Jejciu jak Ferdek urósł,a jaki fajny 
  
 .Nie chce was straszyc ale wybieramy sie do was na jedno przedpołudnie 
  
 -proponuję Ferdka przyczepić na łańcuch do płotu bo może zabierzemy 
  
 do domu  
  
 a dzis dzwoniła pani od Fuksia 

  łoooooooo jezu jak ich wziął w obroty.łózko jego jak chcą zgonić to szczeka ,w ogrodzie siedzi za krzakiem i poluje na krulika 
  
 .Na szczęście jeszcze nie zjadł .poradzilam co maja robić zeby im na głowę całkiem nie wlazł 
  
 a czułam ze tak bedzie 
  
 za dużo miłosci i tolerancji a za  mało dyscypliny 
  
 ,ale pani powiedziała czule ,,,,,,,,,i tak jest najkochańszy na świecie. 
  
a powiedziałam jak maja z nim cwiczyć posłuszeństwo i maja raz w tygodniu zdawać relacje 
