von Romanshof

przez **Beata i Fiona** » 2009-02-13, 00:53

Aniu nawet nie mam co opisywać :-P

bo jak to Trey był półśpiący :roll:

on u weta nawet nie zauwarzył jak mu zastrzyk dawali ;-)

za to Temari nadrobiła braki - i jak stwierdził wet jest typową kobietą - narobi dużo hałasu o nic :-P

potem dostała smaczka i sama zeszła po schodach (wielki wyczyn - niestety mnie jako istocie 2-nożnej i 2-ręcznej ciężki obejść się z dwoma takimi na raz i dopiero co zniosłam Treya(moje plecy) a Maruś była na dole ...

a dzisiaj Trey był na swojej drugiej lekcji przedszkola :mrgreen:

mój mały kujon
jest nas w grupie ok. 9, w tym nasza siostrunia - Tequilla per Mila (ta to dopiero żywioł)
a my jako stare wygi robimy za demonstrantów, i ponieważ Trey dobrym papu nie pogardzi wsunął 5 parówek, woreczek smaczków i jeszcze nam zabrakło :-P

więc objedliśmy troche Mile
w zasadzie nie tylko nam brakło smaczków - oj lecą z tym materiałem :lol:

na początkowym zapoznaniu troche pointeresował się innymi pieskami, a potem do kieszeni :mrgreen:

posprawdzać co też inni jedzą, i czy Pańcia o niego dobrze dba :roll:

... cała mama

Obrazek

mnie natchnęło :-P

i ze swoimi kobietami :mrgreen:

już przedwalentynkowe ;-)

przez **Hekate** » 2009-02-13, 08:48

te oczy proszące :mrgreen:

piękne, słodkie, błyszczące :-P

u mnie Alto jak coś mam a akurat leże na kanapie i oglądam TV to siada tak żeby głową zasłonić telewizor :lol:

przez **nugatika** » 2009-02-13, 11:00

swietne te ujęcia! :-D

a młody jest BOSKI!!!!!

przez **Aga-2** » 2009-02-13, 11:06

Oj, fajny trójpak tworzą Twoje Romanki z mamusią Fionką :->

Uroku im nie brak :!:

przez **anitaa** » 2009-02-13, 11:14

śliczne psiaki aleTrey jest boski poprostu ;-)

przez **Jola** » 2009-02-13, 16:28

Ślicznie rośnie gromadka-pozazdrościć :-P

I te ich piękne czarne oczęta ah :mrgreen:

przez **Magda** » 2009-02-13, 17:00

Kocham te ośnieżone berneńskie pycholki :mrgreen:

Beata, fajnie Ci towarzystwo rośnie!

przez **Cefreud** » 2009-02-13, 17:02

słodziaki

przez **Beata i Fiona** » 2009-02-15, 23:24

Dzięki wszystkim za komplementy :mrgreen:

potwierdzam że one są niepoprawnie rozkoszne (maluchy chyba popadną w samozachwyt :-P

są rozpieszczane na wszystkie możliwe sposoby (niestety są moje więc w granicach moralnych :lol:

kiedy idziemy w odwiedzinki do wujostwa pierwszym miejscem do którego biegną nie są ręce witających, tylko kuchnia :roll:

mają tam pudełko z ciasteczkami tylko dla siebie !
Trey rozpycha się między nogami, a Temari ze swoim kompleksem mniejszości, wsówa ciastka pod stołem albo krzesłem :-P

pozatym śniagu mamy po pachy (dosłownie) i poza napadami gupawki pozuszają się tylko odśnieżoną ścieżką 8-)

(arystokracja od siedmiu boleści)
szkolenie: Trey chłonie wszystko, a Temari najpierw słowa, a dopiero potem smaczki. Ona uwielbia kiedy się do niej mówi, a jak macha ogonem! aż dziw że można tak szybko :-P

- dobre do zamiatania świeżego puchu :mrgreen:

ale jak to mówią "dusza psa huśta się na jego ogonie" :->

a dusza Marusia przeżywa istne extreme!
kilka fotek
tak fuja śniegiem że trudno pstryknąć cokolwiek, nie wspominając o psach z motorkiem w poopie ;-)

cieczkująca Fiona - zaczyna wyglądać jak pies :mrgreen:

, każdy sąsiad jakiego spotkam na spacerku najpierw pyta czy to Fiona czy te małe, kiedy dowiaduje się że Fiona - ku mojej uciesze stwierdza że nie wygląda już tak źle :-P