Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Myślę, że naszej Tary przedstawiać nie trzeba, ale jakby ktoś chciał, to sprawdzi na stronie: http://www.alpejskisen.pl/pl.php?s=26
Przedstawiam tatusia naszego planowanego miotu

Obrazek został zmniejszony.
Berner-Emmas GRAND GISMO (FABIAN van't Rijkenspark x Berner-Emmas BABETTE) ur. 19.12.2011
Champion Danii i Niemiec
HDA, ED0, DM N/N (exon 1 i 2), histio pre-test A
Więcej zdjęć Gismo

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Gismo pochodzi z imponująco długowiecznej linii i ma doskonałe wyniki badań. Jest psem niewysokim, ale o super mocnej kości, mocnej głowie z pięknym wyrazem. Jego charakter po prostu zachwyca
Jeszcze nie mogę do końca uwierzyć, że się udało.... Jak wszystko pójdzie dobrze, to maluchy przyjdą na świat w połowie maja
Najprawdopodobniej nie będzie to zbyt liczny miot, ale nie o ilość chodzi, a o jakość
Trzymajcie proszę kciuki

Kciuki macie od nas

pozdr

Trzymam mocno

Aga, gratuluję i trzymam kciuki

SUPER Agatka
Bardzo się ciesze ,że wszystko powiodło .
Ja już czekam na mizianko

Gratuluję

Mocno trzymamy kciuki

Trzymamy kciuki! Piękne psy, więc cudne szczeniaczki będą.

a ja już wpraszam się w 5 tygodniu życia maluchów na odwiedzinki

Moje gratulacje

Ale fajne kluchy będą. Mocno trzymam !

Ale fajne kluchy będą. Mocno trzymam !

Mocno trzymamy

U nas jest jedynak lub jedynaczka. In plus juz się na pewno nie zmieni, a oby się tylko nie zmienilo in minus. Nowe doświadczenie dla nas...
W każdym razie maluch rozwija się prawidłowo. Ma obecnie 8 cm dlugosci. Jak się szczęśliwie urodzi to sobie juz nie wyobrazamy jaki będzie rozpieszczony

Jak dla mnie to wielka niespodzianka.Po licznych miotach - jedynak ( ale ja laik w tej kwestii)A rozpieszczone to wszystkie maleństwa z tej hodowli!

A dla mnie niespodzianką była wiadomość, ze Tara jest w ciąży, bo krycie było..... Takie sobie Nieraz z dużo lepszych nic nie wychodziło, a tu - proszę! Od poczatku jednak wiadomo było, ze szczeniąt nie będzie dużo.

wyraziłam swoje zdziwienie, ale ja w kwestii ,,krycie" to mam pusto w głowie... bo u nas to chodzi, aby do tego nie doszło.... ostatnio to dwa dni wolne miałam i ,,zięciów" przeganiałam

No tak. Wszystko zależy od rodzaju "zięcia" i od chęci właściciela

A nasz maluszek się świetnie rozwija u mamusi w brzuszku. Trochę się boję co to będzie jak przyjdzie go sprowadzić na ten świat. Chciałabym, żeby się sam "sprowadził"

szczęśliwego sprowadzania na świat życzymy! ale potem jak z takim jedynakiem się rozstać?

Rozstania z maluchami są zawsze trudne. ale z jedynakiem pewnie będzie jeszcze trudniej