Strona 8 z 10

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 13:00
przez Busola
a mamy kogos z tego oddziału?

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 13:36
przez jz
W oddziale Częstochowa zdaje się dość aktywnie działa pan Sławik, hodowla Adekatos, mają sporo Berneńczyków więc może warto byłoby z nim porozmawiać, a okazja już wkrótce 17 kwietnia wystawa w Częstochowie. Pewnie będzie na niej ze swoimi psiakami.

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 13:44
przez Aga-2
jz napisał(a):W oddziale Częstochowa zdaje się dość aktywnie działa pan Sławik, hodowla Adekatos, mają sporo Berneńczyków więc może warto byłoby z nim porozmawiać, a okazja już wkrótce 17 kwietnia wystawa w Częstochowie. Pewnie będzie na niej ze swoimi psiakami.

Jeśli jest organizatorem, co jest wysoce prawdopodobne, to jego psów tam nie będzie ;-)

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 13:45
przez Anirysova
jz napisał(a):W oddziale Częstochowa zdaje się dość aktywnie działa pan Sławik, hodowla Adekatos, mają sporo Berneńczyków więc może warto byłoby z nim porozmawiać, a okazja już wkrótce 17 kwietnia wystawa w Częstochowie. Pewnie będzie na niej ze swoimi psiakami.


Jest organizatorem wystawy, więc na pewno nie będzie wystawiał swoich psów.

I nie sądzę, żeby był zaintresowany Klubem :->

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 13:49
przez Aga-2
AniRysTeam napisał(a):I nie sądzę, żeby był zaintresowany Klubem :->

Wiesz, moje pierwsze odczucie też takie jest, ale może by go jakoś przekonać... :-?

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 16:22
przez Busola
czy są inne propozycje poza Częstochową?
idąc tropem wystaw szwajcarskich równie dobrze mozna by wpisac na "liste" oddział bydgoski ;-) :-P więc może nie czepiajmy sie tej Częstochowy - moim zdaniem nie ma co na siłę nikogo przekonywac - nie chce to dziękujemy, choć porozmawaiać mozna ... w każdym oddziale :->

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 17:45
przez jz
Lokalizacyjnie najlepsza byłaby Łódź. Do Łodzi dobry dojazd ze wszystkich kierunków (tak na ewentualność wystawy).
A w kwestii Częstochowy to nikt jeszcze nie pytał "czy chce czy też nie" a poza tym to tylko pierwsza propozycja. Irek mówił że namówić jakiś oddział ZK na siedzibę klubu wcale nie jest prosto z wielu powodów. Dlatego trzeba szukać oddziału w którym właściciele szwajcarów czynnie działają w związku i popierają taka inicjatywę.

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 18:21
przez Cefreud
to może Toruń?

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 18:47
przez Busola
jz napisał(a): ...Dlatego trzeba szukać oddziału w którym właściciele szwajcarów czynnie działają w związku i popierają taka inicjatywę.

i w tym cały szkopuł - nie wystarczą tylko właściciele szwajcarów ale muszą to byc ludzie przyjażni klubowi.

Łodź to chyba nie jest dobry pomysł :roll: choć lokalizacja kusząca

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 18:58
przez Aga-2
Mam obawy, że pomimo faktu iż wszyscy chcemy poprawienia jakości zdrowotnej rasy, to jednak sprawy personalne nie pozwolą na stworzenie klubu :-(
Podpisanie stu deklaracji nie da kompletnie nic...

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 19:45
przez Busola
Aga, ja również mam takie obawy, inne z resztą też :roll: to nie pierwsza kłoda jaką napotkamy
ale to jeszcze nie powód by sie poddać, nie tym razem moi kochani :->
problemy są po to by je rozwiązywać

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 19:50
przez jz
Aga-2 napisał(a):Mam obawy, że pomimo faktu iż wszyscy chcemy poprawienia jakości zdrowotnej rasy, to jednak sprawy personalne nie pozwolą na stworzenie klubu :-(
Podpisanie stu deklaracji nie da kompletnie nic...

Nie ma to jak głos pełen wiary i optymizmu :evil:

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 20:49
przez Dżiani
jz napisał(a):Lokalizacyjnie najlepsza byłaby Łódź. Do Łodzi dobry dojazd ze wszystkich kierunków (tak na ewentualność wystawy).
A w kwestii Częstochowy to nikt jeszcze nie pytał "czy chce czy też nie" a poza tym to tylko pierwsza propozycja. Irek mówił że namówić jakiś oddział ZK na siedzibę klubu wcale nie jest prosto z wielu powodów. Dlatego trzeba szukać oddziału w którym właściciele szwajcarów czynnie działają w związku i popierają taka inicjatywę.

Częstochowa na ten moment odpada - mają tam teraz Zarząd Komisaryczny i wątpię żeby takowyż miał czas na zajmowanie się tworzeniem Klubu.
Do tego co już napisał JZ dodam tylko, że nie wystarczy przekonać Zarząd danego Oddziału do chęci tworzenia Klubu. Ci ludzie muszą potem 'lobbować' w Zarządzie Głównym za tym żeby dostać zgodę na utworzenie Klubu. Trzeba mieć po swojej stronie sędziów, asystentów itd.. to trochę jak polityka, ale nie dziwmy się że ZG nie daje tak łatwo powstawać nowym Klubom Ras.. Powstało ich już wiele na przestrzeni choćby ostatnich kilku lat a po roku działalności ZG musiał je likwidować bo liczba wpłaconych składek spadła poniżej 100...
Na 365 (czy coś koło tego) ras mamy zaledwie 11 Klubów Rasy... to daje do myślenia...
Można mieć nawet zebranych 1000 deklaracji i nic z tego nie wyjdzie...
Tej inicjatywie potrzebny jest jak rybie woda Oddział ZKwP, który ją będzie wspierał a po zgodzie na utworzenie Klubu w swojej siedzibie zorganizuje zebranie G.I. (Grupy Inicjatywnej) a potem pierwsze Walne Zgromadzenie które wybierze władze itd...
Warto poczytać: http://www.zkwp.pl/zg/regulaminy/Regulamin_klubu_rasy.pdf
IMO, Łódź to dobry pomysł bo to środek PL, tylko czy będą tam nas chcieli....

Dobra wiadomość to taka, że wszystko jest możliwe....jako przykład: Klub Nowofundlanda... Przez lata nie dało się go utworzyć na "północy" a niecałe 2 lata temu w ciągu kilku miesięcy powstał na południu w Oddziale Bytom....

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 20:58
przez iwona_k1
Rozumiem,że stworzenie klubu poza ZK w ogóle nie wchodzi w grę?
To co przeczytałam powyżej to dopiero wieje optymizmem.... :-?

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2010-03-28, 21:38
przez Busola
Iwonka, poza ZK to nie byłby juz klub z prawdziwego zdarzenia :-? to byłoby stowarzyszenie zwane klubem nie mające wpływu na nic co robi ZK w sprawie 4 ras. :-|
_________
edit:... rozumiem że nie muszą to być sędziowie znający sie na szwajcarach czy tez molosach? ;-)

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2011-08-02, 22:12
przez Bobik
Drobna refleksja. Ten klub zapewne nigdy w dającej się przewidzieć przyszłości nie powstanie, ponieważ Szwajcarów (czytaj: Berneńczyków) jest w Polsce tak dużo, a ich właścicieli i hodowców dzielą tak sprzeczne interesy, że nie da się osiągnąć porozumienia na tle tego, co tak naprawdę ten klub miałby robić, co promować, i czego wymagać. Do tego nakładanie na starcie obowiązku 100 deklaracji i poparcia Oddziału, a potem ZG ZKwP niepotrzebnie ciężar sprawy przenosi na formalizmy, zamiast na budowanie "substancji" klubu. którą moim zdaniem powinna być wiedza, standardy, nawet badania, i ciągły rozwój. A tu wygląda, że najważniejsze niemal jest doczepienie się co ZK i uzyskanie stamtąd błogosławieństwa, co już na początku nakłada milion ograniczeń. Sam Związek zresztą, zamiast być federacją klubów, jest jak Komitet Centralny. Pewnie ma to związek z tym, jak został odtworzony po wojnie - od góry, a nie stworzony jak Polski Kennel Club, od dołu.

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2011-08-03, 10:48
przez Julian
Bobik napisał(a):Drobna refleksja. Ten klub zapewne nigdy w dającej się przewidzieć przyszłości nie powstanie, ponieważ Szwajcarów (czytaj: Berneńczyków) jest w Polsce tak dużo, a ich właścicieli i hodowców dzielą tak sprzeczne interesy, że nie da się osiągnąć porozumienia na tle tego, co tak naprawdę ten klub miałby robić, co promować, i czego wymagać. Do tego nakładanie na starcie obowiązku 100 deklaracji i poparcia Oddziału, a potem ZG ZKwP niepotrzebnie ciężar sprawy przenosi na formalizmy, zamiast na budowanie "substancji" klubu. którą moim zdaniem powinna być wiedza, standardy, nawet badania, i ciągły rozwój. A tu wygląda, że najważniejsze niemal jest doczepienie się co ZK i uzyskanie stamtąd błogosławieństwa, co już na początku nakłada milion ograniczeń. Sam Związek zresztą, zamiast być federacją klubów, jest jak Komitet Centralny. Pewnie ma to związek z tym, jak został odtworzony po wojnie - od góry, a nie stworzony jak Polski Kennel Club, od dołu.


Nie można się wiecznie tylko kłócić !!!!!
To ,że jest tak dużo berneńczyków powinno być sygnałem !!! dla hodowców, którym zależy na rasie.
Kłótnie i wytykanie prowadzą do coraz gorszej sytuacji berneńczyka w Polsce.
Inne rasy napewno miały podobne problemy,jakoś się dogadały ,dały radę !
http://www.klubmalamuta.pl/index.php?op ... &Itemid=59
Czy to do cholery jest utopia w przypadku berneńczyka!
Nie jestem hodowcą i nigdy nim nie będę ,ale jestem miłośnikiem rasy ,nigdzie się stąd nie wybieram i widzę potrzebę powstania klubu.
Same adopcje to tylko końcówka problemu,dla mnie ważna,ale zacząć należałoby od początku,od głowy ,od hodowców,od tych ,którzy mają największy wpływ na rasę,mają wiedzę i swoje doświadczenia!
Problem ze ZK ,tak,napewno będzie!
Nikt nie obiecywał ,że będzie różowo.Mamy takie ,a nie inne warunki.
Inni dali radę:
http://www.zkwp.pl/zg/index.php?n=klu2

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2012-01-11, 17:01
przez wenia
Witam.
A może by tak stworzyć klub bez zgłaszania póki co do Związku.
Jeżeli za dużo jest psów typu "Szwajcar" utworzyć należy klub dla poszczególnej rasy - 1 z 4
Po prostu - utworzyć klub, utworzyć stronę, zebrać deklarację łącznie z opłatą rejestracyjną - czytaj składką ludzi którzy są zarejstrowani w Związku (lub zamierzają być) i zacząć działać.
Jak klub osiągnie wymagane 100 osób dopiero uderzyć do Związku celem powiedzmy to "zalegalizowania" istniejącego już i prężnie działającego Klubu ?

Większa szansa na powodzenie projektu

Od początku po prostu trzeba zacząć - od pierwszego postu w tej sprawie minęło parę lat i cisza dalej.

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2012-01-12, 14:24
przez Bobik
Samemu chodzi mi po głowie podobny pomysł: Stworzenie klubu rasy (a nie ras), poza ZKwP, mimo to zrzeszającego właścicieli psów rasowych w rozumieniu ZKwP. Z drobną modyfikacją: żadnych składek. Na początek można organizować jednorazowe zbiórki pieniędzy na poszczególne wydarzenia czy spotkania, gdyby to było konieczne. Unika się problemów z zarządzaniem jakimś kontem w dłuższym okresie.
Tak, zdaje się, powstaje czy powstał klub entlebuchera w UK: http://www.entlebucher.co.uk/
Pewnie taka inicjatywa wymagałaby na początek paru energicznych i zdeterminowanych osób (ja akurat mam na myśli entlofanów), ale to dużo mniej i bardziej realistyczne niż 100 składek na początek.

Re: Klub Rasy - nowe podejście.

PostNapisane: 2012-01-12, 15:41
przez wenia
Właśnie Bobik.

O to chodzi - żadnych związków póki co i 100 osób - po prostu zacząć.

Ja z racji posiadania - DSPP :->