idealna i pies też <buzki>

Byliśmy w piątek u Pani weterynarz - Maniek przeszedł przegląd techniczny ;-) Wszystkie zęby stałe już mamy, jajka są na miejscu (kiedyś się wystraszyłam, bo jedno "nawiało", ale Pani weterynarz potwierdziła, że wszystko ok :-) Uszy ok (Maniek miał etap potrząsania głową - chyba chciał pozbyć się niemądrych pomysłów, co mu jednak nie wyszło... :lol: )
Dziś podałam Maniowi tabletkę NexGard Spectra - nie na pusty żołądek, ale po małej przekąsce - hitem stały się u nas suszone żołądki z kurczaka. Zrobione domowym sposobem, kiedy nie miałam dostępu do kupowanych smaczków. Dodatkowo ususzyłam wątróbkę i skorupki jajek... No i z tym dodatkowym wapnem poczekamy do wyników badań. Jesteśmy umówieni na pobieranie krwi, kiedy trochę minie czasu od podania NexGarda.
Maniek trochę mniej podgryza ściany, ale malowanie nas nie ominie... tylko jak z takim urwisem chwycić za wałek...?

Dziś w ułamku sekundy dobrał się do mojej kanapki, która stała na wysokim blacie. Uciekał w te pędy, aż się za nim kurzyło. W pokoju, na dywanie i bez wyrzutów sumienia wrąbał kromeczkę chleba.

Czy Wasze psy skaczą po kuchennych blatach? Jak go tego oduczyć? Zwykłe fe, to przecież za mało... A jak go zignoruję, to jeszcze lepiej - zapewniona spokojna konsumpcja... Ehhh

<buzki>

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-21, 21:09
przez kreska
Oczywiscie ze moje laza po blatach i czym sie tylko da, jak ja, nie widze :mrgreen: ja ich nie odluczylam, poprostu nauczylam sie sprzatac wszystko czego moglyby dosiegnac :-D

pozdr

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-21, 22:07
przez Gretchen
A niech to! A już myślałam, że istnieje jakaś "złota recepta" na takie wybryki ;-) Od kiedy Maniek zaczął skakać i sięgać do przedmiotów na meblach, blatach to uważam na to, żeby wszystko było pochowane / poodsuwane na bezpieczną odległość, ale czasem jest ciężko się upilnować... a o nim to nie wspominając... :-D

Dzisiaj dla odmiany pies przypilnowany... a kot na blacie wcina masło :-> Kot w ogóle nie uszanował faktu, że masło podrożało ostatnio o 43%

Pozdrawiamy

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-21, 22:45
przez saganka2
:lol: :lol: :lol:

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-24, 11:58
przez saba&mlis
ale ładnie Maniek wyrasta, a ja nie mogę się oprzeć kołnierzykowi (mój Figorek też ma) i wstawiam zdjęcie przodka ;)

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-24, 15:33
przez saganka2
Aż mi brakuje przycisku "lubię to" :mrgreen:

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-25, 18:02
przez Gretchen
Fajne to zdjęcie przodka :-) Nigdy chyba dokładnie nie widziałam, jak wyglądały praberneńczyki. Ten kołnierzyk był dla mnie od początku w porządku ;-) Śmialiśmy się z mężem, że to taki jego szaliczek...

Mamy nowe zdjęcia ze spacerów i nie tylko... Jutro wezmę się za ich wstawianie, tymczasem sennie pozdrawiamy... U nas wszyscy śpią oprócz mnie ;-)

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-26, 10:11
przez Gretchen
Dzień dobry! No i jesteśmy, tak jak wczoraj obiecałam... Przed chwilą Maniek stoczył walkę z kurzą łapką. Kiedy chcę mu jakąś dać, to droczymy się chwilę - Maniek skacze, zabawnie marszczy nos i powarkuje. Na szczęście wszystko to przebiega w przyjaznej atmosferze. Wiem, bo Maniek zamiata ogonem równo ;-)

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-26, 10:25
przez Gretchen
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Na tym zdjęciu widać ulubienicę Mańka - Panią Śliwkę (bynajmniej nie chodzi o mnie ;-)) To jego pierwsza pluszowa zabawka - dotrwała z nami aż do teraz. Stałym punktem każdego wieczoru jest zabawa z Panią Śliwką. Maniek potrafi przynieść ją w pysku sygnalizując, że czas się nim zająć. Nieraz płakałam ze śmiechu... Największa frajda jest wtedy, kiedy Maniek chce dorwać Panią Śliwkę, a ja chowam ją za siebie. Maniek gania do upadłego, a ja potrafię schować ją za plecami pod sweter. Maniek staje wtedy skonfundowany i myśli chyba, że jestem magikiem... A propos, przecież to on nim jest - Maniek nazywa się z domu (hodowlanego) Magic :-)
Ostatnio mąż nauczył Mańka podrzucać Panią Śliwkę na hasło: "Śliwka hop!" I on to robi! Mamy wtedy ubaw na sto dwa :radocha:

I jeszcze coś - kiedy ostatnio powiedziałam Mańkowi, żeby przyniósł Śliweczkę, to on to zrobił bez wahania. Pomyślałam wtedy o nim z dumą, jakby zdobył co najmniej psiego Nobla... :bugi:

Re: Magic, czyli nasz Maniek

PostNapisane: 2017-11-26, 10:36
przez Gretchen
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Zdjęcie zrobione dla pokazania, jak długi jest mój pies! Nieraz sprzeczałam się z mężem o wielkość Mańka, kiedy on dorośnie. Mąż uważał, że po rozciągnięciu łap Maniek będzie tak długi jak dywan w salonie u teściów, czyli jakieś ponad 170 cm. Dla mnie było to nie do przyjęcia... Jak się domyślacie z czasem zaczęłam wątpić we własne zdanie. Tu Maniek w porównaniu z moją nogą.


obrazek
Obrazek został zmniejszony.

A tu Maniek z lotu ptaka... Dosłownie i w przenośni :radocha: :radocha: :radocha:

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, że grabienie liści razem z psem przypomina lot w kosmos awionetką...
Po pierwsze grabie były stale atakowane, a jak już coś mi się udało "nagrabić' to mój Maniuś rozpędzony i z impetem wpadał w kupę liści.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Piękne ujęcie :-D

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Syzyfowe prace - ciąg dalszy... :okok: