Omenek ma akurat cieczkę i nawet na własne podwórko wychodzi na smyczy, bo ma kilku bardzo utalentowanych adoratorów, którzy przez siatkę nam przechodzą (a ja myślałam, że pies przechodzący przez siatkę to bajki ), a ona jak ich zobaczy, to w hormonalnym amoku głuchnie.
Pochwale się więc zdjęciami z ostatniego dużego psiego spacerku, kiedy to Omena zaprzyjażniała sie z konikami...
Agnieszko ale pięknych znajomych Omenica poznała. No to Gofra pewnie też zaraz dostanie cieczkę. Pierwszą też miały jakoś razem I jeszcze pozdrowienia dla wnusi Kniejkowej - Birmy
No tak, babcia Halinka wie wszystko Chyba, że Zuza podpowiadała... Mhy... No ale zagadka rozwiązana, więc czas na obiecane zdjęcia Omeny i Benji'ego Okazało się, że z mojej Omenty to niezła kokietka jest... Cały spacer przymilała się do Benji'ego, z reszta zobaczcie sami
Śniegu dużo ale w lesie . Rzeczywiście Omenka to niezła kokietka ,biedny podlotek starał się jak mógł ale zaloty to nie jego specjalność nic nie podpowiadalam , to Halinka ma takie dobre oko ,gratuluje
Zuza, Benji musi się przecież nauczyć postępowania z takimi kokietkami, żeby dać sobie radę z tymi wszystkimi psimi laleczkami gdy juz zostanie znanym repro Przecież to trening czyni mistrza