Prawna strona umów o kupnie/sprzedaży szczenietach

Tutaj można zadawać wszelkie pytania związane z formalnościami i praca ZKwP

Moderator: marieanne

Prawna strona umów o kupnie/sprzedaży szczenietach

Postprzez majawn » 2010-09-02, 15:27

W wyniku pewniej dyskusji kiedyś na forum borderów, wypowiedział sie pewien prawnik w sprawie umów i powiedział, ze jak piszemy umowę i np. zastrzegamy cokolwiek, np. prawo pierwokupu, lub dopuszczalność hodowli tylko w ZK, to musi także istnieć punkt dot. sankcji. Bez konkretnych sankcji, umowy ze tak powiem chorują na impotencję, zapisy sa, ale nic sie z nimi nie da zrobić w sądzie. Np. poniżej fragment mojej umowy dot. borderów:
1. Nabywca oświadcza, że ma wystarczające wiadomości, umiejętności i warunki do wychowu / i ewentualnej dalszej hodowli psów, która będzie się odbywać wyłącznie zgodnie z przepisami Związku Kynologicznego w Polsce*/ tj -, otrzymanie tytułu suki hodowlanej lub reproduktora / lub też takie wiadomości i umiejętności zobowiązuje się na bieżąco uzupełniać. Zwalnia jednocześnie Hodowcę od wszelkiej odpowiedzialności w razie wystąpienia komplikacji związanych z niewłaściwym wychowem, /hodowlą* lub traktowaniem zwierzęcia.
2. Nabywca oświadcza że krycie psem .....nr tatuażu ......odbywać się będzie wyłącznie po zrobieniu wszelkich uprawnień hodowlanych. Dodatkowo nabywca zobowiązuje się do przeprowadzenia badań na dysplazję i rozmnażanie psa tylko w wypadku uzyskania HDA lub HDB. Ponadto w przed kryciem NABYWCA zobowiązuje się do przebadania psa genetycznie w kierunku nosicielstwa genu CL lub kojarzenia z przebadaną suką CL-DNA-normal.
3. Nie zastosowanie się do wyżej wymienionych punktu umowy uprawnia hodowcę do wszczęcia postępowania sądowego o złamanie w/w punktu umowy.

Dobrze to jest? ŹLE! Bo NIE MA kary.

Więc ostatni punkt powinie być mniej więcej taki (suma jest oczywiście a kapelusza):
3. W przypadku naruszenia przez Nabywcę postanowień, o których mowa w punkcie 1 i 2 niniejszej umowy, zobowiązuje się on do zapłaty z tego tytułu kary umownej w wysokości każdorazowo 10.000 (dziesięć tysięcy) zł


A na końcu wtedy jeszcze
W sprawach nieuregulowanych niniejszą umową zastosowanie mają przepisy Kodeksu Cywilnego i Regulaminy Związku Kynologicznego w Polsce.


Mam nadzieję ze będzie to pomocne w pisaniu umów, ale ze nigdy nikomu sie nie przyda :lol: .

Maja
Avatar użytkownika
majawn
 
Posty: 1170
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 09:32
Lokalizacja: powiat szydłowiecki
psy: bern, border i border

Re: Prawna strona umów o kupnie/sprzedaży szczenietach

Postprzez Barbapapa » 2010-09-02, 18:35

Pewnie że tak, zaraz "wsadzę" do moich umów o krycie kocurami. Wielkie dzięki.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Prawna strona umów o kupnie/sprzedaży szczenietach

Postprzez Barbapapa » 2010-09-07, 12:21

Po raz pierwszy dołozyłam do umowy o krycie sankcje i wyglada na to że nie mam już chętnego..... Nic dodać nic ujać.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Prawna strona umów o kupnie/sprzedaży szczenietach

Postprzez majawn » 2010-09-07, 12:34

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nie wiedziałam, że tak szybko będą efekty, na dodatek u kotów :)
Maja
Avatar użytkownika
majawn
 
Posty: 1170
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 09:32
Lokalizacja: powiat szydłowiecki
psy: bern, border i border

Re: Prawna strona umów o kupnie/sprzedaży szczenietach

Postprzez qbav » 2010-09-07, 13:05

i się nie dziwię, że potencjalni nabywcy biorą nogi za pas, bo sam bym tak zrobił będąc zwykłym szarym Kowalskim ...
Powiedzmy sobie szczerze, że pewnie z 90% nabywców nie wie do końca czym do jest rodowód i na czym polega hodowla i o jakie badania i prześwietlenia chodzi, chcą po prostu posiadać czworonożnego przyjaciela.

Tak sformułowana umowę z czystym sumieniem podpisze jedynie nabywca w pełni świadom problemu i tematyki hodowlanej. I zgoda ze jest to dobry bat na pseudo, ale niestety zdarzają się także zwykle niezamierzone przysłowiowe "wpadki" gdzie naprawdę mimo dobrych chęci, pomysłowość naszych pupili bierze góre :mrgreen: Wg tych zapisów, taki właściciel czworonoga z góry stoi na przegranej pozycji i może być targany po sądach przez np nieuczciwego hodowce...
Avatar użytkownika
qbav
 
Posty: 1526
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-05, 12:54
psy: Kuba + Betel & Birma

Re: Prawna strona umów o kupnie/sprzedaży szczenietach

Postprzez allam » 2010-09-07, 13:33

Umowy te mają być podpisywane przez hodowców jak i przez "zwykłych" nabywców . Jest to tak skonstruowane, że "nie hodowca" nie podpisze. Jeżeli ktoś w momencie zakupu psa lub kota nie ma jeszcze skonkretyzowanych planów, kupuje zwierzę i od razu musi podpisać, że posiada odpowiednią wiedzę itd., to o ile jest odpowiedzialny nie podpisze takiej umowy, bo nie wie, o jakiej wiedzy mowa. Ja rozumiem, że jest to pisane pod pseudo, ale większość kupujących, to ludzie, którzy kupują "do kochania".Ludzie niechętnie podpisują umowy, których nie rozumieją, a przeciętny nabywca nie będzie wiedział o co chodzi. W momencie zakupu psa nie miałam pojęcia w czym rzecz i takiej umowy bym nie podpisała. Umowa powinna być "obojętna" dla większości, a restrykcyjna dla pseudo i wówczas można coś wywalczyć. Bo jeżeli uda się wygrać proces i pójdzie to w eter, pseudo przestaną być bezkarni. Ale na to potrzeba jednomyślności w środowisku, żeby każdy miał zastrzeżenie w swojej umowie, albo wywalczyć w ZK, aby nałożył na hodowców obowiązek umieszczania takiego punktu w umowie kupna-sprzedaży. Może należałoby troszkę przeredagować tę umowę, aby wynikało z niej, że w sytuacjach, kiedy nabywca nie będący w dniu nabycia hodowcą (bo chyba o takich mowa) będzie rozmnażał (psa/kota) bez uzyskania uprawnień hodowlanych zobowiązuje się do........ Chyba inaczej brzmi i nie odstrasza zwykłego śmiertelnika.
Jest jeszcze niebezpieczeństwo odsprzedania zwierzęcia, więc należałoby pomyśleć o obowiązku aneksowania tych umów i "przenoszenia praw i obowiązków" na nowego nabywcę, bo nawet najlepsza umowa będzie bezskutaczna, jeżeli kupi x i od razu sprzeda y-kowi.
allam
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Prawna strona umów o kupnie/sprzedaży szczenietach

Postprzez majawn » 2010-09-07, 13:41

Ja z BC nie mialam problemu ze świadomością lub nie. Nawet jak na początku nie byli do końca świadomi, to przed kupnem już byli. Aczkolwiek moja pierwsza umowa miała właśnie brak sankcji.

Jak pisałam suma jako taka jest z kapelusza, poza tym można to inaczej sformułować jak i wprowadzić inne sancje. To bylo jedynie po to zeby wskazać na potencjalny problem.

Jeśli chodzi o nieuczciwego hodowce, to sytuacja działa w obie strony - w braku sankcji sprzedajesz szczenięta wyłącznie na zasadzie zaufania do nabywcy, tylko tutaj stawką nie jest potencjalna kra tylko życie szczenięcia.
Jest to tak skonstruowane, że "nie hodowca" nie podpisze. Jeżeli ktoś w momencie zakupu psa lub kota nie ma jeszcze skonkretyzowanych planów, kupuje zwierzę i od razu musi podpisać, że posiada odpowiednią wiedzę itd

Osobiście naciskam na potencjanych nabywców,zeby czytali umowy uwaznie i ze zrozumieniem ;-), sformułowanie jest takie:
Nabywca oświadcza, że ma wystarczające wiadomości, umiejętności i warunki do wychowu / i ewentualnej dalszej hodowli psów... lub też takie wiadomości i umiejętności zobowiązuje się na bieżąco uzupełniać.


Jest jeszcze niebezpieczeństwo odsprzedania zwierzęcia, więc należałoby pomyśleć o obowiązku aneksowania tych umów i "przenoszenia praw i obowiązków" na nowego nabywcę, bo nawet najlepsza umowa będzie bezskutaczna, jeżeli kupi x i od razu sprzeda y-kowi.

Nie jest moim celem pokazywać całej mojej umowy sprzedaży, a jedynie wskazanie konkretnego problemu. Ale mam w umowie zastrzeżone prawo pierwokupu.

Maja
Avatar użytkownika
majawn
 
Posty: 1170
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 09:32
Lokalizacja: powiat szydłowiecki
psy: bern, border i border

Re: Prawna strona umów o kupnie/sprzedaży szczenietach

Postprzez majawn » 2010-09-07, 14:10

P.S. Oczywiscie, gdyby nabywca mial obawy co do problemów z hodowca na wypadek zwykłej wpadki, to bym poprosiła o zaproponowanie jakiegoś wpisu, który by satysfakcjonował obie strony. Umowa to nie jest coś narzuconego z zewnątrz, tylko coś na co dwie strony się zgadzają, więc jest duże pole do manewru. Tak jak wspomniałam - konkretne zapisy są kwestią indywidualną, a kluczem tu jest to ze bez sankcji liczymy tylko na poczucie honoru nabywcy, ktorego pseuhodowcy nie mają.
Avatar użytkownika
majawn
 
Posty: 1170
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 09:32
Lokalizacja: powiat szydłowiecki
psy: bern, border i border

Re: Prawna strona umów o kupnie/sprzedaży szczenietach

Postprzez allam » 2010-09-07, 14:19

Dla nich to przede wszystkim interes.. Pomyślałam , że dobrze by było gdyby hodowcy we wspólnym interesie wypracowali wzór umowy, która zabezpieczałaby zarówno szczeniaki jak i ewentualne ich "wykorzystywanie" przez pseudo. Oczywiście jest to sprawa hodowców, ale moim zdaniem dobrze skonstruowana umowa mogłaby w jakimś stopniu przynajmniej utrudnić proceder pseudo hodowli. A co do kary, nawet jeżeli jest z sufitu to i tak jest za mała. Kara powinna być taka, żeby była dotkliwa i nieopłacalna. Bo kwota wskazana dotyczy użycia psa jako reproduktora, czyli rozumiem za krycie (oczywiście w skrucie). Ale jeżeli w miocie będzie osiem szczeniąt, które zostaną sprzedane to karą będzie jedynie różnica pomiędzy kwotą umowną a ceną uzyskaną ze sprzedaży szczeniąt. I to tylko w przypadku udowodnienia złamania warunków umowy. Temat nie jest prosty, więc tylko wspólne działanie hodowców może dać jakieś rezultaty. Powodzenia, bo uważam, że warto powalczyć i jest o co.
allam
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Prawna strona umów o kupnie/sprzedaży szczenietach

Postprzez Barbapapa » 2010-09-09, 09:51

W moim klubie DCC kociowym grupa prawików opracawała taką umowę.
Zawsze przed podpisaniem umowy na krycie każdy punkt jest omówiony i uzgodniony z drugą stroną. Jeśli zatem po przeczytaniu wersji z sankcjami nie ma odzewu, dla mnie jest to jednoznaczne z chęcią zrobienia szwindla. Zawsze stawiam sprawę jasno, ale mam fioła na punkcie sensownego, powoływania nowych zwierząt do życia. W fiole mieści się dobrostan młodych i zdrowie.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy


Powrót do Problemy i pytania

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości