Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Śniegowy ogród piękny,ja osobiście bardzo lubię,jak jest dużo śniegu,bo Joka wtedy czyściutka jak po kapieli wraca ze spacerków.
Ale nas bardziej interesuje,czy Kajeczce nowa kanapa się spodobała

Kanapa się spodobała i została przez Kajkę wypróbowana. Jest ok.

Ale Kajeczka nie chciała starej oddać. Jak mąż z synem wynosili ją to łapała ich za spodnie. Aż musiałam zabrać łobuza do drugiego pokoju.

Kajeczka została ranna. Ma trzy rany kute, szycie ich nie było potrzebna. Została zaatakowana przez psa w typie ONka. Który był wprawdzie pod opieką właściciela, ale zerwał się z kolczatki. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie daje ona gwarancji zapanowania nad psem.

Leży teraz bidulka na nowej kanapie z wygolonym zadem.

O rany, biedactwo.
Mam nadzieję że szybko się zagoi.. Gosia, wymiziaj Kajeczkę

Biedulka. Trzymamy kciuki!

Spoiler:

Biedny też ten Onek....

Biedna Kajka . Mam nadzieje, że szybko się zagoi

Trzymamy kciuki za szybką rekonwalescencję. przesyłamy kojące buziaki

Ojej ,Kajusiu kochana,moje ty biedactwo maleńkie-pupcia boli i pewnie trauma też dotkliwa,bo przecież ona na pewno tylko bawić lub przywitać się chciała z tym ON-kiem,a ten pewnie z psychiką biedak zaburzoną przez pseudowłaściciela z bólu być może zaatakował
Kajeczko,niech się szybciutko goi-buziaczki w nos ode mnie i Joki
A akurat w ostatnich dniach uaktywnił się wątek na temat kolczatek.

Dzięki wszystkim za ciepłe słowa. Właśnie wróciłyśmy ze spaceru. Nie spotkałyśmy żadnego psa. Pójdziemy dzisiaj do Wiki1710, żeby lalka szybko odzyskała zaufanie do psów. Dziewczyny Wiki na pewno przywitają ją z radością.
Kajeczka czuje się dobrze. Ran nie wylizuje, obmywamy rywanolem i smarujemy maścią, którą dostaliśmy u weta.

Często spotykamy psy w kolczatkach, a najgorsze jest to że ludzie fundują takie kolczatki nawet szczeniakom. Nie wiem po co, chyba tylko po to żeby od małego przyzwyczajać ich do odczuwania bólu.
A potem idzie taki delikwent i z daleka krzyczy " niech pani tylko mocno trzyma swojego psa bo mój jest agresywny"

Zdrówka dla Kajeczki!

Dzisiaj wybrałam się z Kajką w to miejsce, gdzie została pogryziona. Chciałam sprawdzić, czy po tym zdarzeniu pozostanie jej uraz do miejsca i do dużych psów. Na szczęście spotkałyśmy bardzo przyjaźnie nastawionego boksera, z którym młoda brykała w najlepsze.
Popołudniu poszłyśmy do Parku Czartoryskich. Tam też poganiała najpierw z gończkiem, a później z goldenką.
Poniżej kilka zdjęć z parku.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
I bateria się rozładowała...

No i super ,dzielna Kajeczka

Kajka kończy dzisiaj 2 lata



Obrazek został zmniejszony.

STO LAT!!!

Kajeczko słodziutka-duuużo,duużo zdrówka i szczęśliwego psiego życia,pysznego jedzonka i przytulania moc,super długaśnych spacerków i extra zabaw z dwu- i czteronożnymi ,wygodnego miejsca na kanapie i mięciutkiego własnego posłanka-życzy młodsza koleżanka Jokasta z pańcią :

Kajka ślicznie dziękuje za życzenia.

100 lat Kajeczko

Najlepsze życzonka, dużo jedzonka, a przede wszystkim zdrówka na kolejne lata życia przy boku Pańciostwa

Wszystkiego najlepszego dla Kajki

Kajka100 lat!!! Dużo zdrowia i samych przyjaznych psiaków w okół.

wszystkiego najlepszego Kajka 100 lat