Morris Tasmański mój :-)
 Napisane: 2013-04-09, 15:11
Napisane: 2013-04-09, 15:11Troszkę nas nie było, troszkę nam się urosło, więc przeprowadzamy się do galerii, bo tu więcej miejsca  .
. 
Dla tych co nas nie widzieli wspomnienia z dzieciństwa
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
Czy ja mogę iść na te jabłka?
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
Rosłem i rosłem ale ciągle byłem mały. Ale radziłem sobie świetnie.
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
Ulubiona pozycja do zabawy
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
i do spania
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
Mam nową fryzurkę
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
Pilnuję posiłków, żeby nie przegapić
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
Zawsze po wyjściu z domu Morris się MUSI zastanowić, co będzie robić
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
Pierwszy śnieg... trzeba to przemyśleć
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
I okazało się, że śnieg to całkiem fajna sprawa
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
 
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
Troszkę nas zasypało i zamiast szkolenia mieliśmy fajną międzygrupową zabawę
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
W szkole poznałem szwajcarskie dziewczyny
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
Kolegów co też chcieliby mieć takie ogony
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
Ale najlepsze są berneńskie zabawy
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
A oto moja miłość Bryza. Wszystko dla niej zrobię!
[rimg] [/rimg]
[/rimg]
Myślałam, że uda nam się wstawić coś wiosennego ale słonko było u nas tylko wczoraj. Chyba się trzeba przyzwyczaić do psa błotnego.
Pozdrawiamy!
			 .
. Dla tych co nas nie widzieli wspomnienia z dzieciństwa
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]Czy ja mogę iść na te jabłka?
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]Rosłem i rosłem ale ciągle byłem mały. Ale radziłem sobie świetnie.
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]Ulubiona pozycja do zabawy
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]i do spania
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]Mam nową fryzurkę
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]Pilnuję posiłków, żeby nie przegapić
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]Zawsze po wyjściu z domu Morris się MUSI zastanowić, co będzie robić
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]Pierwszy śnieg... trzeba to przemyśleć
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]I okazało się, że śnieg to całkiem fajna sprawa
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg][rimg]
 [/rimg]
[/rimg][rimg]
 [/rimg]
[/rimg]Troszkę nas zasypało i zamiast szkolenia mieliśmy fajną międzygrupową zabawę
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg][rimg]
 [/rimg]
[/rimg]W szkole poznałem szwajcarskie dziewczyny
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg][rimg]
 [/rimg]
[/rimg]Kolegów co też chcieliby mieć takie ogony
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]Ale najlepsze są berneńskie zabawy
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]A oto moja miłość Bryza. Wszystko dla niej zrobię!
[rimg]
 [/rimg]
[/rimg]Myślałam, że uda nam się wstawić coś wiosennego ale słonko było u nas tylko wczoraj. Chyba się trzeba przyzwyczaić do psa błotnego.
Pozdrawiamy!
 nasz synuś chrzestny .Cudny !!!! Ciocia z wujkiem  bardzo się stęsknili
  nasz synuś chrzestny .Cudny !!!! Ciocia z wujkiem  bardzo się stęsknili  
 . Kiepsko mi idzie z tym wstawianiem zdjęć ale ośli upór w ruch i dałam radę.
. Kiepsko mi idzie z tym wstawianiem zdjęć ale ośli upór w ruch i dałam radę. super
 super 
 
![:] :]](./images/smilies/icon_45.gif) . Mori zawsze musi się zastanowić, czyli usiąść, zrobić wrrr i ewentualnie zrobić wrrrrrr. A jak był malutki, to jak siadał, to się do tego po japońsku kłaniał
. Mori zawsze musi się zastanowić, czyli usiąść, zrobić wrrr i ewentualnie zrobić wrrrrrr. A jak był malutki, to jak siadał, to się do tego po japońsku kłaniał   . Ja lubię berny w każdej fazie. No może za fazą rogatą nie przepadam, a ta się u nas zaczyna, więc się boję myśleć
. Ja lubię berny w każdej fazie. No może za fazą rogatą nie przepadam, a ta się u nas zaczyna, więc się boję myśleć  
![diabełek ]:->](./images/smilies/icon_70.gif) 
  taki myślący Pan Piesio na pewno przez rogatą fazę przemknie jak ...błyskawica  (bzyk i już go nie ma) i zostanie Ci mądry Pan Pies
 taki myślący Pan Piesio na pewno przez rogatą fazę przemknie jak ...błyskawica  (bzyk i już go nie ma) i zostanie Ci mądry Pan Pies  wypijmy na wszelki wypadek gdyby ciut wolniej przemykał i nabroił
 wypijmy na wszelki wypadek gdyby ciut wolniej przemykał i nabroił   
  
  . A kombinuje mały ostatnio okropnie. Chociaż nie mogę narzekać, bo słucha. Dziś znów wziął coś do pyska (zbiera wszystko co popadnie na spacerach, niestety) i na komendę puść niechętnie wypluł łup... 10 papierowych złotych. Trochę się zdziwiłam, przeszukałam kieszenie, wszystko mam! A za chwilę Morris znów coś przeżuwa. No to znów "puść" i znów... 10 zł! Niestety na tym się skończyło
. A kombinuje mały ostatnio okropnie. Chociaż nie mogę narzekać, bo słucha. Dziś znów wziął coś do pyska (zbiera wszystko co popadnie na spacerach, niestety) i na komendę puść niechętnie wypluł łup... 10 papierowych złotych. Trochę się zdziwiłam, przeszukałam kieszenie, wszystko mam! A za chwilę Morris znów coś przeżuwa. No to znów "puść" i znów... 10 zł! Niestety na tym się skończyło  
 
 






 . Ale okazało się, że ma prawo - mężowi się dawki karmy porypały i troszkę za duuużo dostawał jeść. Mieliśmy remont lekko generalny i z karmą było łatwiej a że M żarty niebywale, to nie pogardził dodatkową porcją
. Ale okazało się, że ma prawo - mężowi się dawki karmy porypały i troszkę za duuużo dostawał jeść. Mieliśmy remont lekko generalny i z karmą było łatwiej a że M żarty niebywale, to nie pogardził dodatkową porcją   . Od wczoraj dostaje mniej i chodzi taki lekko obrażony
. Od wczoraj dostaje mniej i chodzi taki lekko obrażony  