REDI - z berneńczykiem pod pachę

przez **Roxanka** » 2010-08-06, 14:23

Danka2208 napisał(a):Aga ty to jak w filmie w najciekawszym momencie koniec, weź kobieto zlituj się i napisz ciąg dalszy

I o to właśnie chodzi w serialach ;-)

Wszyscy czekają na cd i na pewno tu wrócą, żeby poczytać :-D

przez **Milla** » 2010-08-08, 10:16

Nie powiem, z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :lol:

Ale symptomy są mi dziwnym trafem znane :-/

przez **mysza** » 2010-08-09, 13:09

Chyba ktoś zapomniał o tym wątku... :-(

Aga, czekamy na dalszą część :mrgreen:

przez **Danka2208** » 2010-08-09, 13:31

Aga pewnie zapomniała, reszta grzecznie tylko sprawdza i czeka.
Aga sprawdza naszą cierpliwość :mrgreen:

przez **Milla** » 2010-08-09, 13:40

Danka2208 napisał(a):Aga pewnie zapomniała, reszta grzecznie tylko sprawdza i czeka.
Aga sprawdza naszą cierpliwość

Myślę, że nie zapomniała, tylko zwyczajnie brak jej czasu :lol:

aga.galin napisał(a):
Roma napisał(a):Myślę, ze nadszedł czas aby przestać rozczulać się nad filmikiem (choć jest piękny) i żądać fotek, jak długo jeszcze mamy czekac na ciąg dalszy

No i masz! Roma - zdrajco - przecież wiesz, że wszystkie moje "sprawy do załatwienia" dotyczą tylko i wyłącznie życia forumowego (normalnie wciągnęło za nóżkę)
Teraz mi głowę zaprząta pewna pannica na DT, z którą dziś objeździłam wszystkich wetów (niech żyje prowincja!).
.

przez **Lidka&Marek** » 2010-08-09, 21:39

... ojojojo chyba ktoś "wyrwał kilka kartek" bo brakuje dalszej części tego opowiadania;) przy okazji prośba o kilka foteczek pozdrózników;)

przez **Cefreud** » 2010-08-14, 08:59

ej no ile można się urlopować?

przez **Danka2208** » 2010-08-14, 15:30

Cefreud napisał(a):ej no ile można się urlopować?

Spokojnie jeszcze szycie firanek będzie :mrgreen:

Aga maszynę do szycia ma :-D

przez **daria** » 2010-08-15, 00:32

Kochani,poczekajcie proszę cierpliwie,Aga teraz coś tworzy i wiem ze rezultat jej pracy jest wart tego aby uzbroić się w cierpliwość :-D

przez **daria** » 2010-08-15, 21:54

Nawet jak się urlopowali to nie było łatwo,dużo fotek nie mam ale kilka wstawię z pobytu Agi u Romy

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Redi od taplania się w odzie znacznie bardziej wolał obserwacje całej rozbawionej swej rodzinki

przez **BERR** » 2010-09-19, 21:03

Agnieszka, ale z Ciebie -,,manipulantka uczuć" zaczęłam od filmu-poryczałam się...
Czytając dalej opowiesc o wakacjach śmiałam się - zrywałam boki -długo już sie tak nie uśmiałam - a ten kawałek mnie rozwalił zacytuje

,,Tak - samochód popsuliśmy ewidentnie i bezdyskusyjnie, a w zasadzie peguot wykonał komendę 'auto zdechło' - tak po prostu, bez uprzedzenia, bez oporów najmniejszych i bez wyrzutów sumienia jakichkolwiek względem rodziny w niego zapakowanej na trasie Szczecin - Goleniów"...

A na koniec znowuż wycisłaś mi łzy...

aga.galin napisał(a):
Niech nikt absolutnie nie waży się mi kiedykolwiek powiedzieć, że pies nie potrafi czuć, tak jak człowiek!... Tyle bólu w oczach nigdy nie widziałam, co tamtego dnia przy samochodzie w oczach mojego Rediego... I wszystkim nam zrobiło się jakoś tak cholernie i niewyobrażalnie przykro z tego powodu... Kiedy zaczął na nas warczeć, serce mi pękło na pół. Nagle podróż ku wielkiej przygodzie była już tylko drogą przez mękę mojego psa... Wiedziałam, że będzie dobrze, że będzie to najważniejsza lekcja dla niego z poczucia bezpieczeństwa i wiary w to, że jest dla nas kimś bardzo ważnym - dlatego nie zważając na jego opór, na rękach wsadziliśmy go siłą do samochodu...
c.d.n.

Jesteś wspaniała:) :mrgreen:

a REDI jest śliczniusi
pozdrawiam

przez **saba&mlis** » 2010-09-19, 21:16

A moze by jakis ciag dalszy... przygod Rediego?
pozdrowienia Sabcia z rodzinka

przez **dorciaj** » 2010-09-19, 21:40

Ehh to ja tu hurtem całą galerię i całe opowiadanie łykam, pewna, że ciąg dalszy nastąpił już dawno a tu "figa z makiem" :evil:

Aga noooo

przez **aga.galin** » 2010-09-19, 21:47

Najpierw była Dejzi, później film, a jeszcze później to już pomyślałam, że wszyscy zapomnieli albo się pogniewali :oops:

Ciąg dalszy częściowo już powstał i leży cichutko w szufladzie - w takim razie biorę się do roboty i jeszcze w tym tygodniu zapraszam ponownie!

BERR - miło, że nas 'odgrzebałaś' ;-)

Dzięki.

przez **Danka2208** » 2010-09-19, 21:49

Aga Ty chyba testujesz naszą cierpliwość :mrgreen:

przez **kerovynn** » 2010-09-20, 09:12

aga.galin napisał(a):a jeszcze później to już pomyślałam, że wszyscy zapomnieli albo się pogniewali

nigdy więcej nie waz się tak pomyśleć
to my tu czekamy cierpliwie, obżeramy paznokcie aż do krwi ,z niecierpliwości przebieramy nogami jak strusie na pustyni, po raz kolejny wysilamy się na wspaniałomyślną wyrozumiałość a Ty opowiadania po szufladach chowasz :?: