Strona 2 z 24

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-07-17, 10:03
przez kerovynn
Świetne fotki a psie pychole jeszcze lepsze. Naprawdę śliczne dziewczyny :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Więcej fotek!
Więcej fotek!!
więcej fotek!!!!
:mrgreen: :mrgreen:

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-07-17, 10:08
przez Daria + Chila i Luna
fotek jest cała masa :oops: bo codziennie na spacerze aparat mam:) ale teraz bede na bierząco wrzucać:) obiecuję:):):)
cześć zdjęć jest słabej jakości ale aparat jaki posiadam jest słaby :-( zwykły malutki turystyczny ale wazne, że jest:)

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-08-19, 09:35
przez Daria + Chila i Luna
ajj wspomnień cd....
odgrzebałam sesje Chili jak była malutka:) ale mi się dziewczyna zmieniła:)

Obrazek

Obrazek

chilka miała zabójcze loszki w ty wieku:) jak mała owieczka:)

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-08-19, 10:34
przez daria
wspomnień czar,dobrze że chociaż zdjęcia zostają :-D

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-08-22, 12:45
przez Kasia
słodka ;-)

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-08-22, 14:07
przez beta
Jeszcze chcemy zdjęć :mrgreen: :mrgreen:

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-08-25, 08:42
przez Daria + Chila i Luna
http://www.youtube.com/watch?v=S3QPCtsvFwc
to jest piękna ballada :) o zdradzie i o odrzuconym dziecku.... inspiracja na imię dla luny:) przed urodzinami, (szczenieniem sie Chilki) słuchaliśmy tej piosenki wielokrotnie:) było wiele pomysłów jednak zostało przy Hijo de la Luna zwłaszcza , że luna urodziła się w nocy:) ok godziny 00.25

a to tłumaczenie tej piękniej ballady z Hiszpańskiego
Hijo de la Luna czyli...
Dziecko księżyca
Głupcem jest, kto nie słucha
legendarnej opowieści
o cygance
zaklinającej księżyc aż po świt
płacząc błagała
kiedy nastał dzień
o małżeństwo z Andaluzyjczykiem
"będziesz miała mężczyznę o ciemnej skórze"
przemówił z nieba księżyc
"ale za to chcę dostać twojego pierworodnego syna
którego mu urodzisz"
kto poświęca swoje dziecko
aby nie być samotnym
ten go tak naprawdę nie kocha

ref/
Księżycu, chciałeś zostać matką
a nie zaznałeś miłości
która uczyniłaby z ciebie kobietę
powiedz mi, srebrny księżycu
co zamierzasz uczynić z tym dzieckiem
synem księżyca

mężczyzna o ciemnej skórze doczekał się dziecka
białego niczym grzbiet gronostaja
o szarych oczach, a nie oliwkowych
albinos, dziecko księżyca
do diabła
to dziecko spłodził jakiś wiejski dureń
i to mi nie daje spokoju

Ref/

cygan poczuł się zhańbiony
i rzucił się na swoją żonę z nożem
"czyje jest to dziecko
na pewno mnie zdradziłaś"
i zadał jej śmiertelny cios
potem udał się na szczyt
z dzieckiem na ramieniu
i tam je porzucił

Ref/

i kiedy nocą księżyc jest w pełni
to znaczy, że dziecku jest dobrze
a kiedy dziecko płacze
księżyc zamienia się w sierp
i staje się dla niego kołyską

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-08-25, 10:16
przez kerovynn
Tez bardzo lubię tę piosenkę - urzekła mnie od samego początku zarówno muzyką jak i tekstem :-) .
Tym małym turystycznym aparatem to mi podsunełaś pomysł :lol: ...hm.... ja rzadko robię Esi zdjęcia bo moja cyfrówka jest dość duża i muszę ją nosić w torbie, żeby się nie potrzaskała. Eśka chodzi cały czas na smyczy a i tak muszę mieć oczy na około głowy bo jeszcze (pomimo intensywnych ćwiczeń) potrafi się nagle zerwać do galopu za kotem, ptakiem, rowerzysta itd.... W takiej sytuacji mój aparat jest zupełnie nieporęczny i tylko przeszkadza. Ale taki mały kieszonkowy - można by w kieszeń schować i jedna ręką obsłużyć.... ;-)
Trzeba zacząć nowennę do Świętego Mikołaja :lol: :lol: :lol:

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-09-19, 21:38
przez Daria + Chila i Luna
a dziś troszkę powrzucamy ze spacerku:) była cudna pogoda i do domu wracać się nie chciało:) ;-)
Obrazek
Luśka:) zaczyna mi trochę ciałka dostawać:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
a tu dziewczynki pozują:) prawie jak w kalendarzu :-P
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
luśka nie ziewa:) tylko łapie wiatr w mordke:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-09-20, 11:39
przez Daria + Chila i Luna
no i pare fotek naszej kizi:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-09-20, 11:43
przez beta
Piękne te Twoje dziewczynki :-D A ze spaceru i nam się nie chciało wracać tak pięknie :-P

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-09-22, 18:45
przez Kasia
dziewczyny jak zawsze urocze, a kicia ma boskie ubarwienie :mrgreen:

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-09-22, 21:46
przez Cefreud
jaki fajny królik :mrgreen:
A spacery jesienne mają swój urok.Trzeba łapać słońce,bo niedługo znowu ciemnica i plucha zagoszczą :cry:

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-09-22, 21:57
przez Hekate
znaczy się Karolina trzeba spojrzeć na to pozytywnie, zaczyna się berneńska pogoda :mrgreen:

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-09-22, 22:40
przez Daria + Chila i Luna
dokładnie my juz sniegu wyczekujemy :) a kroliczkow mialam wiecej:) duzo wiecej :) byly łaciatki z klapnietymi uszkami i nowozeland czerwony i baranki francuskie:) a ten na fotce to mieszaniec olbrzyma belgijskiego na fotce w wieku 5 czy 6 miesiecy jakos:)

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-10-27, 19:22
przez Daria + Chila i Luna
ojjoojjj ale nas tu dawno nie było

Tu moje dziewczynki obżerają się orzechami:)
Obrazek
w tle nasz mały, biały domek:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dumnie obserwuje teren ;-)
Obrazek
LA LUN(i)a
Obrazek

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-10-27, 22:45
przez meggy
:mrgreen: fanje dziewczyny :-P
a skorupy wypluwają? :mrgreen:

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-10-28, 12:06
przez kerovynn
No proszę jakie zaradne dziewczynki - same sobie obiorą orzeszki. Chyba tez zacznę rzucać Esi w skorupkach - będzie miała więcej roboty - ja zresztą też, z odkurzaniem :lol: .

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-10-28, 16:12
przez Daria + Chila i Luna
taaak skorupki wypluwają:) rozgryzają, i mają z tym trochę roboty ale sa dokładne:)

Re: Chila i Luna czyli mother and daughter :D

PostNapisane: 2009-10-30, 23:55
przez Kasia
Moje fąfle też rozgryzają orzecha i zjadają środek. ;-) my łupiny nie jemy więc psy też głupie nie są i też nie będą ich jeść :-P :-)