Oto ja: Florek Majowy Skarbiec

przez **zadra** » 2012-08-30, 12:38

Ciasteczka zawsze mile widziane.

A mój remont - no cóż, na pewno Dexter miał w nim swój niemały udział - zjadł nam po prostu prawie wszystkie narożniki (tynk gipsowy), ale jakby tego było mało, na dokładkę poszły dębowe ławy :mrgreen:

przez **właścicielka Florka** » 2012-08-30, 12:49

Oki, ja więc obiecuje zabrać ze sobą ciasteczka, dla psów też coś wykombinuję,
żeby nie były poszkodowane <hahaha>

Ojejku, ale chyba nic mu się nie stało :?:

Miejmy nadzieję, że najadł się już tego świństwa całe życie i teraz jest już mądrzejszy hehe.
Nasz Floreczek to dobierał się tylko do kabli, na szczęście wszystko wyłączamy z prądu.
Nie obyło się też oczywiście bez sprawdzianu, czy nadal chce gryźć kabelki. Póki co mu przeszło i jest grzeczny, nic nie niszczy <tak>

Może Dexterowi coś brakuje w organizmie i dlatego wcina drewienka swojej Pani <hahaha>

A tak na poważnie to współczuję roboty. My to się przeprowadziliśmy... ściany były totalnie krzywe, teraz są tylko krzywe hehehe, robimy co w naszej mocy żeby było jak najprzytulniej, jeszcze sporo przed nami...

<buzki>

przez **właścicielka Florka** » 2012-08-30, 14:42

14.08.12
takie ze mnie psisko <rotfl>

ćwiczymy ładne bieganie

i stanie

a w nagrodę jest zabawa

przez **marieanne** » 2012-08-30, 14:48

Fajny Florek z tego Florka :mrgreen:

przez **właścicielka Florka** » 2012-08-30, 15:14

15.08.12

w końcu dostałem pilota <haha>

przez **baksak** » 2012-08-30, 15:20

właścicielka Florka napisał(a):15.08.12

(...)

Florek nie siedzi. Florek zasiada <haha>

I w ogóle, taki jest "adelkowy" <buja_w_oblokach>

przez **właścicielka Florka** » 2012-08-30, 16:42

Tą adelkowość trzeba mu faktycznie przyznać, jest cudowny.
Rzeczywiście, jak się mu pozwoli wleźć na fotel (to na szczęście starocie po poprzednich właścicielach),
to rozkłada się jak szejk hehe, póki go pan nie wygoni <hahaha>

Za chwilę ciąg dalszy nadrabiania zaległości fotkowych

przez **właścicielka Florka** » 2012-08-30, 17:46

19.08.12
przytulaski z moją panią

przez **właścicielka Florka** » 2012-08-30, 18:03

20.08.12
a kuku <haha>

kto mnie wyprowadzi ??

lewy profil Florka

prawy profil

zamyślenia czas... ciekawe, co dostanę na kolację...

a to mój nochalek węszący

słucham ...

widać, jaką mam głowę dużą

przez **meggy** » 2012-08-30, 20:49

przez **Przemo** » 2012-08-30, 21:19

fajny :)
Na jednym ze zdjęć wyuszedł jak by był sztuczny :)

przez **baksak** » 2012-08-31, 09:36

właścicielka Florka napisał(a):lewy profil Florka

Lewy profil Florka powala <buja_w_oblokach>

Przemo napisał(a):fajny :)
Na jednym ze zdjęć wyuszedł jak by był sztuczny :)

Chyba w sensie "pluszowy" <tak>

przez **właścicielka Florka** » 2012-08-31, 21:01

24 i 25 sierpień.
...jeszcze zaspany Florek

a tu już pełen energii

ptaszki chodźcie do mnie

nażarłem się, jak świnia...

moje łapeńki w roli głównej

trochę pompek i/lub przeszkadzanie panu <hahaha>

lekcja śpiewu <rotfl>

Kto tu rządzi, oto jest pytanie…

taki jestem uśmiechnięty chłopak

kolorowych snów

przez **właścicielka Florka** » 2012-09-04, 15:27

26 sierpień

W końcu byłem w lesie

Polecam materacyk z mchu

Berneński pies leśny hahaha

Życie to niekończąca się podróż…

Taki wróciłem szczęśliwy

przez **farida** » 2012-09-04, 15:54

Ale rośnie kawaler dla mojej Fantazji :radocha:

przez **właścicielka Florka** » 2012-09-04, 16:03

niop, stara się jak może chłopaczek :) żeby się Fantazji podobać :)
Już mu wychodzi błyszcząca sierść :) Dziś miał super czesanko, aż wypiękniał <hura>

Myślę, że już na dniach wyrobię się z Florkową galerią i fotki będę dodawać na bieżąco

przez **właścicielka Florka** » 2012-09-04, 16:22

27.08.12

właśnie straciłem ząbka

przez **właścicielka Florka** » 2012-09-04, 17:48

28.08.12

Łąkowe szaleństwa

plażowe szaleństwa berneńskiego psa dowodnego <hahaha>

Nasz Floreczek niczego nieświadomy wbiegł na plażę i w trybie szaleńca popędził do wody...
bardzo się zdziwił :lol:

że to coś jest zimne i mokre ( to było pierwsze spotkanie Florka z wielką wodą )
... wybiegł z wody, usiadł i popatrzył raz na jedną łapkę, raz na drugą. Minę miał taką, że szok, nie wiedział co zrobił i jak pozbyć się wody z łapek... śmiechu było po pachy <hahaha>