KIRO

[Kamil]

Pierwszy raz berneńczyka w kagańcu widzę...

[Ewcia&Aduś]

no sierść zmienia zmienia..:D....pół ma takiej pół takiej...hehe.:)

[Ewcia&Aduś]

hehe.:)..A W Kagańcu bo wszystko mi na spacerze zjada co mu podejdzie pod łapki..wiec to go troszkę chroni :P

[katarina1]

oby szybko wyrósł z podjadania spacerowego, bo nie do pysia mu w kagańcu
a może troszkę zdjęć bez klatki ?

[Kamil]

Ja mojego psa oduczyłem zjadania odpadków na spacerze... Po prostu zawsze gdy z nim szedłem, miałem przy sobie jakieś smakołyki. Gdy on brał coś do pyska mówiłem "Fe!" i pokazywałem mu ten smakołyk. Pies momentalnie wypluwał to, co znalazł, skupiał uwagę na mnie i dostawał smaczek. Teraz, gdy ma 9 miesięcy, w ogóle nic nie bierze do pyska na spacerach (odpukać ).

[Ewcia&Aduś]

No to dziękuje za rade.....spróbuje go oduczyć...bo mnie też przeszkadza ten kaganiec :p..a najbardziej jak się cieszy to ja dostaje nim w nogi.:)..hehe.:) Dziś zaczynam ze smakołykami.:)

[Ewcia&Aduś]

nasz nosek troszkę nam urósł

[Ewcia&Aduś]

Kiruś chciał zobaczyć aparat z bliska:P

[Ewcia&Aduś]

[daria]

ale Wam Kiro urusł a jak ze zjadaniem śmieci,kaganiec nadal potrzebny?

[Ewcia&Aduś]

[Ewcia&Aduś]

hmmm....powiem ci ze teraz potrzebny ale z innych powodów:(....strasznie boi sie ludzi i warczy mi na przechodniów.....byłam u szkoleniowca ...to powiedział ze to na tle nerwowym i ze sie boi ludzi:(...a nie mamy pojecia z kąd to sie wzieło...bo u mnie w domu jest oczkiem w głowie i strasznie wszyscy go rozpieszczają....nie wiem może z hodowli to wyniósł...bo jak był malutki nie dawał nikomu obcemu sie głaskać tylko sie odpychał łapkami...w następnym tygodniu zaczynamy szkolenie zęby sie przestać bać...zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Ewcia&Aduś]

[Drixon]

z hodowli raczej nie - skoro rodzice mają testy psychiczne zaliczone itd.
Może 'braki' w socjalizacji? Berneńczyki przechodzą okres 'duchów' około 8-10m-ca życia, wtedy potrafią wystraszyć się worka, człowieka w kapturze itp. - czy Kiro ma kontakt z 'obcymi' ludźmi - tzn. czy był głaskany na ulicy przez nieznanych mu mężczyzn, dzieci? jak często biega z innymi psami ?
Berneńczyki są bardzo przyjazne w stosunku do ludzi ... więc pod czujnym okiem 'szkoleniowca' powinniście szybko 'wyjść na prostą'

[Ewcia&Aduś]

[Ewcia&Aduś]

[daria]

Moja Birma do dzieci podchodzi bez problemu jednak dorośli nie budzą entuzjazmu choć nie warczy,szkolcie się-powodzenia i dajcie znać jak efekty

[Ewcia&Aduś]

Powiem ci ze jesli chodzi o inne zwierzęta ...to nei ma problemu..w domu mamy 3 koty i bawi sie z nimi non stop..nigdy im krzywdy nei zrobił....z psami bawi sie jak jest to tylko możliwe .ale nigdy nie pokazuje w stosunku do nich agresji...Ludzie nigdy go nie dotykali..bo naet jak był taki mały pyrpeć 2 miesięczny to nigdy nie chciał byc przez nikogo głasakany...Teraz ma 9 miesięcy i faktycznie ta agresja w stosunku do obcych uwydatniła sie nie dawno....bo wczesniej poprostu unikał kontaktu i tyle...Jesli chodzi o domowników to jest 9 osób + 2 które często przyjezdzaja z własnym berneńczykiem....i te osoby ciagle go pieszczą i nawet tych pieszczot Kiro się domaga..wiec nie ma problemu..i nigdy ..przenigdy nie pokazał w stosunku do członków rodziny agresji....wiec pod tym względem jestem spokojna..ale na spacer cięzko jest mi z nim wyjść...wiec chodze w takie odizolowane miejsca zeby sie wybawił..

[Drixon]

domowe zwierzaki to jego 'stado' tak jak i cała rodzina, więc inne zachowanie niż przyjacielskie zachowanie nie wchodzi w rachubę
no właśnie - Kiro domaga się piesczot - i pewnie zawsze je dostaje 'na zawołanie'? a jak z zabawą - też On 'wymusza'?
rośnie Wam ziółko - domiant ...
mam nadzieję że uda się to naprawić

[Drixon]

aha oprócz ochów i achów w galerii mamy taki dział na 'porblemy wychowawcze' viewforum.php?f=17
polecam serdecznie lekturę, bo Psisko fajne i młode to szybko da się naprawić 'psychę'
piszcie o Kiro i jego problemach bo wielu doświadczonych ludzi może Wam i psiakowi pomóc...
powodzenia !