Moderator: MartaD
Cefreud napisał(a):edyne czego nie toleruje to jak jeden z labków próbuje na mnie wskoczyć,zeby się przywitać-zbija go natychmiast barkiem.
To tak jak my... chciałam kogoś znaleźć żeby mi choć troszkę podpowiedział i pomogł już nawet nie zadam szkolenia Ale coż mieszkamy w mieście gdzie jest jeden treser którego szkolenie opiera się na obrożach zaciskowych, szarpaniu i stosowaniu "małej" przemocy, szkoli psy typu doberman,Onek. Jest jeszzce 2 w policji którzy są naprawdę dobrzy i ich tersura jest pozytywna nie udało się nam niestyty załatwić pomimo tego że mamy znajomości Chodzi o to że jeden ma już psa do szkolenia a drugi zwyczajnie nie ma czasu bo by musiał być z psem chodz 1 godz dziennie... Jeszzce zcekamy na odpowiedź od jednego ze strazy granicznej ale cos mi sie zdaje ze nic z tego nie wyjdzie... Dlatego myślimy nad jakimś kursem PT ale znowoż 2 x w tygodniu dojeżdżac po 2 godziny chodzi o prace rodziców... Dlatego coś sama probuje ale kiepsko ja mam zamało cierpliwosci i motywacji... Co z tego że umie:said,łapa,leżec,zdech pies,piątka,nei rusz,proś,osemka jak nie moge mu wbić to tego kochanego łebka do mnie! stój, i zeby nie ciągnął na smyczyAT napisał(a):Magda pewnie, że uważnie czytałam. Ja niestety nie mam tyle szczęścia i mieszkam w mieście, gdzie w ogóle trudno mi znaleźć kogoś kto szkoli pozytywnie (bo w tej kwestii jestem totalnym samoukiem bazującym na książkach .
Powrót do Szkolenie Szwajcarów
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości