Przed południem byłem na spacerku kilka fotek nowych mam

Czekam na łakocia 
 
pozowanko

wspinaczka tylko po co 
 
 pańcia woła.......już biegnę

no idziesz???

schowałem Ci się

jem szyszunie...

po spacerku dostałem czerwoną kość 
 
A po obiadku miałem taaaaką niespodziankę że do teraz śpiocham zobaczcie sami
odwiedził mnie Atos...... powitanie... widzę Go pierwszy raz

małe wąchanko

i jeszcze.....


a potem gonitwa na całego 
 
tylko dlaczego on mi zawsze ucieka?????

coś ci powiem......

no gonimy jeszcze!!!!!

teraz już mam dość....... ale przyjedź jeszcze 
  
 