Strona 3 z 105

PostNapisane: 2007-01-14, 21:49
przez Poker
Niezmiennie mój podziw wzbudzają "kompaktowe" zdolności Spartków w pakowaniu się do samochodu i jeszcze Ala ma się tam zmieścić :mrgreen: to ci dopiero
WESOŁY SPARTKOWÓZ :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

PostNapisane: 2007-01-14, 22:13
przez Klaudia
Alu pożyczysz nam piły bo tes by sie przydało skrócic co nie co :mrgreen: Sliczne zdiecia musisz nas kiedyś odwiedzić z swoja brygadą zapraszamy ;-) Całusy i rodzice tu pozdrawiaja ;-)

PostNapisane: 2007-01-15, 08:47
przez czereda
Alunia, jak miło znów oglądać Spartki w komplecie, ale te jagody powaliły mnie, muszę u nas zobaczyć, może tez spotka mnie taka niespodzianka.

PostNapisane: 2007-01-15, 10:31
przez Lilla
Jak zwykle miło odlądać tyle bernusiów razem :-)

PostNapisane: 2007-01-16, 10:35
przez Alicja i Spartki
Bardzo dziękujemy za miłe słowa spartki czują się świetnie a co niektórzy nawet prześwietnie. Gradzia a ja juz myślałam ze o nas zapomniałaś i wiesz co mam nowy samochód, masz w nim swoje udziały SPARTKOWÓZ to tak dumnie brzmi- nie to co sejczuś bardzo Ci jestem wdzięczna bo mogłam kazikowi ustalić nową taryfę za pożyczanie- nowy wóz to nowy co nie?Obrazek
pozdrowienia ze spartkowozu :-D
Obrazek

PostNapisane: 2007-01-16, 11:12
przez Asymetria
Ale fajnie wszytkie się tam mieszczą :-D Alfa jak raz jechała w aucie ze swoja mamą Kajką to omal jej nie zgniotła :-P

PostNapisane: 2007-01-16, 11:44
przez Cefreud
Sonia, nie wszystkie.Jakiś pysio stoi z boku :mrgreen:

PostNapisane: 2007-01-16, 13:06
przez Alicja i Spartki
Karolcia z boczku stoi Arolek :-D ona zawsze pakuje sie do przodku :-D Obrazek -no chyba że Sarunia albo Misia ją ubiegną.
Karolcia buziaki wielkie dla Jasia jakoś dawno nie widziałam jego zdięć a może coś przegapiłam?no i oczywiscie dla Fredzika :-)

PostNapisane: 2007-01-16, 13:43
przez E.Ś.
A ja myślałam , że moje 3 berny mają ciasno w combi... :mrgreen:

PostNapisane: 2007-01-16, 13:58
przez Poker
Alicja, ja cały czas o Was pamiętam, bo nie sposób Was zapomnieć, jak już się miało to szczęście żeby Was poznać :mrgreen: przy okazji pozdrowienia dla Kazia :lol:

Nadaję Ci prawo na wyłączność nazwy SPARTKOWÓZ, wszak to autko do wożenia Spartków, jak się okazuje - ile by ich aktualnie nie było, jadą wszystkie :mrgreen:


Ela nie dziw się ciasnocie trzech bernów w combi, znam takie jedno Smutkowe dziecko, któremu bywało ciasno i w pojedynkę, wiec państwo na dach box na bagaże dokupili ... :roll:

PostNapisane: 2007-01-16, 15:07
przez Wanda
Jak one sie tam mieszczą , po co ja większe auto kupowałam?
Czy wszystkie tak grzecznie siedza w czasie jazdy, bo moja Basma wskakuje i od razu zajmuje miejsce leżące.

PostNapisane: 2007-01-16, 16:35
przez Gość
Poniewaz złapałam się za mycie okien po remoncie pieca centralmnego wiec zeby w między czasie nie zarobić się na śmierć odrywam się od sciery i siadam do komputera bo juz dawno nie miałam takiego luzika :-D znaczy sie ze jestem w chałupie cały dzionek :-D cos wam opowiem tylko prosba żeby od razu nie posadzić mnie o dwie rzeczy
po pierwsze o maltretowanie zwierząt :-D :-D a po drugie o lenistwo.Aaaaaaaaa przedtem jeszcze informacja do Grazynki. Kazik jest jak zwykle na wyjeździe ale jak mu powiedziałam nazwę nowego samochodu to tak się śmiał i powiedział ze Cię wysciska-dlatego mówie przy świadkach coby jak twój ślubny to zobaczy to żeby nie myślał że to jakieś :lol: no wiecie.....>co do tej wyłacznosci to powiedział ze z Tobą przy dobrym piwku przeforsuję zmianę jak to określił nie przemyslanej z Twojej strony :-) :-) decyzji.No ale do rzeczy chodzi o Spartkowóz -wiekszosć wie jaka jestem zaganiana wiec jak moge wykorzystuję wszystkie mozliwosci do granic możliwosci :-) .Jak został Bosstonek i Oleńka sen mi z oczu spędzało jak bedziemy podrózować .Ale poniewaz notoryczny pośpiech wymusi na człowieku wszystko tak też i było ze mną.Oświadczam ze do mojego spartkowozu wchodzi 9 szuk spartków tj 6 bernusiów i trzy barbety. :-) wyglada to tak z tyłu na pace -Prezio Sarunia Misia Ola i Bosstonek.Z przodu na przednim siedzeniu siedzi Arcia w nogach Zunia i Kropka a za moim siedzeniem wcisnięta babcia Sonia no i oczywiscie ja .Ale to nic strasznego wszyscy sa zadowoleni nie narzekają bo jadą do lasu albo nad jezioro, ale pewnego razu miałam pecha wyjeżdzam za Witnice -mam takie fajne miejsce gdzie mogą pobiegać a w Białczu klapa -zatrzymuje mnie policja.Gdyby to nasi to pół biedy bo wiecie..... :-) :-) ale to gorzowiaki.Kurcze ja bez jakichkolwiek dokumentów ..Zjechałam na pobocze pan do mnie potrzedł obszedł samochód w koło( pewnie był ciekawy co wioze z tyłu ale niestety szyby były tak zaparowane ze nie dało sie zajrzeć do środka.podszedł poprosił o dokumenty powiedzialam ze nie mam zrobiłam przepraszającą minę co go wogóle nie wzruszyło i poprosił żebym wysiadła.I tu pech mówie do niego że bardzo przepraszam ale na prawde nie moge bo jak otworzę drzwi to pieski mi powypadają z samochodu jak ulęgałki z gruszki a to ruchliwa trasa wiec się boję.popatrzył na mnie niedowierzajaco wiec mocniej odkręcilam szybę .zajrzał poruszał brwiami jeszcze raz spojrzał niedowierzajaco odwrócił się i zawołał kolegę z radiowozu. Byłam przerażona cos poszeptali i podeszli do nas ...spytał to ile ich tu jest ...co miałam kłamać mówie 9 a on.... ja doliczyłem się ośmiu ..zrobiłam skruszoną minę i mówie ze za moim siedzeniem siedzi jeszcze babcia Sonia parsknęli takim śmiechem że i mi ulżyło.po chwili powiedział.. wie pani co powinienem pani wlepić mandat ale czegos takiego jak żyje nie widzialem a mówili ze najlepsze i najpakowniejsze sa fiaty 126 i tak się nam udało :mrgreen: Ale na koniec przyznam się ostaynio dzielę ich na dwie grupy ale to tez dla mnie stres bo ci co jadą drudzy patrzą na mnie z takim wyrzutem ze serce pęka .Pozdrawiam :-)

PostNapisane: 2007-01-16, 17:05
przez Natalia i Galwin
Ale numer.. 9 sztuk :?: :?: :?: A to ja głupia próbuje wyżebrac dla siebie (tzn dla Galwina) jakieś kombi, żeby Galwin miał wygodnie, a tu się okazuje że dla niego wystarczy fiat 126p i to jeszcze nie powinien narzekać na niewygode :!: :lol: Tylko żeby władze dysponujące fudnuszami tego postu nie zobaczyły, bo będzie klapa totalna :roll: :roll: :roll: :roll:

Super przygoda, chciałoby sie powiedziec oby tak dalej :-D

PostNapisane: 2007-01-16, 17:35
przez Cefreud
ja mam pandę na siebie,dwójke dzieci i Freuda i jakoś nam ciasno.Muszę gamoniowi pokaza,że inne bernusie potrafią się lepiej zorganizowa i mają wygodnie w mniejszym :-)

PostNapisane: 2007-01-17, 09:32
przez Halina
Wanda napisał(a):Jak one sie tam mieszczą , po co ja większe auto kupowałam?

Wiesz Wandzia włąśnie nad tym samym się zaczęłam zastanawiać.

PostNapisane: 2007-01-17, 10:29
przez Joanna i Nuka
Pani Wando, dziękujemy za opis podróży. Już dawno się tak nie uśmiałam z samego rana. U nas obie moje sunie jeżdżą do lasu w bagażniku kombi - ale to mój mąż mówił, że koniecznie ale to koniecznie trzeba zmienić samochód, żeby pieskom było wygodnie. Takie właśnie podchody robi mój małżonek aby przekonać mnie do zmiany samochodu. No i mu się udaje, bo z takim argumentem nie można dyskutować :mrgreen: .

PostNapisane: 2007-01-17, 11:24
przez Lilla
Myślę, że to jest zaczarowany Spartkowóz :mrgreen:

PostNapisane: 2007-01-17, 11:35
przez Wanda
Joanna i Nuka ta opowieść jest Alicji, sprtki też Alicji i spartkowóz też Alicji, tylko Ala potrafi tak barwnie pisać, że prawie widzisz historię na własne oczy. :mrgreen: :-o

PostNapisane: 2007-01-17, 11:53
przez Marta
Uwielbiam oglądać zdjęcia Spartków - są takie "uśmiechnięte" - świetne! :-D

PostNapisane: 2007-01-17, 12:23
przez Klaudia
Aluś bierz swoją gromatke, urlop i swój spartakowóz i przyjezdzaj do nas :mrgreen:
Zdięcia i wszyscy super. Kurde mama mowi, ze nie wytrzyma i Cie odwiedzi z twoim dzieciatkiem. :lol: Pozdrawiamy:*